ja z synkiem mialam lozeczko bez opuszczanego boku i teraz sie zcwanilam hehe
-jeszcze jak dzieciatko jest maluskie to nie ma problemu-gorzej jak opuscisz dno-wtedy kregoslup boli i ciezko nawet niunie wlozyc do lozeczka jak np.uspisz ja na rekach.A z tymi meblami to lux masz-a wy z mezem jestescie juz na swoim czy jeszcze wynajmujecie?bo my niestety musimy jeszcze troche kasy podciagnac zeby moc sobie pozwolic na swoj domek(ja jestem tu od roku a maz od 2 lat),ale juz bym chciala
-w PL mamy swoja polowke domu i tego mi tu brakuje-swoich ''smieci'',aczkolwiek kobieta od ktorej wynajmujemy dom jest naprawde super-nie robi problemow z niczym.
Teraz bylismy w Jysk i kupilismy jedna komode-fajna,taka z 4 szufladami i 2 szafkami-dalismy 2000nok-juz czesc rzeczy oliwki do niej wsadzilismy
-jeszcze chcialabym kupic taka komode z przewijakiem i mi starczy.
wole unikac teraz tych molochow sklepowych bo pozniej jestem nie do zycia-zwlaszcza teraz-za to moj synek uwielbia takie miejsca,a szczegolnie te w ktorych mozna dostac jakies autka
-najlepiej chodzilby do brio i ringo codziennie hehe
.A mi sie chyba remont odwlecze bo dzis ten czlowiek jeszcze nie przyszedl...nie lubie takiego czegos-jak sie umawia to powinien przyjsc.moze wpadnie pozniej,zobaczymy.dzis ide do NAV-mam nadzieje ze uda mi sie cokolwiek dowiedziec.pozdrawiam rowniez


Teraz bylismy w Jysk i kupilismy jedna komode-fajna,taka z 4 szufladami i 2 szafkami-dalismy 2000nok-juz czesc rzeczy oliwki do niej wsadzilismy

wole unikac teraz tych molochow sklepowych bo pozniej jestem nie do zycia-zwlaszcza teraz-za to moj synek uwielbia takie miejsca,a szczegolnie te w ktorych mozna dostac jakies autka


