młode mamy w norwegii - Norwegia - s161

Martynka moja mama przylatuje tu za tydzien praktycznie na caly lipiec , mala jeszcze nie ma paszportu a jeszcze bedzie miala za kilka tygodni kolejne szczepienie wiec tez trzeba odczekac, pozniej w sierpniu tu sie juz studia zaczynaja i sa egzaminy i dopiero we wrzesniu po egzaminach mozemy jechac

Co do rozstepow, ja sie smarowalam oliwka i nie mialam do czasu jednej nocy jak mnie mala skopala xD

Tysia,tez mi sie czasami snia glupoty. To chyba normalne. A moja mama tez nie ma zadnych rozstepow,wiec ja tez mam nadzieje,ze juz ich nie bede miala. Tez smaruje sie oliwka. Mieszam ja z neutrogena czerwona bo mam sucha skore. I jak na razie jest ok. Piersi nie za bardzo ruszam,bo wzmaga to skurcze. Po za tym walcze od paru dni z przeziebieniem. Woda mi cieknie z nosa i strasznie slaba jestem. To juz 4 raz jak jestem w ciazy. Ale powoli przechodzi. I dobrze,bo mam dosc Do tego ten remont. Pokoj Juli gotowy. Ale na razie wszystko w nim stoi z naszej sypialni. Wiec dalej na chacie istny sajgon

Moja mama rozstepow nie miala a ja dostalam

Ja w pierwszej ciazy przytylam 28 kg :/ Teraz mam nadzieje ze nie bedzie tak zle. Jestem w 18 tygodniu i dopiero 1kg do przodu. Oj i rozstepow po pierwszej ciazy troszke mam na pupie Teraz smaruje sie tylko oliwka i jak na razie jest ok

Kasia,bo moze dostalas skore po tacie Ja nie nabawilam sie do tej pory zadnych rozstepow, ale moja siostra w wieku 18 lat dostala po zwyklym schudnieciu. Ale ja jestem jakby skora zdjeta z mamy. A ona bardziej podobna do taty. Kalba,18 tydzien i tylko 1 kilo do przodu. To faktycznie malutko

czasami nie ma sie wplywu na te paskudne rozstepy!nawet jak sie dba o czeste nawilzanie-bynajmniej smarowac sie trzeba-zreszta nie wyobrazam sobie teraz mycia bez pozniejszego kremowania bo mam tak naciagniete i suche cialo ze az wola o oliwke hehe.
ja przeziebienie mialam narazie tylko raz,ale bylo strasznie intensywne!2 tyg.sie meczylam,wogole nie spalam-okropne!a teraz to taki chyba znowu czas na przeziebienia bo mojego mezusia zlamalo cos-choc ma on sklonnosci do pociagania heheprzez alergie.
Do mnie rodzice tez przyjezdzaja w lipcu i mama do wrzesnia zostaje,tata do polski musi wrocic szybciej niestety.pozniej moj braciszek wpada do nas w zime wiec jest spoko.moze w miedzy czasie wpadnie siostra z mezem i szwagier ale to jeszcze nie pewne-choc mysle ze jak zobacza oliwke to beda chcieli wpasc.
A ja dzis na allegro zobaczylam takie CCCCCUUUUUDDDOWWWNE szydelkowe kompleciki-opaska,czapeczka,buciki i bolerko-no piekne po prostu-musze to kupic i mama mi przywiezie bo zwariuje jak tego nie bede miec hehe
Aga-mi remont zacznie sie od jutra...masakra,juz sie boje...ja lozeczka,wozka itp.jeszcze nie mam-juz jest wszystko zamowione-czekam tylko na przesylke.mam dobrze bo maz jest kierowca i moge z powodzeniem wszystko w PL kupic -nawet duze rzeczy a chlopaki z polskich firm przywioza mi to do domu.
becikowego jeszcze nie dostalam,a skladalam podanie w maju-nie wiem co jest-myslicie ze powinnam sie do nich przejsc i zapytac?czy to normalne ze tak dlugo trzeba czekac?ide miesiwo na grila marynowac-moje chlopaki kosza trawke wiec jak pogoda dopisze(a mam taka nadzieje)to moze w koncu skorzystamy z tego ze jest lato.buziaki

Moja mama urodziła mnie jedną i rozstępów ma dużo na brzuchu. Ja mam dwoje ziemskich dzieci, jednego Aniołka i córę w brzuchu a rozstępów brak i oby tak dalej. I większości ludziom wydaję sie że moje dzieci to moje rodzeństwo tego już nie będę komentować.
Za mną 20tyg ciąży a przytyłam może ze 2kg

Marta86,nic tylko cie cieszyc 2 kilo to super wynik. Jak Wy to robicie? Tysia,widze,ze Ty w podobnej sytuacjia jak ja. Nie opedzisz sie od rodzinki A z tym remontem to wesolo nie bedzie. Ale pocieszam sie faktem,ze niedlugo bede miala czysto i ladnie Na dniach jade do ikei po nowa kanape,przewijak i komode dla Julki. Lozeczko ma dojechac w sobote z Polski. Moj maz zamowil takie lozeczko kolyske. Nie wiem czy to dobry pomysl. Juz mu powiedzialam,ze jak nauczy bujac,to bedzie spal z przywiazanym sznurkiem do reki A z becikowym,to idz i sie zapytaj. Nawet norwezki mi mowia,ze z navem to jest zawsze ciezko i trzeba tam po prostu chodzic.

moj tato podobnie mial do nogi sznurek przywiazany i nas w kolysce bujal.ja kupilam lozeczko z opuszczanym bokiem,na tym mi zalezalo i na kolkach.moja znajoma z polski takie ma i sobie chwalila.a do ikei tez zajade bo komode musze kupic-ale ja mam blizej do bergen.nie chce mi sie bo nienawidze chodzic po ikei-dla mnie to strasznie niezorganizowany sklep-ale za to tani wiec sie oplaca.jutro pojde i sie zapytam w tym NAV-juz raz bylam i sie pytalam-kobieta powiedziala mi ze to jeszcze za wszesnie...bede ich atakowaczobaczymy czy to cos da.

Tysia,gdyby nie te ceny w Ikei,to tez by mnie tam nie zobaczyli. Moj maz jest chory jak ma tam isc. Ja zreszta tez Ale jak mus to mus. Musze kupic pare rzeczy a w innych sklepach troszke to kosztuje. Troche udalo mi sie zaoszczedzic,bo jedna babeczka zmieniala wystroj domu i oddala mi za darmo duzo rzeczy. Ledwie je kupila 1 rok temu ale juz sie jej nie podobaly. To wzielam. Praktycznie nowe i do tego takie lepsze Ja to bym w zyciu za komode nie dala 4 tys . Wiec moge sobie kupic teraz nowa kanape za to Kurcze Tysia,a ja nawet nie sprawdzilam,czy to lozeczko ma opuszczany bok Bo jak nie to lipa troszke. Pozdrawiam