młode mamy w norwegii - Norwegia - s46

Gratuluje mlodym mamusiom i tatusiom, a maluszkom zycze zdroweczka

Mogę poradzić, żeby w fazie skurczowej nie leżeć biernie na łóżku, ja po badaniu stwierdzającym, że mam rozwarcie na 3 cm zaczęłam chodzić po sali, a kiedy nadszedł skurcz opierałam się o łóżko, natomiast kiedy już skurcze były intensywne i rozwarcie na 6 cm przyjęłam pozycję "na kolanach" na łóżku oparta o poduszkę, w moim przypadku te sposoby zadziałały, ale wiadomo każda z nas jest inna...
Ja cieszę się, że jestem już po i mogę tulić moją córeczkę i życzę Wam równie szybkiego porodu i trzymam kciuki!

PaolaOl - gratuluje jeszcze raz i dziekuje za opis porodu - dodal mi otuchy. Ja od poniedzialkowego terminu nadal czekam i dluzy sie to czekanie.. Mam nadzieje, ze pojdzie mi tak sprawnie jak Tobie.

Gama28 - fajny artykul podrzucilas.

PaulaOl napisał:
Mogę poradzić, żeby w fazie skurczowej nie leżeć biernie na łóżku, ja po badaniu stwierdzającym, że mam rozwarcie na 3 cm zaczęłam chodzić po sali, a kiedy nadszedł skurcz opierałam się o łóżko, natomiast kiedy już skurcze były intensywne i rozwarcie na 6 cm przyjęłam pozycję "na kolanach" na łóżku oparta o poduszkę, w moim przypadku te sposoby zadziałały, ale wiadomo każda z nas jest inna...
Ja cieszę się, że jestem już po i mogę tulić moją córeczkę i życzę Wam równie szybkiego porodu i trzymam kciuki!

Ech, gdyby to bylo takie proste... Przy pierwszym porodzie tez kursowalam, duzo sie ruszalam i poszlo szybciej. Przy drugim juz tak latwo nie bylo. Mam dyspalzje obu stawow biodrowych i dostalam tak starsznych boli, ze utknelam w jednej pozycji na lozku na wieeeele godzin, nie moglam nawet do WC wyjsc, musieli mnie cewnikowac... Nawet sie na bok nie moglam przekrecic, nic...Masakra prawdziwa, naprawde...

PaulaOl A GDZIE RODZIŁAS W KTÓRYM SZPITALU?

anulka86 napisał:
PaulaOl A GDZIE RODZIŁAS W KTÓRYM SZPITALU?


Rodziłam w szpitalu w Haugesund!

witam kobietki ja w piątek żle się czułam troszke mi słabo było,w dole brzucha jak dzidziuś się ruszał to miałam uczucie jakby ktoś wiecił mi w pochwie nie było to non stop,zadzwoniłam do siostry co to może być i powiedziała że główka może tak uciskać,zaradziliśmy tym problemom w domu w sobotę pojechałam do szpitala bo siostra zadzwoniła do mnie że pytała się naszej sąsiadki(z PL)która jest pielęgniarką i że czsem mam rozwarcie a o tym nie wiem że czsem też może dzidzi się dusić,ale nie martwiłam się tym że może się dusić bo się ruszało.Ico jak już byłam w szpitalu powiedziałam o moim problemie to że wszystkom normalne i że mam jechać do domu ale ja nie dałam się tak łatwo spławić i mówię że to często było że w boku boli że się martiw i jestem nie spokojna i dopiero wzieli się do działania ale skończyło się na ktg bo lekarz będzie w poniedziałek usg nie zrobią bo z dzidzi jest ok.normalnie masakra tak ciężko im co kolwiek zrobić i to jeszcze trzeba walczyć o to żeby ktoś się Tobą zajął.Może na taką jędze trafiłam bo póżniej przyszła bardzo miłam położna i wszystko tłumaczyła i uspokoiła.jestem umówiona na sobotę dopieromoże nie urodzę do soboty

Witam Ja tez juz jestem po i ciesze sie bardzo, urodziłam w 38 tygodniu trwalo to 20 minut , ale ten poród byl bardziej bolesny niz pierwszy.

gratuluję gaga ,nie napisałaś czy chłopak czy dziewczynka

gratulacje gaga89
toja ja mam tak jak Ty od 2 tyg. i wsumie codziennie mala sie wierci tylko szkoda ze wyjsc sie jej nie chce