Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

43 Posty

(anulka86)
Nowicjusz
gratulacje PaulaOl pozdrawiamy
My spodziewamy sie syneczka jestem w 25tygodniu
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
39 Postów
aleksandra d
(ola*i*andrzej)
Nowicjusz
gratulacje Paula Ja jestem w 36 tyg i juz nie moge sie doczekac-te ostatnie tygodnie jakos wolniej uciekaja
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
27 Postów
Ania Popardowska
(mlodaart)
Wiking
ola*i*andrzej napisał:
gratulacje Paula Ja jestem w 36 tyg i juz nie moge sie doczekac-te ostatnie tygodnie jakos wolniej uciekaja

...najgorsze są ostatnie dni! ;P Już nie mówiąc o tym jak ciągnie się po terminie i w szpitalu mówią: "proszę cierpliwie czekać- najwyżej 14 dni"!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
31 Postów
Anna Szzzzz..
(Vagabunda)
Nowicjusz
Zgadzam sie - cala ciaza minela mi szybciej niz ostatnie dwa tygodnie. Mam termin na dzisiaj, a w brzuchu cisza. Oby nie przed burza .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
240 Postów
Ewa M.
(toja)
Stały Bywalec
Ania S.ja miałam w pierwszej ciąży taką ciszę przed burzą na ktg nic nie wykazywało zero skurczy i nic nie czułam że to będzie już tyle że dwa dni przed porodem odchodził mi czop ale był taki nie dopoznania że nie byłam pewna że to jest ten czop,urodziłam dzień przed terminem.Teraz zostało mi 2 tygodnie i 4 dni(tylko że ja liczę termin z miesiączki bo w ten z usg nie wierzę)
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1434 Posty

(gama28)
Maniak
Ja mojego syna urodziłam 12 dni po terminie, to na "pocieszenie", hihi.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
31 Postów
Anna Szzzzz..
(Vagabunda)
Nowicjusz
A czy mozecie mi powiedziec kiedy bede wiedziala, ze to juz powinnam sie zglosic do szpitala?? Wiem, ze sa trzy oznaki jak wlasnie wypadniecie czopu sluzowego, odejscie wod plodowych albo skurcze regularne i nasilajace sie. Ale wiem tez, ze roznie z kolejnoscia bywa, ze wody moga nieznaczaco sie saczyc. Czy skurcze sa tak dotkliwe i tak regularne ze bede wiedziala, ze to te wlasciwe??

Dziekuje z gory za pomoc.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
27 Postów
Ania Popardowska
(mlodaart)
Wiking
Aniu S. ja pytałam w szpitalu kilkukrotnie co i jak, bo jestem przerażona dojazdem (mam tylo 140km do szpitala) a oni ciągle powtarzają, że to pierwsza ciąża, więc w godzinę nie urodzę ...jak tylko będę mieć wątpliwości czy przypadkiem się nie zaczyna to mam dzwonić i oni mi powiedzą co robić i kiedy wyjechać...więc nic się nie denerwuj tylko zaopatrz we właściwe telefony!

Toja ...ja według miesiączki jestem już prawie 3 tygodnie po terminie, więc w moim przypadku to się nie sprawdza zupełnie!

gama28 ...ale sam się zdecydował w końcu wyjść czy musieli mu pomóc?!

Uczą nas te nasze dzeciaczki cierpliwości jeszcze zanim na świat wyjdą!

Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
1434 Posty

(gama28)
Maniak
Pomagali niestety. Leżałam 5 dni na patologii (3 raz w ciąży z nim), dostawałam zastrzyki bolesne rano i wieczorem, po ostatnim następnego dnia rano miałam dostać oksytocynę, ale zaczęła się akcja i już nie potrzebowałam.
Gdy pojawiają się skurcze porodowe nie sposób ich przegapić, wtedy już się wie, że to jest TO. Pierwsze dziecko rodziłam w Polsce, drugie rok temu w Norwegii. Z pierwszym bóle rozwijały się stopniowo, przez 5 godzin mogłam spacerować, rozmawiać, ale nigdzie mi się nie śpieszyło, bo już byłam w szpitalu, tylko na innym oddziale. Na porodówkę doszłam jeszcze na własnych nogach. Przy drugim porodzie zakładałam, że wszystko pójdzie dwa razy szybciej, bóle pojawiły się ok. pierwszej w nocy, od razu były bardzo mocne, nie mogłam ich wytrzymać. Ok. 7-8 rano zdecydowaliśmy się jechać do szpitala, tam chcieli mnie odesłać, bo szyjka się nie rozszerzała, ale się nie dałam zbyć, powiedziałam, że zostaję, bo z pierwszym dzieckiem też tak miałam. Urodziłam dopiero po północy następnego dnia. Wszystko straaaaasznie się ciągnęło, koszmarne bóle, okropny poród, kobiety w salach obok wchodziły, rodziły i wychodziły, a ja leżałam i wyłam. Koszmar. Podano mi w końcu epidural i urodziłam, ale nawet położne mówiły, że bez byłoby kiepsko i to był ciężki poród. Na razie staram się nie myśleć o trzecim...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
27 Postów
Ania Popardowska
(mlodaart)
Wiking
O kurcze, to nieciekawie miałaś...
Ale tak to już jest, że co kobieta to inny poród- trzeba być gotowym na wszystko! Najważniejsze, żeby wszystko się dobrze skończyło!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok