Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
195 Postów
justyna Jakaś
(tysia25)
Stały Bywalec
dziewczyny-nie bojcie sie tego karmienia bo to nie zasada ze cos sie dzieje!wspolczuje ci kasiar i martynka ze wasze dzieciatka tak rania wam sutki;(.ja jak urodzilam synka to zaczelam go karmic i wszystko bylo ok-ani razu nie musialam korzystac z pomocy w postaci nakladek czy kremow.karmilam 8 miesiecy bo dluzej nie chcialam.najgorsze w tym wszystkim jest( przynajmniej dla mnie)ta 3 doba po urodzeniu i nawal pokarmu!mnie bozia obdarzyla normalnym biustem,mam miseczke C wiec nie mam niestety duzych piersi a mimo wszystko maly dawal sobie rade!wszsystko sie okaze jak urodzicie i sie nie bojcie bo strach ma duze oczy i moze wam zaszkodzic!po co sie stresowac na zapas-i tak bedzie co bedzie.kasiar i martnka powodzenia w karmieniu
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
852 Posty

(kasiar12)
Maniak
Z tym nawalem pokarmu w 3 dobie nie zawsze sie sprawdza, a przynajmniej w moim wypadku
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
852 Posty

(kasiar12)
Maniak
U nas juz potwierdzone, w srode wychodzimy do domu
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1549 Postów

(aga31)
Maniak
To swietnie Kasia A ja wlasnie wrocilam z kontroli. Wszystko dobrze, oprocz bialka w moczu. za tydzien mam sie znowu wstawic na badanie. Niby grozi to jakims zatruciem ciazowym. Mam nadzieje,ze mnie to jednak ominie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
82 Posty

(MARTYNKA)
Początkujący
kasiar to fajnie ze juz idziecie do domku bo w domku jest inaczej czlowiek lepiej sie czuje w domu niz w szpiatalu i szybciej dochodzi do siebie.ja nadal mam nawal pokarmu a od porodu juz minelo tydzien ale odpukac idzie coraz lepiej boli ale zaciskam zeby ale nie az tak jak na poczatku.bardzo mi zalzey na kamrmieniu piersia takze sie nie poddaje a z corka mialam inaczej karmilam tylko 2 tygodnie poddalam sie bo tak mnie bolalo i tak mi poranila ze sie poddalam a teraz jestem twarda ale chyba dlatego ze chce czuc caly czas z moim synusiem bliskosc bo takto to tatus nie odstepuje go na krok takze jak je mi z cycka to mam go na troche tylko dla siebie pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
852 Posty

(kasiar12)
Maniak
A u mnie pojawil sie taki problem, ze z jednej piersi mleka strasznie malo leci (a bylo wiecej) zeby bylo smieszniej mala od 2ch dni narazie ssie tylko z tego cyca bo drugi poraniony... a w drugim mleka 50ml, czasem wiecej...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
194 Posty
Ewelina Matysiak
(EwelinaM)
Stały Bywalec
no dziewczyny właśnie wczoraj minął mój pierwszy termin porodu kolejny będzie 11 a jeszcze inny 13 dzisiaj całą noc nie spałam ale sama nie wiem dlaczego? wiem że coś się zaczyna dziać bo mam skurcze ale niestety nie są regularne jestem niesamowicie przemęczona, cały czas spać mi się chce,i strasznie bolą mnie kostki wczoraj to ze sklepu nie mogłąm dojść bo akurat wtedy złapały mnie skurcze, i niewiem czy któraś z Was miała też tak że idąc na spacer dostaje skurczy??? i to nie są delikatne skurcze tylko bolesne w czwartek ostatnia wizyta u położnej
aha i czy wiecie jak tu jest gdy termin już minie?? czy będę się musiała stawiać w szpitalu codziennie czy jak?? pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1549 Postów

(aga31)
Maniak
Ewela, a ja juz myslalam, ze Jestes w szpitalu i Adas pcha sie na swiat Ale jeszcze troszke musisz poczekac Co do skurczy nie ma na to nic wplywu. Jak ma sie zaczac to sie zacznie. Oczywiscie mam na mysli te wlasciwe skurcze, ktore wypychaja dziecko na swiat Tak mowi moj ginekolog. Bo te inne skurcze to faktycznie moga pojawiac sie czesciej gdy jest sie aktywnym. Trzymam kciuki za Was Wytrzymaj jeszcze troszke
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
31 Postów
Nowicjusz
hej ewelina
co do porodu po terminie a raczej zglaszania sie w szpitalu ja urodzilam po terminie a mialam go na 14kwietnia niestety lenka nie chciala wtedy wyjsc na swiat wiec polozna umowila mnie na wizyrte w szpitalu na 20 kwietnia czyli tydz po terminie pojechalam do szpiatala ale nic sie nie dziao, zbadali mala dokladnie i kazali dzwonic jakby cos sie zaczelo a kolejna wizyte wyznaczyli mi na 24 kwietnia czyli wielkanoc ,smialismy sie zmezem ze spedzimy sniadanie wielkanocne w szpitalu i takl tez bylo rano w niedziele wstalam ze skurczami co 15 min i zaczelo sie tak szybko ze w przeciagu 2 godz skurcze byly juz co 7 min i wtedy pojechalam do szpitala tak wiec o 10 rano bylam na porodowce gdzie tamniestety po podaniu epiduralu skurcze oslably mala byl;a bez wod wiec o 14 wzieli mnie na sale operacyjna i ja wyjeli
dodam ze tez juz niemoglamsie doczekac porodu i dzien przed ukladalm deski na tarasie a kilka dni niewiem moze ze trzy dni wczesniej zaczelam bardzoi puchnac nogi w kostakach mialamrozne z udami i nie bylo latwo sie poruszac
wiec ja mialam spotkanie w szpitalu tydz po terminie apotemoni wzywaja co dwa dni tak samo miala znajoma najpierw tydz po terminie potemco drugi dzien az w koncu w 14 dniu po tyg wywolali jej porod
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1434 Posty

(gama28)
Maniak
EwelinaM życzę ci szybkiego porodu, tzn. żeby wkrótce do niego doszło i trwał krótko. Niestety w Norwegii nie podoba mi się ich podejście do ciąży przenoszonej, co wiadomo łączy się z ryzykiem, jeśli trwa ok. 2 tyg lub dłużej. Bądź czuja i nie daj się zbywać jakby coś. Wiem, że w niektórych szpitalach nawet po 2 tyg niespecjalnie im się śpieszy. Ja moje ostatnie dziecko urodziłam 9 dni po terminie. A znam sytuacje, że kogoś zwodzili i wywoływali poród dopiero po ponad 3 tyg.. Po 7 dniach po terminie naciskaj i nie daj się zbyć.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok