młode mamy w norwegii - Norwegia - s141

witam ja tez tak mialam z moja myszkom ciagle placz i kiedys z mezem pojechalismy do szwecji na zakupy i tam kupilismy butelke anty kolkowom jest wspaniala polecam wam a przy okazji szukam znajomosci jestem z larvik mam rocznom zuske i poznam mamy z dziecmi

a co to jest apostille i do czego ma służyć?

apostille to pieczatka z ministerstwa spraw zagranicznych w polsce i ma na celu poswiadczenie prawdziwosci danych dokumentow, my musielismy ja miec na akcie malzenstwa gdy przeprowadzalismy laczenie rodzin
tu jest link do poczytania o tym www.msz.gov.pl/Apostille,-,poswiadczanie,dokumentow,1796.html

hej dziewczyny Wika strasznie współczuje twojej córeczce mam nadzieje że niedługo jej to przejdzie a Ty nie bedziesz się zamartwiać. Tysia ja mam takie bóle dość często, mi połozna powiedziała że to macica się rozszerza i to dlatego tak boli: no niestety musimy wytrzymać mi zostało tylko 10 dni do terminu więc mam nadzieje że juz na dniach nasz Adaś sie urodzi, bo strasznie jest siedzieć, leżeć itd. Ostatnio to tak brzuch mnie bolał 2 dni temu i od 2.30 nie spałam do 5. Myślałam że będzie się zaczynał poród a tu zonk Mały jeszcze nie chce wyjść

ojj-a ja myslalam ze moze juz w szpitalu jestes ewelina-wiem co czujesz bo jak bylam z synkiem w ciazy to myslalam ze jajko zniose-w ostatnim tyg.to robilam juz wszystko-ukladalam w szafach,chodzilam po schodach(intensywnie,baaardzo intensywnie)itp.,itd. ale niestety nic to nie dalo-najpierw musialam lezec bo moglam szybciej urodzic a okazalo sie ze urodzilam 4 dni po terminie i klops.
mi zostalo jeszcze 9 tyg.i co ja mam powiedziec-juz mi sie nie chce,choc brzucha jeszcze nie mam przerazliwie wielkiego(ale wiem ze napewno to przyjdzie.narazie czekam na kase z navu zeby poszalec po sklepach hehe-wlasnie,ewelina,ty od razu dostalas pieniadze na konto czy najpierw jakies pismo ze przyjeli wniosek itd.
a tak na marginesie to w koncu moi chlopacy uparli sie na imie oliwia...kuba caly czas chodzi i mowi ze niunia to mala ''ołifka''i koniec a mezowikazdeinne imie ktore mu podsowam nie pasuje.A jak wy macie zamiar dac na imie swoim maluszkom?wiem ze ewelina ma adasia i aga ma julke

jak będzie dziewczynka to Maja a chłopiec to kłopot bo mąż nie może się zdecydować więc albo Karolek albo Kubuś albo Adaś albo Mateuszek.

Dziewczyny,wrocilam z Polski. Dentysta zaliczony. Teraz maja taka technologie w Polsce,ze ciezarna nie stanowi zadnego problemu. Ja i tak nie dalam sie namowic na zadne zdjecia. Ale prawdopodobnie, nie jest to w zadnym wypadku szkodliwe. Znieczulenia bezadrenalinowe itp,itd. Ja i tak bez znieczulenia Ale zrobili mi szyne nagryzowa na noc, bo zaciskam zeby i dlatego sie tak lamia Mam nadzieje,ze jak Jula sie urodzi ,to sie uspokoje. Bo na razie to na glowe mi pada Kupilam w koncu tez wozek i pare innych pierdol. Zdecydowalam sie jednak na x-landera ale XQ. W sumie to moj maz go sobie wybral. Jezdzil nim po sklepie i dojechal do kasy

Tysia ja jeździłam do Navu chyba ze trzy razy bo zawsze coś potrzebowali, ale żadnych papierów potwierdzających o przyjęciu podania nie dostałam kasiorka była na koncie jakieś 3 tyg po złożeniu podania, także juz niedługo będziesz mogła zacząć zakupy aha i dostałam później pismo potwierdzające wpływ pieniędzy na nasze konto
Ja też chodzę na kilometrowe spacerki, sprzątam i nic ale przyjdzie i czas na mego maluszka codziennie wstaje o bardzo wczesnej porze bo Adaś nie daje mamie pospać
A tak wogóle to Oliwka bardzo ładne imię my też z mężem jak postanowiliśmy że będzie Adaś to inne imię nam sie nie podobało, także rozumiem twojego męża

ja na poczatku bylam niezdecydowana bo tych oliwek tyle w polsce-ale w sumie widze ze zadna z was tym sie nie przejmuje bo i majek i julii jest duzo a to jest jednak moja oliwka-nie niczyja inna i bez znaczenia ze ktos inny tak samo dal na imie.tym bardziej ze zyjemy w NO i jeszcze dluuuugo nie planujemy powotu do polski.czyli jednak postanowione-oliwia charlotte(bo to po ukochanej babci)-mysle ze pasuje.
ja teraz tez mam juz urwanie glowy z ta nasza malutka-jak uslyszy tylko moj pierwszy glos to od razu pika koziolki i juz koniec lezenia.
super aga ze juz z zebem masz spokoj-ja mialam juz niby upatrzony wozek ale teraz juz z niego zrezygnowalam-tyle z was x-landera kupuje...wiec sama sie zastanawiam-tylko ze majac juz zakup jednego wozka za soba wiem zdecydowanie czego chce i nie pasuje mi jednak ten brak przekladanej raczki...zobaczymy jeszcze.tez chcialabym pojechac do polski i sama dotknac,zobaczyc i wybrac wozek,ale to niemozliwe.za daleko mieszkam w NO i mazsam pojedzie bo jednak boimy sie ze moze cos sie stac,tym bardziej ze mamy juz jednego szkraba i tak dluga podroz jest meczaca dla wszystkich.dobra,teraz koncze i ide cos wszamac hehebo oliwka jest glodnahehe

Tysia,masz racje,ze nie przejmujesz sie imieniem. Ja tez to mialam gdzies Podobalo mi sie i juz. Oliwka to byl tez moj typ ale pozniejszy. Wiec trzymalam sie pierwszej wersji. Jak bylam pewna,ze jestem w ciazy to od razu pomyslalam o Juli i Adrianie. No i bedzie Julia A co do wozka, to ten model co kupilam ma przekladane siedzisko. Wiem,ze to nie to samo co raczka ale akurat w tym wozku co kupilam bardzo latwo sie wszystko przeklada. Jest to midel XQ model 2011. Na poczatku myslalam,ze kupie x-landera XA ale okazalo sie,ze jest super ale nie dla mnie. Mam 164 cm wzrostu i byl po prostu dla mnie za wysoki. I na nic sie zdalo obnizanie raczki. A XQ po prostu idealnie sie dopasowal jak i do mojego meza tak i do mnie . A przymierzylam sie w sklepie do wszystkich pojazdow. I do tych za 3 tys i za 1 tys. I wybierajac nie wiedzialam,ze to X-lander. Po prostu spodobal nam sie wygladowo i dobrze sie zaprowadzil do kasy mojemu mezowi