NO NARESZCIE HEHE
!teraz w koncu mozesz ucalowac Adasia od kazdej ciotki z ''mojej norwegii''hehe
.Ale wywolali ci porod czy samo przyszlo?no i powiedz nam jak masz sile o tym mowic hehe
jak bylo
-dlugo sie meczylas?buziaki dla Adasia a dla mamy sily i wytrwalosci
.trzymajcie sie!!!Aga to tak najblizej terminu to zostalysmy chyba tylko my....masakra





