aga31 jak pojedziesz do szpitala za szybko to wcale się nie dziwie że odsyłają do domu
Na początku zostaniecie zbadane i położna zadecyduje co dalej, nie ma potrzeby spieszyć się poród trochę czasu trwa
Mnie nikt nie odsyłał do domu jak przyjechałam urodzić córkę, nawet nie zostałam zbadana położna zapytała co ile występują skurcze i wracając biegła pędem z koszulą a my za nią szybko na salę porodową, uciekać chciałam bo nie wiedziałam czemu przyjęcie na poródwkę tak wygląda przecież miało być inaczej
I dobrze się stało bo 20min pózniej urodziłam córkę. Położne wiedzą co mają robić



