Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

bać się wyjazdu z dziećmi?? - Norwegia

Czytali temat:
Anna _ Jarek B Tomasz Czarnecki Rafał Soboń Marihøne jasmina2 ASK-Gjerdrum Dominik Przyborowski iwonaj (13605 niezalogowanych)
12 Posty
Dorota Ś
(DorotaS)
Wiking
Witam, jestem tutaj nowa
Mój mąż od jakiegoś czasu jest w Bergen i chciałby mnie tam ściągnąć, mamy dwoje dzieci-córkę 6lat i synka 2 lata.Dużo słyszy się o zabieraniu dzieci, czy to jest prawda?Czy naprawdę się bać?Czy mogą zabrać dzieci normalnie funkcjonującej rodzinie?martwię się...poproszę o wypowiedzi.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -2  
Odpowiedz   Cytuj
137 Postów
Damian C
(dpcphoto)
Stały Bywalec
DorotaS napisał:
Witam, jestem tutaj nowa
Mój mąż od jakiegoś czasu jest w Bergen i chciałby mnie tam ściągnąć, mamy dwoje dzieci-córkę 6lat i synka 2 lata.Dużo słyszy się o zabieraniu dzieci, czy to jest prawda?Czy naprawdę się bać?Czy mogą zabrać dzieci normalnie funkcjonującej rodzinie?martwię się...poproszę o wypowiedzi.

Gdzie się słyszy???
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -2  
Odpowiedz   Cytuj
1209 Postów
Makaryna kowalska
(Makaryna)
Maniak
DorotaS napisał:
Witam, jestem tutaj nowa
Mój mąż od jakiegoś czasu jest w Bergen i chciałby mnie tam ściągnąć, mamy dwoje dzieci-córkę 6lat i synka 2 lata.Dużo słyszy się o zabieraniu dzieci, czy to jest prawda?Czy naprawdę się bać?Czy mogą zabrać dzieci normalnie funkcjonującej rodzinie?martwię się...poproszę o wypowiedzi.


Wiesz, ja mam podobny problem. Mam dwojke dzieci w wieku szkolnym i chcialabym wyjechac do Polski, ale sie boje. Jak wy chronicie dzieci przed ksiezmi ? Czy to wogole mozliwe ? Czy jezeli dzieci nie beda chodzic na religie, to beda bezpieczne ? Czy jest wogole taka mozliwosc zeby dzieci zwolnic z religii ?
A poza tym ci pijani kierowcy, co rozjezdzaja dzieci ? Czy dziecko w Polsce moze samo byc na dworzu ? Czy tylko przez caly czas z ochrona ?
Prosze o wypowiedzi, jak chronic dzieci ? Jak wy to robicie ? Podzielcie sie ze mna radami ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
12 Posty
Dorota Ś
(DorotaS)
Wiking
Jeżeli chodzi gdzie-to ludzie gadają, ci którzy np są w Nor i spotykam ich w PL, poza tym w internecie i tv był program.
Ja nie mówie, ze tak jest, aby była jasność!Ja się tylko grzecznie pytam

Po2-pytasz mnie jak MY (w sensie Polacy) ja nie mam wpływu na księży czy inne patologie w PL

Moje dziecko chodzi do przedszkola.A księży nie powinno się chyba utożsamiać ze "złem", jak to ludzie wszędzie są ci dobrzy i ci źli.A na religie nie musisz puszczać
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj
12 Posty
Dorota Ś
(DorotaS)
Wiking
a jeśli chodzi o bawienie się na podwórku- ja nigdy nie zostawiłam mojej corki samej nawet na chwilę, bo się boję, ale widzę co się dzieje na osiedlu, ze dzieci 5-6letnie siedzą godzinami same na placu zabaw..kiedyś byłam świadkiem wypadku chłopca na rowerku-miał 5 lat-przejechał go samochód a był oddalony od domu jakieś 2-3km..Nikt ogólnie nie kara za to,że dziecko jest same, ale pewnie do czasu jak coś się stanie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
DorotaS napisał:
Witam, jestem tutaj nowa
Mój mąż od jakiegoś czasu jest w Bergen i chciałby mnie tam ściągnąć, mamy dwoje dzieci-córkę 6lat i synka 2 lata.Dużo słyszy się o zabieraniu dzieci, czy to jest prawda?Czy naprawdę się bać?Czy mogą zabrać dzieci normalnie funkcjonującej rodzinie?martwię się...poproszę o wypowiedzi.



mieszkam tutaj ponad 10 lat...mam znajomych co mieszkaja tutaj nawet 50 lat, mam znajomych co pracowali w BV, wychowali dzieci itd...nie sluchaj plotek typu rutkowski i spolka, jezeli jestescie normalna rodzina, nie bijecie dzieci, nie szarpiecie, nie wydzieracie sie na pociechy, nie znecacie sie psychicznie, nie chlejecie wody co weekend a dzieci sie temu przygladaja, potraficie zadbac o maluchy- to nie ma sie czego bac. Sam mialem do czynienia z BV, i powiem jedno, jezeli masz czyste sumienie i nie kombinujesz to nic Wam nie zrobia.....jest tu inaczej niz w PL ale da sie przyzwyczaic

btw, ten program co lecial w tv polsat to moga sobie wsadzic......miedzy ksiazki z bajkami
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
169 Postów
Magda Lena
(madeleine)
Stały Bywalec
Też znam kilka rodzin z dziećmi i jakoś nigdy problemu z BV nie mieli....
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -6  
Odpowiedz   Cytuj
370 Postów
Bunia D.
(buniusia79)
Stały Bywalec
Nie bać się. Przylatywać .
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
12 Posty
Dorota Ś
(DorotaS)
Wiking
dziękuje bardzo!
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
267 Postów
Stały Bywalec
Wszystkie powyższe odpowiedzi są zero-jedynkowe.

Prawda tymczasem jest bardziej złożona.

Trzeba zacząć od tego że w NO funkcjonuje coś takiego jak BV i nie ma to odpowiednika w PL,tzn nie ma jeśli chodzi o bardzo,bardzo szerokie możliwości BV.Niech przykładem będzie to że dostęp do spraw związanych z BV jest utajniony na 100lat ,czyli w praktyce aż zainteresowani umrą,że dziecko można odebrać rodzinie bez nakazu sądu w jednej chwili,wystarczą podejrzenia.
Jak tragiczne to może być można zobaczyć tutaj

Na mnie jako na ojcu wywarło to takie wrażenie że nie byłem w stanie dooglądać tego programu,stawiając się w sytuacji tego ojca trzeba sobie zdać sprawę z tego że problemem jest tutaj to,iż
KAŻDEMU
może się to zdarzyć,a chroni Nas tylko liczba czyli małe prawdopodobieństwo że akurat Nas to dotknie.
Pomyłki się tu zdarzają nagminnie,i to jest wpisane w ten naród,pomyłki robią lekarze,policjanci,urzędnicy i robi je też barnevarnet,tu na zwykła logikę nie może być wyjątku.
NAtomiast problemem jest to że w tym wypadku chodzi o dziecko i jego życie,jak również problemem jest to że narodowym sportem norwegów jest iście w zaparte i nieprzyznanie się do winy. NA czym traci oczywiście najbardziej dziecko.
Problem jest,inaczej nie było by organizacji NORWESKICH które ten problem zauważyły,które organizowały marsze w celu uwypuklenia problemu.
Poprzednicy którzy widzą tylko dwa kolory powiedzą że barnevarnet jest potrzebny , jest , ale ilość wypaczeń ,gdzie każde wypaczenie/pomyłka to czyjeś życie-jest niedopuszczalna.
Taka jest moja ocena sytuacji.
Kiedy ludzie pytają mnie dlaczego nie ściągnę tu rodziny,moja odpowiedz jest prosta;
-nie będę się codziennie martwił czy wrócą mi dzieci ze szkoły,mam bardzo żywiołowe dzieci.
Do tego trzeba sobie zadać pytanie - czy jeśli my naprawdę kochamy swoje dzieci,to czy mamy prawo pozbawiać ich możliwości wyboru ? wyboru między NO a PL? przecież z punktu widzenia dziecka to są dwa światy.Czy nie lepiej żeby dziecko dorosło,wykształciło się w szkołach ( a nie norweskich imitacjach) poznało smak,koloryt Polski,a jak będzie mogło już samo decydować to niech zdecyduje.
Naszą rolą jest zapewnić dziecku optymalne warunki,i tutaj pojawia się taka możliwość.

Wykształcić dzieci w możliwie najlepszych warunkach,szkołach,dać im absolutnie wszelkie podstawy do dobrego startu.
Niestety dzieci i rodzice razem w No-to znaczy że dziecko zostanie ;
-narażone na pomyłki BV
--żenujący poziom szkolnictwa
-destrukcyjny wpływ norweskich rówieśników
-prawdopodobne i kilka razy już opisywane rasistowskie zachowania rówieśników
-odebranie możliwości przeżycia dzieciństwa <po polsku> choćby np z babcią,w lunaparku itp
-klepanie biedy od pierwszego do pierwszego tj kredyt na dom,kredyt na auto,opłaty,opłaty,rachunki,rachunki...
-brak opieki lekarskiej - tu radziłbym poczytać,ale ogólnie to włos się jeży,zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci.
-odebranie dziecku możliwości wyboru
-odebranie możliwości dziecku dobrego wykształcenia,NO ma beznadziejne szkolnictwo na wszystkich poziomach,a rodziców spłacających kredyty nie będzie raczej stać na renomowaną uczelnie.

Z drugiej strony na <tak> jest tutejsza stabilność,bezpieczeństwo już nie,jako że czarnoskóry dealer spod szkoły nie może być ukarany ponieważ;
-policja praktycznie nie funkcjonuje,nie może i nie chce
-oskarżenie o rasizm
--i tak wyjdzie po miesiącu z sanatorium zwanym więzieniem.
Wracając jednak do stabilności to jest ona możliwa TYLKO w przypadku bycia obywatelem norweskim,wszyscy goście-obywatele innych państw, mogą zostać zmuszeni do równie szybkiego powrotu jak i przyjazdu. Także ten argument jest tak naprawdę patykiem na wodzie pisany.
Także ; zwiększyć częstotliwość spotkań,gromadzić środki na najlepszy z możliwych start dla dziecka tzn dobre szkoły,dom,środki na początek.
A nie obciążać dziecka swoimi długami,stojąc na nie pewnej podstawie-tj będąc gościem/wyrobnikiem/robotnikiem najemnym i tym samym przejściowym na terenie obcego państwa.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -2  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok