Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Czytali temat:
Anna _ Karol Pitek Jarek B Tomasz Czarnecki Rafał Soboń Marihøne jasmina2 avironek ASK-Gjerdrum Dominik Przyborowski iwonaj miralsa (18133 niezalogowanych)
1635 Postów
Maniak
slawek1978 napisał:
Nie narzekam jak to BiZi pisze tylko opisałem swoje spostrzeżenia o które pytała jedna Pani.

A Norwegia ... dała mi to samo co pewnie tobie .... KASE i tylko KASE.
A ja mam pomysł jak wrócić sobie z tą KASA do kraju i otworzyć wlasny biznes.

Wypowiadasz się jako osoba płci męskiej.
Ja mam żone która ze wzledow zdrowotnych nie jest w stanie nauczyć się norweskiego.
Przekonala się o tym dopiero tutaj, ale nawet jesli nie.
85% dziewczyn, kobiet POLEK które przebywają w Norwegii trudnią się sprzątaniem.
Myślisz że robią to bo lubią ... nie jest to jedyna mozliwa dla niech praca.


Faceci mogą robić wszystko, a Nasze kobiety .. myślisz czasami o nich czy jesteś zadumany sam w sobie.



1. Prowadziles wczesniej biznes w PL? podejrzewam, ze nie, skonczy sie kasa i wrocisz do Norge....znam wielu co tak mowilo i robilo jak ty....

2. Oczywiscie te dzewczyny mowia po norwesku i maja wyksztalcenie lepsze niz zawodowe......podstawowe? .....
a w Polsce pracowaly w biurach, bankach i kancelariach, prawda? . Znajac zycie, w Polsce byly bezrobotne, bez szans na prace za wiecej niz 1000 zl, bo brakowalo wyksztalcenia i kwalifikacji....Po drugie, NAWET jezeli ktoras ma wyksztalcenie i zawod, ktory pozwoli jej tutaj zajac jakies lepsze stanowisko a bariera zazwyczaj jest nieznajomosc jezyka, wtedy ida sprzatac, ale chodza tez do szkoly i ucza sie pilnie jezyka, po 2 latach intensywnej nauki, szukasz pracy w swoim zawodzie, i jest duza szansa ze znajdziesz . Po trzecie, zadna praca nie hanbi....licza sie ambicje
Zgłoś wpis
Oceń wpis:8  
Odpowiedz   Cytuj
417 Postów
Brudny Harry
(Hardi)
Wyjadacz
Sławek K, Oslo i inne arabolandie gdzie królują lewicowe poglądy AP nie stanowią całej Norwegii, jest cała masa normalnych regionów z normalnymi ludźmi i z mieszkaniami za 6-7 tyś NOK, a nie za 10-11 tyś. NOK
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-7  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
Hardi napisał:
Sławek K, Oslo i inne arabolandie gdzie królują lewicowe poglądy AP nie stanowią całej Norwegii, jest cała masa normalnych regionów z normalnymi ludźmi i z mieszkaniami za 6-7 tyś NOK, a nie za 10-11 tyś. NOK


dokladnie, np. Porsgrunn i Skien, tam tez mozna znalesc prace, a mieszkanie 100m2 za 6 tys , albo mozesz kupic dom za 1.6 mln
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
417 Postów
Brudny Harry
(Hardi)
Wyjadacz
ziuutka napisał:
Nie bój się do odwaznych świat należy Mieszkamy tu 2.5 roku przeszliśmy wiele i to oboje na początek bez jezyka tylko polski !!! I daliśmy rade oboje pracujemy bo chcemy , a dzieci 13 / 7 nie chca wracac chyba że na ferie / wakacje .Barneverne hm tez nie masz się czego bać !!!! Po 2.5 roku wiem że Ci nie zagrozi . Straszyli nas bardzo ze zabierają bez powodu , nie ma nic bez powodu !!! Zycie w No rzeczywiście jest drogie , ale my polacy wiemy jak zarządzać wypłatą . W naszym przypadku było tak ze wybraliśmy .... rodzina musi byc razem !!! Nie wiem jak myślą inni Kiedys napisał mi ktos na forum jak znasz jezyk zycie w No staje sie piekniejsze , i to jest prawda powodzenia zycze
nic dodać nic ująć

amen
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-10  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
BiZi napisał:slawek1978 napisał:
85% dziewczyn, kobiet POLEK które przebywają w Norwegii trudnią się sprzątaniem.
Myślisz że robią to bo lubią ... nie jest to jedyna mozliwa dla niech praca.

...a w Polsce pracowaly w biurach, bankach i kancelariach, prawda? . Znajac zycie, w Polsce byly bezrobotne, bez szans na prace za wiecej niz 1000 zl, bo brakowalo wyksztalcenia i kwalifikacji....

Ha ... Bardzo mądra i trafna riposta ...
Zauważyłem , że na Forum narzekają jedynie te przypadki , które w Polsce też nie dawały sobie rady .
A tu jedynie , poprzez większą kasę i to tylko wydawaną w Polsce budują swoją Urojoną wyższość !
Znam wielu tych , którzy żywią się Tutaj tylko solą chlebem ze sklepu a mięso w postaci ryb s Porowego Basenu to jedyny i podstawowy posiłek serwowany na okrągło 4 razy dziennie .
---
Znam też i takich , którzy razem /para/ mieszkali kątem w hotelu robotniczym ponieważ odkładali również każdy grosz , jednak by zainwestować w Norge . Teraz są na swoim / dom/ i co z tego ,że ukredytowani ... skoro życie jest jedno i krótkie , a do grobu i tak nikt nic nie zabierze .
Moim zdaniem , to właśnie ta Rodzina jest najszczęśliwsza , ta tu na Miejscu "na własnych śmieciach" .
On inie szpanują na urlopie , jak Impek całej wiosce .
Ponieważ ONI MAJĄ SIEBIE Tu i TERAZ ...
---
Nie czekają na tanie bilety , by spędzić dwie trzy noce i znowu powrót , do kieratu w rozłące ! .
Oni razem tych nocy mają razem cały ROK NON STOP , na dobre i złe .
---
Ich wspólne dzieci .... nie są w rozterce , jak widzą Ojca lub matkę , dwa - cztery razy w Roku !!! .
Są razem
Ech
można tak mnożyć i mnożyć .
Niemniej każdy na swój sposób , tworzy SWÓJ RAJ inaczej było by nudno .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:6  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
Hubert Kupczyk
(luis245)
Wiking
Nie wiem czytam tak te wasze wypowiedzi odpowiedzi i nie rozumiem tak do konca. po pierwsz roztrzacacie teman który naprawde daje wszystkim do myslenia w sprawie dzieci i Kazdy rodzic to rozumie wiadomo ze wszystko bys oddał za swojego skarba ale to nie działa w ten sposób. Powiedzmy szczeze bo i dla mnie to jest nie do zrozumienia zeby zabrac dziecko o tak sobie i ty musisz to zrozumiec . Teraz napisze pare słów za które z góry przepraszam. Te jebane norweski niedorozwoje które musza sie dymac miedzy soba w rodzinach wykorzystuja to ze polskie rodziny moga zyc w zgodzie miec szczesliwa rodzine dzieci które kochaja swoich rodziców i odadadza wszystko za nich odbierają nam nasze szczescia tylko dlatego ze jebnieta stara baba która ma 90 lat powie ze dziecko płacze ale kor........ niech zrozumieja to ze to jest dziecko pojeby jedne nie maja swojch to kradna nasze jakims pojebanym prawem to jest nie zgodne z prawem i zyja z tym normalnie tego nie da sie wytłumaczyc mieszkam tu 14 lat i z doswiadczenia wiem ze jest bardzo wiele rzeczy które ułatwia Norweski system ale tego barne Verne nie da sie zrozumiec to jest poprostu chore sami sobie kopia dołek bo który normalny ojciec pogodzi sie z ich pojebanym prawem to prowadzi do jednego zrobisz wszystko zeby znalezc swoje dziecko i napewno bedziesz szukał zemsty...........
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
267 Postów
Stały Bywalec
A skąd taka zawziętość w wychwalaniu NO?
Jest taka potrzeba? pewnie jest.
Te posty to jak jakaś rekomendacja akwizytorska-jesteśmy na tak ! I Ty musisz być na tak !
Zarabiamy,bawimy się ,nie martwimy się ...grama dziegciu w tym miodzie.
Kto w to uwierzy,jeśli ma trochę oleju w głowie.
Kto uwierzy w to że we dwójkę zarobi się 800tyś ? kto i kiedy ? czyli czy ten zwykły człowiek,bo o zwykłych tu mowa i kiedy,po ilu latach?
Oczywiście Ci którym trzeba tylko zapłonu do wyjazdu to wystarczy,takie hura optymistyczne wieści;
-jedzmy tam zarabiają lekko po 800tyś,mieszkanie to pikuś,samochód to szczegół,praca jak wszędzie ,język się łyknie ot tak,będzie super.Jakieś czarne scenariusze to kłamstwa,filmy pewnie spreparowane i w ogóle po co się tym zajmować.

Skąd taka zawziętość?

Wiem,bo widzę skąd to.
Z naszego polskiego charakteru,z kompleksów,każdy z Nas jest najmądrzejszy,jak już wziął to nie puści choćby go w łapy parzyło,bo by był wstyd że zrobił błąd,pochopnie,na fali hura optymizmu,na dzisiaj.
Skąd Was tu tyle hura optymistów na jakimś forum,którym króluje takie chamstwo i degrengolada że szczyt?
Nudzicie się w tym raju z rodzinami ? mam się śmiać czy płakać?
Może wpadliście tylko podreparować swoje sumienie?
Pewnie tak.
Podaję przepis na dobre samopoczucie polskiego gościa na norweskiej ziemi z pracą na dzisiaj ale kredytem na 25lat:
-ZAWSZE KIEDY CI ŹLE I NIE MASZ DO KOGO ZAGADNĄĆ OPRÓCZ TWOJEJ ŚLUBNEJ,NIE WYCHODŹ NA ULICE,WIESZ ŻE NIE MA PO CO-
-ZAGLĄDNIJ TUTAJ W WIECZÓR DŁUGI BO WEEKENDOWY,NAPISZ KILKA POSTÓW I PRZYPOMNIJ W NICH SOBIE ŻE DOBRZE ZROBIŁEŚ,BO ZAWSZE WSZYSTKO DOBRZE,NAJLEPIEJ ROBISZ I NIGDY SIĘ NIE MYLISZ.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
slawek1978 napisał:
Masz żonę więc wiesz, że kobiecie cieżko znaleść pracę i że nie wszyskim Naszym rodaczką
idzie tak dobrze.

Ale zauważyłem jedno po napisaniu chyba 5 postów.
Mało jest ludzi którzy opisują problematykę życia tutaj, a jak już opiszą to od razu dostaną
10 odpowiedzi "WRACAJ DO KRAJU".

Po prostu wiem, że te 85% kobiet tutaj przebywających mają przerąbane.
No i oczywiście podziwiam te 15% pozostałych ... które się z tego wyrwały.


Niestety problemem jest postawa roszczeniowa oraz zbyt duze oczekiwania. Prznajmniej ja tak to widze.

Zeby dostac odpowiednia prace w Norwegi trzeba miec dwie rzeczy:
1. odpowiednie wyksztalcenie
2. znac norweski.
Jezeli kobieta (czy tez mezczyzna) spelnia te 2 warunki, to predzej lub pozniej znajdzie prace.

Niestety wiekszoszc Polakow olewa nauke norweskiego, bo:
1. panstwo norweskie nie raczylo za ta nauke zaplacic,
2. po prostu sie ludziom nie chcialo.

Jezeli natomiast chodzi o wyksztalcenie, to trzeba unikac jak ognia wyksztalcenia typu:
1. zarzadzanie
2. ekonomia
3. prawo
Trzeba natomiast preferowac wyksztalcenie:
1. lekerz
2. pielegniarz/pielegniarka
3. inzynier z prosta i konkretna nazwa zawodowa (gdzie latwo znalesc norweski odpowiednik zawodu)
4. elektryk
5. ciesla
itd, itd.
Oczywiscie sa i inne zawody, lecz to co opisuje jest przepisem na znalezienie pracy po najmniejszej drodze oporu.

Do Norwegii przyjezdza natomiast duzo ludzi co sa odwrotnoscia tego, co napisalam wyzej, czyli duzo ludzi bez wyksztalcenia, lub z wyksztalceniem, na ktore nie ma popytu. No i oczywiscie bez znajomosci norweskiego. Dodatkowo przyjezdza cala masa ludzi wierzacych w szczescie lub w jakos to bedzie.
Jednym slowem chca duza, a do zaofiarowania maja nic.

Pozniej ci sami ludzie maja problem z porozumiewaniem sie w urzedach, z pracownikami przedszkola, szkoly, ze znalezieniem pracy.
Nie czytaja oni norweskich gazet i nie ogladaja norweskiej telewizji, dzieki czemu nie znaja zagadnien, ktore nurtuja sredniego Norwega jak rowniez nie rozumieja jak Norwedzy mysla. A Norwedzy maja na wiele tematow inny poglad niz Polacy.
A pozniej przychodzi niechec i rozczarowanie, ze jednak tak super fajnie nie jest, i forsa nie taka, i szkola nie taka, i robota do kitu, itp.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
48 Postów

(joannapilarczyk)
Nowicjusz
moim zdaniem BV się nie ma co bać, jeśli się jest niedysfunkcyjnym rodzicem i się odpowiednio o dziecko dba zgodnie z obowiązującymi standardami tutejszymi - tyle mogę stwierdzić po ponad 2 latach z tematem BV

btw. ciekawie się to czyta jak opowiadacie o przeprowadzce do NO, tyle ile opowieści tyle punktów widzenia, niektóre aż zadziwiają..miałam przyjemną wieczorną lekturę na nudę intelektualną. dziękuję

i co się tak uparliście o tych polskich kobietach w NO?

w obu kwestiach: wyjazdu dziećmi i kobiet polskich, ja myślę że to kwestia indywidualnych zdolności, samozaparcia, talentów, autoprezentacji, ilości języków, wykształcenia, lokalizacji w NO jaką się wybiera, momentu w roku w jakim się przyjedzie, chęci i samozaparcia w nauce norweskiego, zabezpieczenia finansowego na początek, no i ludzi na jakich się trafi etc. ..za dużo zmiennych aby stawiać konkretne przewidywania

mi np wielu ludzi odradzało wyjazd, ale mam swoją przygodę życia i nie żałuję mimo że bywają chwile zwątpienia. wiedziałam na pewno że nie mogę zostać w PL bo mnie rozczarowała totalnie

podoba mi się napomknięcie o okresie przejściowym, część osób tak traktuje sprzątanie zanim będzie w stanie pracować w zawodzie po opanowaniu języka - to jest motywacja i ja nie rozumiem osób na forum co każdego zniechęcają..na początku nie jest kolorowo przeważnie ale to jak ze wszystkim

a do funkcjonowania tutaj można się przyzwyczaić i polegać na własnej elastyczności i puścić dzieci do przedszkola, mimo że jest inaczej..a poziom szkolnictwa jest po prostu o innym nachyleniu niż w PL, tutaj rozwijają inne umiejętności w młodych ludziach..ciężko porównać lepsze/gorsze..po prostu inne i tyle

zatem kto nie spróbuję ten nie będzie wiedział czy warto, a wszystko ma plusy i minusy, zawsze można wrócić przecież do PL - to akurat jest wspierające według mnie, że jest alternatywa i plan B..plan B dobrze mieć

ps. pracując z polską młodzieżą 7 lat w PL mogę potwierdzić - poziom seksualności jest dokładnie taki sam w PL jak i w NO młodych ludzi, hormony działają wszędzie tak samo, tylko inaczej się to objawia..tak czy siak nastolatki uprawiają sex - to odnośnie do autobusów
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
267 Postów
Stały Bywalec
Zapomniałem dodać istotnej rzeczy;
Te beznadziejne porównania z Polską,przecież to tak nie działa,to jest taki chwyt poniżej pasa.

NIE MOŻNA TŁUMACZYĆ JEDNEGO ZŁA DRUGIM.

I tak to powinno działać,a nie ciągle że w Polsce to gorsze to i gorsze tamto.
Takie porównania to ciągły krok wstecz,a nie do przodu.
Doszedłem tu do wniosku że tak mówią głównie Ci co im Norwegia życie uratowała a teraz zarabiają na szmacie 800tyś rocznie.
Ja wiem jak to w realu wygląda,dług na długu i długiem pogania.I jest stres.i trzeba go jakoś głuszyć,to się powtarza w kółko ; w polsce gorzej,w polsce gorzej...
Ale państwo inteligencja od konserwacji powierzchni płaskich-to jest niedobre porównanie,pełniejsze będzie porównanie raju z Afryką,proszę popróbować w długim weekendzie,od razu powinno się zrobić lżej ...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-4  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok