Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

6
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytali temat:
Tom Jan Krzys W Sławomir, Janusz kumpel Grażyny Wiśniewski Renata Renata Tomasz Szymanski Jan Maryjan Sylwia Zadara mart enty Daniel Z boj fra oszlo I-ona *** Łukasz Ch IzaW Darek1234 Katarzyna Tusk Heksel (18232 niezalogowanych)
Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
429 Postów
Monika Engan
(mepsycholog)
Wyjadacz
Jesli czlowiek nie ma wpojonych wartosci lub kregoslupa moralnego to bedzie sie motal pomiedzy roznymi interpretacjami i jednoczesnie ulegal wplywom.Dobrym przykladem sa fanatycy, oni stosuja nadinterpretacje co jest extremizmem.Dzieci nie zgodza sie intuicyjnie na zlo, moga dac sie oszukac ale to juz odrebna sprawa.
Mamy tez wolna wole i mozemy dokonywac wyborow zgodnych z naszymi przekonaniami. Nikt nam niczego nie narzuca, to od nas zalezy czy zaakceptujemy limity czy tez je odrzucimy. Przykladem nielimitowanego swiatopogladu jest skrajny liberalizm gdzie wartosci sa zanizane do poziomu potrzeb fizjologicznych a zaburzenia traktowane jako wzor do nasladowania.
To jest efekt nierozumienia podstawowych wartosci zwiazanych z czlowieczenstwem. Wynika to z nienakladania zadnych limitow a co za tym idzie brak podstaw kregoslupa moralnego.Religia katolicka ma wiele limitow,czasami przesadzonych i nieadekwatnych ale jesli podejdzie sie z dystansem to bilans daje sie uzyskac.Nie bardzo wiem o jakim sprzeciwie mowisz.Ramy i limity nie sa zle, wystarczy tylko odpowiedziec sobie na pytanie co byloby gdyby wszystko bylo nielimitowane.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
1222 Posty
ladny pan
(panladnyzrodzina)
Maniak
bla bla bla,katolickie limity?
...hulaj dusza! tylko nie zapomnij w ostatniej godzinie,opowiedziec o swoim grzesznym zyciu (najlepiej ze szczegolami),ucaluj fjoletowy szalik i rzuc na tace...milosierny bog o wszystkim szybko zapomni!

oczywiscie pani psycholog jest rowniez specjalistka od dzieciecych duszyczek!
ktory to juz raz,najwiecej do powiedzenia o dzieciach maja ci,ktorzy sami ich nie posiadaja. tak jest wygodniej!

przy okazji wyjasnilo sie,na ktorej uczelni studiowalas psychologie- nie pozdrawiaj ode mnie ojca dyrektora!
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
854 Posty
BEATA K
(B.K.)
Maniak
Ale super...całe zycie można sobie,,hulaj dusza,, a na koniec skrucha,spowiedż,odpuszczenie win,a na koniec ksiedza w mankiet.....i do nieba
i po co sie męczyc i roztrząsywac dobre i złe strony życia,nakazy,przykazy... jak koniec bedzie taki sam totalne rozgrzeszenie

OD DZISIAJ ZACZYNAM UŻYWAC ŻYCIA
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
701 Postów
Ada xxx
(zzzzzzzzzzzzzzzzzzzz)
Wyjadacz
moze zamiast ratowac nasze zblakane dusze pomoglaby pani psycholog(tyle mowi o pomocy) dziewczynie co tu chce za 40 kr pracowac,prawdopodobnie jest w ciezkiej sytuacji,a w Norwegii ponoc stresow nie ma
trzeba by ja tam jakos podniesc na duchu,a moze i prace jakas pomoc zalatwic
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(retier1)
Wiking
Wiesz co madpsycholog:miałem lepsze zdanie o Tobie,no cóż,każdy jest jaki jest .Co tak wyjeżdrzasz z tymi wartościami chrześcijańskimi i tym kręgosłupem moralnym ,czyżbyCi ten kręgoslup naprostowali w tz. Oazie???Z tego co wiem to czlowiek miał te wartości na długo przed chrześcijaństwem A to jakie będzie dziecko to w 90% zależy od rodziców a reszta od środowiska .I nie ma z tym nic wspólnego wiara A jeśli już tłumaczysz to tłumacz ludzkim językiem a nie szkolnymi regułkami A tak na marginesie,to myślę że ten Twój kręgosłóp jest bardzo sztywny i radzilbym bardzo uważać na wiatry
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
429 Postów
Monika Engan
(mepsycholog)
Wyjadacz
Kazdy aspekt jest wazny w wychowywaniu dzieci, rowniez wiara w jakiej dziecko sie wychowuje ma wplyw kim ten czlowiek bedzie w przyszlosci.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
9 Postów
Patrycja SAS
(patialfa)
Wiking
Wiara nie ma wplywu na to jakim sie jest czlowiekiem. Jest sie dobrym albo zlym. Czy jest sie katolikie, buddysta czy tez wyznawca innej wiary nie ma to znaczenia. Wsrod katolikow bywaja ludzie dobrzy i zli. Wiara jest terminem wieloznacznym, pogladem na cos w danej chwili. Jesli chodzi o religijny aspekt wiary (chodzi mi o katolikow) to polega przede wszystkim na przyjęciu istnienia czegoś bez żadnego dowodu wiarygodnie potwierdzającego ten fakt. To znaczy co? moje dzieci ma ksztaltowac cos co zostalo napisane dawno temu, przez nie wiadomo kogo? Prosze wybaczyc ale zyjemy w 21 wieku i swiat sie zmienia. Owszem pewne wrtosci pozostaja stale, takie wlasnie jak dobro. Dziecko bierze wzorce z rodzicow w 90% reszta to otoczenie TERAZNIEJSZE a nie z przed 2000 lat. Przeciesz to dla dziecka czysta abstrakcja.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
46 Postów
anna h
(annahost)
Nowicjusz
Macie naprawde rozne poglady, ale jedno jest pewne ze temat jest na czasie i tak naprawde to i tak kazdy zrobi jak uwaza.DZIEKI za dyskusje i SUPER posty.Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok