Jesli czlowiek nie ma wpojonych wartosci lub kregoslupa moralnego to bedzie sie motal pomiedzy roznymi interpretacjami i jednoczesnie ulegal wplywom.Dobrym przykladem sa fanatycy, oni stosuja nadinterpretacje co jest extremizmem.Dzieci nie zgodza sie intuicyjnie na zlo, moga dac sie oszukac ale to juz odrebna sprawa.
Mamy tez wolna wole i mozemy dokonywac wyborow zgodnych z naszymi przekonaniami. Nikt nam niczego nie narzuca, to od nas zalezy czy zaakceptujemy limity czy tez je odrzucimy. Przykladem nielimitowanego swiatopogladu jest skrajny liberalizm gdzie wartosci sa zanizane do poziomu potrzeb fizjologicznych a zaburzenia traktowane jako wzor do nasladowania.
To jest efekt nierozumienia podstawowych wartosci zwiazanych z czlowieczenstwem. Wynika to z nienakladania zadnych limitow a co za tym idzie brak podstaw kregoslupa moralnego.Religia katolicka ma wiele limitow,czasami przesadzonych i nieadekwatnych ale jesli podejdzie sie z dystansem to bilans daje sie uzyskac.Nie bardzo wiem o jakim sprzeciwie mowisz.Ramy i limity nie sa zle, wystarczy tylko odpowiedziec sobie na pytanie co byloby gdyby wszystko bylo nielimitowane.
Mamy tez wolna wole i mozemy dokonywac wyborow zgodnych z naszymi przekonaniami. Nikt nam niczego nie narzuca, to od nas zalezy czy zaakceptujemy limity czy tez je odrzucimy. Przykladem nielimitowanego swiatopogladu jest skrajny liberalizm gdzie wartosci sa zanizane do poziomu potrzeb fizjologicznych a zaburzenia traktowane jako wzor do nasladowania.
To jest efekt nierozumienia podstawowych wartosci zwiazanych z czlowieczenstwem. Wynika to z nienakladania zadnych limitow a co za tym idzie brak podstaw kregoslupa moralnego.Religia katolicka ma wiele limitow,czasami przesadzonych i nieadekwatnych ale jesli podejdzie sie z dystansem to bilans daje sie uzyskac.Nie bardzo wiem o jakim sprzeciwie mowisz.Ramy i limity nie sa zle, wystarczy tylko odpowiedziec sobie na pytanie co byloby gdyby wszystko bylo nielimitowane.