LeszekKlowan napisał:
witam drodzy forumowicze. zaczne od poczatku po 6 latach pracy w norwegii w sytemie rotacyjnym przebywajac w polsce na premiteringu doznalem udaru mozgu w wieku 34 lat przez 1rok od incydentu bylem na zwolieniu lekarskimza ktore placil mi nav po roku przeszedlem vezposrednio na zasilek app recabilitacyjny ktory wlasnie mi sie skonczyl navna moj wniosek odpowiedzial mi ze o rente mam sie starac w polsce a w polsce niestety iespelniam wymogow i wlsnie zostalem bez srodkow do zycia i bez rehabilitacji ktora byla najwazniejsza i to prywatna bo niestety na nasz nfz nie ma co liczyc lacznie 6lat pracy skladkowej w norge plus 4lata od incydentu czyli 10 lat uwazam ze nav powinien mnie na takie cos przygotowac ze odetnie mnie od zrodla utrzymania od rehabilitacji 4lata od czasu udaru bylo wszystko podporzadkowane rehabilitacji bo wszyscy mowili mlody silny wysportowany szybko dojdzie do siebie ze niedowlad pusci a to tak niedziala niestety. ciagle wyjazdy pierw praca pozniej rehabilitacja nawet kosztem rodziny bo rok temu rozwiodlem sie. dodam jeszcze ze moj pracodawca wystawil w tym roku zwolnienie z pracy z data wstecz gdy przebywalem na zwolnieniu lekarskim platnym z nav 3 lata przebywalem na tym zasilku ktory wlasnie konczy mi sie z koncem miesiaca nav moglby mi przedluzyc go jeszcze o rok jezeli bym rokowal na powrot tam do pracy ale skoro mnie zwolnili to nie ma szans ztego co mi wiadomo jestem w kropce niewiem co robic prosze o jaka kolwielk pomoc podpowiedzi.pozdrawiam
Cóż to wszystko co tutaj opisujesz, wskazuje jednoznacznie iż to nie wina NAV i pracodawcy, a jedynie twoja, że znalazłeś się właśnie w takiej a nie innej sytuacji.
Tak zwana "ręka w nocniku".
Pracodawca miał prawo zwolnić ciebie, ponieważ nie rokowałeś powrotu do pracy,
a tym samym, blokowałeś stanowisko pracy, na które nie mógł przyjąć innego pracownika.
To też twoja wina, ponieważ przez ten okres przebywania na AAP, nie kontaktowałeś się z pracodawcą by stworzył tobie alternatywne stanowisko do pracy w firmie.
Z opisu twojego, wynika jednoznacznie iż do dzisiaj, nie masz nawet bladego pojęcia, jakie prawa ale i obowiązki, ciąża na beneficjencie tegoż świadczenia.
Cóż, byłeś w Polsce i szastałeś forsą na płatne "rehabilitacje", zamiast korzystać z darmowych świadczeń ZUS, lub tu na miejscu z norweskiego ubezpieczenia.
Byłeś po prostu "PANISKO".
Dlatego też, to wszystko, to nie wina NAV, tylko twoja i nikogo innego.
Znam parę osób będących na AAP, które cały czas, mają bezpośredni kontakt z firmami w których są zatrudnieni.
Jedna nawet, chodzi o dwóch kulach.
Idą do firmy na godzinę dwie i robią to co mogą z swoimi schorzeniami, raz, lub dwa razy w tygodniu, a przecież, codziennie,też chodzą na rehabilitacje i dają radę.
Są przydatne firmie i to jest dostrzegane.
A jak było z tobą i kontaktami z firmą?.
Tak jak się starałeś i dbałeś, to i tak, teraz masz.
Niemniej jesteś młody i dasz sobie radę nawet i w Polsce, z opisu wynika iż masz gdzie mieszkać to i pewnie, jakąś tam pracę sobie znajdziesz, by z głodu nie zemrzeć, przed wyleczeniem schorzenia.
Powodzenia.