Norwegia jest BEee! chce do Polszy - Norwegia

kilka zyciowych przemyslen,czy ma ktos podobne odczucia?

Zarobki i zycie:

zarabiam około 300k rocznie,model rodziny 2+2. zona zajmuje sie dzieci i domem, ja pracuje i ledwo nam starcza.
moja stawka godzina jest na poziomie stawki dziennej w Polsce, pomimio tego tak jak w PL wychodzilem na czysto,tutaj tez szału nie ma.
Nie zyjemy ponad stan,jemy normalnie, nie pijemy ani palimy,a mimio wszystko pieniadze jakos uciekaja.
Rozmawialem z kilkoma znajomymi Norwegami z pracy, i wszyscy zyja na kredyt. kredyt na dom,samochod,dom letniskowy,kilka kart kredytowych,tu mini kredyt na jakas pierdoly ,tam wiekszy na wieksze pierdoly itp.
Ja osobisice uwazam tego typu tryp zycia za zly.

Codzienny strach:
Oddaje dzieci do przedszkola ze strachem ze mi je "ukradna" bo komus sie nie spodoba ze dziecko nie przyszlo do przedszkola z bananem na twarzy (tylko sliwa pod okiem,zart )

Przyszlosc:
Mieszkamy na wsi 10 km do miasteczka. miesiac temu,pojechalem pierwszy raz do Oslo. Cos okropnego ! narkomani,cyganie i wszystkie plemiona Afrykanskie oraz z bliskiego wschodu. Czy oni nie widza ze za jakies 10 lat taka polityka zniszczy ich kraj doszczetnie ?

koniec
Polski Janusz

Hmm, 300 k rocznie ? No to faktycznie nie ma szalu.

Polecam zone do pracy wydac. W Norwegii kazdemu bedzie ciezko jak bedzie mial 3 geby do wyzywienia. Nawet gdybys zarabial 2 razy tyle to na 4 osoby nie bedzie rewelacji. Oslo - masz racje.

no i po co to piszesz panie Kevin Spacey
przyszles sie wyplakac do mamusi
w czym masz problem
jestes chlob czy baba ,zawijaj manele i wyjezdzaj co cie tu trzyma


pozatym to chyba redakcja zatrudnila nowe redakhtorki do prowokacji a i postow cos ostatnio wiecej znika

agataja napisał:
Hmm, 300 k rocznie ? No to faktycznie nie ma szalu.
--------------
Znawczyni Norwegii nie zwróciła cennej uwagi dlaczego Norwegowie żyją na kredyt? No,no...?
A bo - wyobraźcie sobie - że odsetki od kredytu odpisywalne są od podatku (PIT) i tylko masochista finansowy by z tego nie korzystał. A drugą przyczyną to to,że kredyty w N przyznawane są - w konfrontacji z warunkami w PL - na krzywy ryj.
300 k NOK per annum to źle??? 350 k NOK to banalny dochód banalnego Polaka. Takiemu się mówi jak Żyd do syna: Ty nie oszczedzaj- Ty zarabiaj.

cysiek33 napisał:
no i po co to piszesz panie Kevin Spacey
przyszles sie wyplakac do mamusi
w czym masz problem
jestes chlob czy baba ,zawijaj manele i wyjezdzaj co cie tu trzyma


pozatym to chyba redakcja zatrudnila nowe redakhtorki do prowokacji a i postow cos ostatnio wiecej znika

Nie wierzylem, ze to kiedys powiem, ale sie pod tym w calosci podpisuje.

wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ,,, no to jak by mi było tak zle to już by mnie tu nie było

300K na jedna osobe tak - ale nie na 4....

TakToOn napisał:
kilka zyciowych przemyslen,czy ma ktos podobne odczucia?

Zarobki i zycie:

zarabiam około 300k rocznie,model rodziny 2+2. zona zajmuje sie dzieci i domem, ja pracuje i ledwo nam starcza.
moja stawka godzina jest na poziomie stawki dziennej w Polsce, pomimio tego tak jak w PL wychodzilem na czysto,tutaj tez szału nie ma.
Nie zyjemy ponad stan,jemy normalnie, nie pijemy ani palimy,a mimio wszystko pieniadze jakos uciekaja.
Rozmawialem z kilkoma znajomymi Norwegami z pracy, i wszyscy zyja na kredyt. kredyt na dom,samochod,dom letniskowy,kilka kart kredytowych,tu mini kredyt na jakas pierdoly ,tam wiekszy na wieksze pierdoly itp.
Ja osobisice uwazam tego typu tryp zycia za zly.

Codzienny strach:
Oddaje dzieci do przedszkola ze strachem ze mi je "ukradna" bo komus sie nie spodoba ze dziecko nie przyszlo do przedszkola z bananem na twarzy (tylko sliwa pod okiem,zart )

Przyszlosc:
Mieszkamy na wsi 10 km do miasteczka. miesiac temu,pojechalem pierwszy raz do Oslo. Cos okropnego ! narkomani,cyganie i wszystkie plemiona Afrykanskie oraz z bliskiego wschodu. Czy oni nie widza ze za jakies 10 lat taka polityka zniszczy ich kraj doszczetnie ?

koniec
Polski Janusz

Piniendzy to naprawde malo , ale jak jestes ze wsi to dasz rade, przynajmniej cie miasto nie kusi. Pierwszy kontakt z duzym miastem z zasady jest szokiem dla malorolnego. Te ulyce, swiatla, zgielk, murzyny. Za stary juz jestes na zmiany, trzymaj sie roli, siej, zbieraj i bedzie bra.