kilka zyciowych przemyslen,czy ma ktos podobne odczucia?
Zarobki i zycie:
zarabiam około 300k rocznie,model rodziny 2+2. zona zajmuje sie dzieci i domem, ja pracuje i ledwo nam starcza.
moja stawka godzina jest na poziomie stawki dziennej w Polsce, pomimio tego tak jak w PL wychodzilem na czysto,tutaj tez szału nie ma.
Nie zyjemy ponad stan,jemy normalnie, nie pijemy ani palimy,a mimio wszystko pieniadze jakos uciekaja.
Rozmawialem z kilkoma znajomymi Norwegami z pracy, i wszyscy zyja na kredyt. kredyt na dom,samochod,dom letniskowy,kilka kart kredytowych,tu mini kredyt na jakas pierdoly ,tam wiekszy na wieksze pierdoly itp.
Ja osobisice uwazam tego typu tryp zycia za zly.
Codzienny strach:
Oddaje dzieci do przedszkola ze strachem ze mi je "ukradna" bo komus sie nie spodoba ze dziecko nie przyszlo do przedszkola z bananem na twarzy (tylko sliwa pod okiem,zart
)
Przyszlosc:
Mieszkamy na wsi 10 km do miasteczka. miesiac temu,pojechalem pierwszy raz do Oslo. Cos okropnego ! narkomani,cyganie i wszystkie plemiona Afrykanskie oraz z bliskiego wschodu. Czy oni nie widza ze za jakies 10 lat taka polityka zniszczy ich kraj doszczetnie ?
koniec
Polski Janusz
typowy przypadek Efektu Krugera-Dunninga .dalszy kontakt z tym osobnikiem wyczerpuje znamiona afiliacja spekulatywnej.
cysiek33 napisał:

cos ci urlop na zdrowie nie wyszedl
Po czym tak wnioskujesz cycu ? Po tym, ze tak samo jak przed urlopem, nadal uwazam cie za niereformowalnego durnia ?
Lindemans napisał:
Oby tylko nie od wrzeszcota, albo innego "durnegozurodzenia"
Biorac pod uwage, jakie to by mialo znaczenie dla ludzkosci, to jednak mogli by mu ten mozg przeszcepic
Co, od Wrzeszczota? z pustego to i Salomon....