Optimus napisał:
pozazycie napisał:
,nie znam Silnej Matki,ale mam z nia kontakt.
I w bledzie jestes ze ona moze tu za jakims avartem sie kryc i pisac.
Nie ma na to ani czasu ani sily,i nadal zyje tym ze nie ma chlopcow.
A tym razem napiszesz,jak cie znam ze nie zrozumiales,kij zniose to
watpie, ale jakie to ma znaczenie. Powiedz silnej, zeby przy nastepnym spotkaniu z dziecmi poprosila kogos, zeby pojechal za BV i zlokalizowal nowy dom jej dzieci. Potem wiezdzasz na chate( po poludniu) drutujesz rodzicow zastepczych i ktos siedzi z nimi do rana. Tymczasem silna z dziecmi samochodem wypala do Polski. Tam zwoluje konferencje a stary ktory pilnowal zastepczych idzie do VG, aftenposten - "sprzedaje " temat i z moralnymi rozterkami zglasza sie na politi. Taka afera to by bylo cos!!! Moze by sklonila niedojebkow do debaty narodowej - kto wie. Ja bym tak zrobil po pierwszym spotkaniu z dziecmi a nie czekal jak pizda na wyrok ich schujalego sadu.
Optimus
Ktos tak zrobi, a Ciebie sprzatna za pomysla
Latwo pisac,jednak trudniej byc w takiej sytuacji i nikomu nie zycze.
Prawo naprawde maja bardzo dobre, i te same co weszlo w polsce.
Kulawo z TLUMACZENIAMI ale teraz mialam okazje poznac w kwestii dzieci.
Szkoda tylko,ze trzymaja sie z calosci prawa,jednego paragrafu,z ktorego te dzieci sa odbierane.
Naprawde jest napisane,o jakis srodkach wdrazajacych by pomoc rodzinom by te dzieci nie byly odbierane,monitoringach w domu rodzicow dziecka,gdy jest bardziej zle, to wolnotariuszy czy dalej nawet kuratora.
Ja nie mialam nic takiego,nawet wtedy nie wiedzialam,ze cos takiego jest.
Ale poznajac te rodziny ,ktore nie maja dzieci,w tych ich zdaniem zlych sytuacjach,dla dziecka nawet nie przyznano wolnotariuszy,monitoringu rodziny,czy przydzielanie kuratora.
To tylko widze ze pisze.Zas te rodziny w tym ja,zabrane dzieci w sytuacji krytycznej NIE-DO-ZNIESIENIA dla dziecka,ktore jest zwane jako zagrazajace zdrowiu i zyciu dziecka oraz jako ostatecznosc.
Dziecko odebrane nawet jak nie dostaniesz na to zadnych papierow , to juz nie masz prawa do niego...nie trzeba wyroku.