Dzis zapadl WYROK w sprwawie Nikoli i BV - Norwegia - s40

pozazycie napisał:
[quote][
Dziecko odebrane nawet jak nie dostaniesz na to zadnych papierow , to juz nie masz prawa do niego...nie trzeba wyroku.[/quote]

To trzeba ukrasc swoje dziecko. To ciekawy przyklad paradoks.( parafraza paradoksu klamcy)

Czy ktos kto kradnie cos/kogos kto nalezy do niego jest zlodziejem ?( czy w ogole mozna ukrasc cos co nalezy do ciebie?)
Zarowno w sensie prawnym jak i moralnym

Optimus napisał:
[quote]pozazycie napisał:
[
Dziecko odebrane nawet jak nie dostaniesz na to zadnych papierow , to juz nie masz prawa do niego...nie trzeba wyroku.[/quote]

To trzeba ukrasc swoje dziecko. To ciekawy przyklad paradoks.( parafraza paradoksu klamcy)

Czy ktos kto kradnie cos/kogos kto nalezy do niego jest zlodziejem ?( czy w ogole mozna ukrasc cos co nalezy do ciebie?)
Zarowno w sensie prawnym jak i moralnym


Optimus..
Jakbysmy tego nie ujeli,co jest zabrane nam,nie mozemy zabrac im,gdyz to juz jest ich.
Nazwane jako prawnie.
Kiedy dziecko jest zabrane i umieszczone w rodzinie zastepczej...
Od tego momentu,nie masz prawa do tego dziecka.
Pomimo,braku dokumentow,sprawy sadowej,czy nawet tego, ze nie zostales pozbawiony wladzy rodzicielskiej.
Wladze mozna rzec miec caly czas,a pozbawionym sie jest OPIEKI nad dzieckiem,co jest wyzej nad wladza rodzicielska.
W tym tez wlasnie momencie dziecko nie jest juzTwoje.
Zabranie takiego dziecka,jest karalne,zas sam biologiczny rodzic jest zlodziejem tego dziecka.
Gdyz oskarza sie w tym przypadku- to biologiczny rodzic, porawal dziecko rodzicom zastepczym,
jako matce i ojcu.

Lecz przybywajac do swojego kraju bez dziecka i dokumentow,ze masz je odebrane,niestety czeka kolejne poniesienie konsekwencji-co stalo sie z dzieckiem,opowiadac mozna duzo,
ale jak nie masz dokumentow,to w swietle prawa odpowiadasz za dziecko wlasne jako rodzic ktory nie mial praw odebranych,a jest nim nadal.

No tak to wyglada,wiem po sobie.

pozazycie napisał:
[quote]Optimus napisał:
pozazycie napisał:
[
Dziecko odebrane nawet jak nie dostaniesz na to zadnych papierow , to juz nie masz prawa do niego...nie trzeba wyroku.[/quote]

To trzeba ukrasc swoje dziecko. To ciekawy przyklad paradoks.( parafraza paradoksu klamcy)

Czy ktos kto kradnie cos/kogos kto nalezy do niego jest zlodziejem ?( czy w ogole mozna ukrasc cos co nalezy do ciebie?)
Zarowno w sensie prawnym jak i moralnym


Optimus..
Jakbysmy tego nie ujeli,co jest zabrane nam,nie mozemy zabrac im,gdyz to juz jest ich.
Nazwane jako prawnie.
Kiedy dziecko jest zabrane i umieszczone w rodzinie zastepczej...
Od tego momentu,nie masz prawa do tego dziecka.
Pomimo,braku dokumentow,sprawy sadowej,czy nawet tego, ze nie zostales pozbawiony wladzy rodzicielskiej.
Wladze mozna rzec miec caly czas,a pozbawionym sie jest OPIEKI nad dzieckiem,co jest wyzej nad wladza rodzicielska.
W tym tez wlasnie momencie dziecko nie jest juzTwoje.
Zabranie takiego dziecka,jest karalne,zas sam biologiczny rodzic jest zlodziejem tego dziecka.
Gdyz oskarza sie w tym przypadku- to biologiczny rodzic, porawal dziecko rodzicom zastepczym,
jako matce i ojcu.

Lecz przybywajac do swojego kraju bez dziecka i dokumentow,ze masz je odebrane,niestety czeka kolejne poniesienie konsekwencji-co stalo sie z dzieckiem,opowiadac mozna duzo,
ale jak nie masz dokumentow,to w swietle prawa odpowiadasz za dziecko wlasne jako rodzic ktory nie mial praw odebranych,a jest nim nadal.

No tak to wyglada,wiem po sobie.

Ja przedstawiam zabawny ( mam nadz) paradoks a ty ciagle bredzisz o tym samym jak nakrecona. Juz glowa boli od tego zabierania

Szkoda ze nie zabrali ciebie i to bez dokumentow.

Optimus napisał:Ja przedstawiam zabawny ( mam nadz) paradoks a ty ciagle bredzisz o tym samym jak nakrecona. Juz glowa boli od tego zabierania
Szkoda ze nie zabrali ciebie i to bez dokumentow.
Hm ... powoli zaczynam ... jarzyć ...!!! .
Twój tok postępowania z Innymi ... na Tym Forum .

gabriel napisał:
Optimus napisał:Ja przedstawiam zabawny ( mam nadz) paradoks a ty ciagle bredzisz o tym samym jak nakrecona. Juz glowa boli od tego zabierania
Szkoda ze nie zabrali ciebie i to bez dokumentow.
Hm ... powoli zaczynam ... jarzyć ...!!! .
Twój tok postępowania z Innymi ... na Tym Forum .

Warto sie zadreczac jakims uniwersalnym kluczem. Poszukujesz naczelnej zasady ktora determinuje postepowanie innych?

Tu wszystko jest przypadkowe i zalezy od nastroju. Nie marnuj czasu na bzdury.

Dosc na dzisiaj, czas isc na trening.

Sebastian napisał:
Optimus napisał:
Czytam te posty i analiza uzytego w nich jezyka jest glowna przeslanka wskazujaca ze Sebastian i pozazycie moga byc spokrewnieni. Inna mozliwosc jest taka, ze Silna Matka zmienila imie/plec i wystepuje jako sebastian. Niemniej belkotliwy jezyk nowego uzytkownika brak skladni i skala bledow daja jednoznacznie do myslenia.

Przepraszam najmocniej
Fakt niezaprzeczalny, sam nie rozumię tego co napisałem
Emocje , Głupota , Problemy z komputerem ...

Sebastian - zapomniales ten jeden post - wszystkie swoje posty usunoles a o ty zapomniales - to chyba ze wzgledu na stres albo problemy z komputerem

Nikola - chodzi o polskie dziecko? Po imieniu trudno sie domyślić. Pozdrawiam

Luba napisał:
Nikola - chodzi o polskie dziecko? Po imieniu trudno sie domyślić. Pozdrawiam

Prawdopodobnie rosyjskie.
Albo francuskie.
No chyba że niemieckie - kto by tam za tym nadążył.

Najbardziej polskie z imion niewieścich to Julia, Maja, Lena, Wiktoria,Oliwia, Nikola, Martyna
www.msw.gov.pl/portal/pl/87/8937/Najpopu...sce_w_roku_2010.html

...a

co niby ma

popularnosc nadawania imion

do ich rodowodu? na ten przyklad w tamtym roku,

najczesciej nadawanym imieniem meskim w no. bylo imie - ahmed