ten wątek to już chyba przerost formy nad treścią. Wg. Pani Helena + mąż coś tam zbroili, może za kołnierz nie wylewali a potem sobie pokrzyczeli, mieli iść na terapie małżeńską, nie poszli, sytuacja się nie zmieniała, dziecko zabrali (żródło : jeden z pierwszych reportaży na onecie), a może było coś wiecej?
Cóż drodzy rodzice, mieszkający w Norwegii, Pani Helena Wam nie pomoże, nie podpowie na co uważać z BV bo jej zwyczajnie w świecie wstyd, pół roku sie wybiela jaka to ona świeta nie jest i oczy mydli że za niewinność, że dziecko płakało bo babcia chora. A dziecko miało kontakt w ogóle z tą babcią? może raz do roku na świeta, dzieci aż tak sie nie przyzwyczająją do kogoś kogo praktycznie nie znają, bo gdy Nikola wyjechała z rodzicami do Norde miała z 4latka, ach nawet nie chce sie już pisać.
A do Pani Heleny to mam prośbę, wiem że menopauza to ciężki okres ale proszę mi na priva jakiś zawistnych bzdur nie pisać, jak coś ma pani do mnie to publicznie , ja do ukrycia nic nie mam.
Na początku jedyną linią obrony tej pani było wyzywanie mnie od grubasów, hahahahaahahah
a teraz stwierdziła ze moje wakacyjne zdiecie nie jest moje
DDDDD
a jak wstawie zdiecie jak dziobie w swoim ogródku to napisze że sie domem chwale itd. itp. Matko ależ ty zakomplesiona jesteś... i g.... masz do powiedzenia... jak pisałam na początku moją wizję twojej osoby to teraz to sie sprawdza co do joty
Cóż drodzy rodzice, mieszkający w Norwegii, Pani Helena Wam nie pomoże, nie podpowie na co uważać z BV bo jej zwyczajnie w świecie wstyd, pół roku sie wybiela jaka to ona świeta nie jest i oczy mydli że za niewinność, że dziecko płakało bo babcia chora. A dziecko miało kontakt w ogóle z tą babcią? może raz do roku na świeta, dzieci aż tak sie nie przyzwyczająją do kogoś kogo praktycznie nie znają, bo gdy Nikola wyjechała z rodzicami do Norde miała z 4latka, ach nawet nie chce sie już pisać.
A do Pani Heleny to mam prośbę, wiem że menopauza to ciężki okres ale proszę mi na priva jakiś zawistnych bzdur nie pisać, jak coś ma pani do mnie to publicznie , ja do ukrycia nic nie mam.
Na początku jedyną linią obrony tej pani było wyzywanie mnie od grubasów, hahahahaahahah


a jak wstawie zdiecie jak dziobie w swoim ogródku to napisze że sie domem chwale itd. itp. Matko ależ ty zakomplesiona jesteś... i g.... masz do powiedzenia... jak pisałam na początku moją wizję twojej osoby to teraz to sie sprawdza co do joty
