Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
agnieszka mielczarek jan nowak tomasz gonciarz Slavo Slavo Maja Zych Aleksandra Janewicz (18128 niezalogowanych)
64 Posty
lingua franca
(strix)
Początkujący
barbara67 napisał:


Ale jaki w tym mialy cel - po co zabierac dziecko z rodziny w ktorej jest mu dobrze i w ktorej jest szczesliwe ?


Zapytaj o to panie z BV albo popytaj tutaj:

www.nkmr.org
www.forum.r-b-v.net
www.knut.com
www.hra-n.no

Nas nie pytaj, bo my nie wiemy. Rocznie BV zabiera 30 000 dzieci. W niespełna pięciomilionowej Norwegii... .

Jeśli uważasz, że fakt, że większość rodzin zastępczych to krewni albo znajomi pracowników socjalnych nie ma z tym nic wspólnego, to jesteś naiwna.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1660 Postów
kryss d
(kryss)
Maniak
basiu a moze ty bys chciala takich gosci w domu?
ktorzy okreslaja jakie masz relacje z8 mio miesiecznym niemowlakiem nagrywajac jak karmisz piersia dziecko,i na podstawie czy ma otwrte oczy czy nie,w ktora strone patrzy wysnuwac wnioski?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
64 Posty
lingua franca
(strix)
Początkujący
kryss napisał:
basiu a moze ty bys chciala takich gosci w domu?
ktorzy okreslaja jakie masz relacje z8 mio miesiecznym niemowlakiem nagrywajac jak karmisz piersia dziecko,i na podstawie czy ma otwrte oczy czy nie,w ktora strone patrzy wysnuwac wnioski?


Albo włażą do pokoju, gdzie siedzi Twój dwuipółlatek, który właśnie przechodzi bunt dwulatka i mówią 'zachowujcie się normalnie' podczas gdy dziecko dostaje histerii na widok obcych.

Swego czasu w Szwecji zrobiono panel dla matek, podczas którego zespół ekspertów obserwował je podczas zabawy na dywanie z dzieckiem i wydawał punktowy werdykt, jakimi dobrymi są matkami. Oczywiście większość nie zdała.

Tylko patrzeć jak zawita to do Norge, o ile jeszcze nie zawitało
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
79 Postów
M C
(mac_cc)
Początkujący
Wiecie co?
Może nie popadajmy w aż tak wielką paranoję!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1660 Postów
kryss d
(kryss)
Maniak
w obozy koncentracyjne tez kiedys nie wierzono....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
79 Postów
M C
(mac_cc)
Początkujący
kryss napisał:
w obozy koncentracyjne tez kiedys nie wierzono....

No dobra... gdybym był pracownikiem BV i chciał popatrzeć na cycki to być może wpadłbym na taki pomysł. Ale w protokole bym tego nie zamieścił


-------------
I tym miłym akcentem zakończmy ten wątek, bo dyskusja nie prowadzi do niczego...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
183 Posty
Gamel Fazi Fazi
(GamelFazi)
Stały Bywalec
Tak na poczatek zaznacze iz odrzucilem zaproszenie p.Heleny do grona znajomych,nie jestem z nia w zaden sposob zwiazany,nigdy nie mialem kontaktow w zaden dostepny sposob(wliczajac rowniez kontakty paranormalne).Nieznam tej kobiety ani rodziny,nigdy nawet nie przejezdzalem obok miejscowosci gdzie zamieszkiwala z swoja rodzina. pomimo pochodzenia z tej samej czesci naszego pieknego kraju nie czuja zadnych emocjonalnych zwiazkow ani zadnej solidarnosci.

wyjasnienie powodow odebrania dzieci tej rodzinie (dla tej czesci ktora jest az tak bardzo ciekawa tego faktu)-
1. Pani H.byla w Norge kobieta lekkich obyczajow(zrodlo Gabriel) i znana osobistoscia w w swojej okolicy.
2. Swoje swawolne zycie prowadzila pod filarami(cokolwiek to znaczy i gdziekolwiek jest) czyli w miesjcu ogolnie znanym przez wszystkich
3.Na drodze p.H stanal inny mezczyzna stad klotnie domowe,wyzwiska ogolnie slyszane i znane w miejscu zamieszkania(zrodlo Moja Noregia-forum)
4. Mezczyzna okazal sie maz pracownicy BV(zrodlo wlasne czyli pieprzenie kotka za pomoca mlotka)

Jak sami widzicie proste.

Teraz troszke do rodzicow zwolennikow bezstresowego (skandynawskiego) modelu wychowywania dzieci-
1 Moda na taka forme przeminela na swiecie w latach 90 tych o ile dobrze pamietam.
2 wiekszosc specjalistow w artykulach ktore ja czytalem wypowiada sie jednoznacznie na ten temat i podkresla znaczenie slowa NIE w wychowaniu dziecka czyli roli zakazow a w tym rowniez roli kar
3 Co zludzmi ktorzy sa tutaj na chwile w zyciu (3 moze 4 lata) z rodzinami i niechca dostosowywac sie do modelu zycia w skandynawi?


A na koniec . W dupie moge miec pania H ale napewno nie Nikole i napewno nie prawo ktore ja chce respektowac a ktore nie szanuje mnie jako czlowieka i rodzica!!!!
I o tym ma byc ta dyskusja!!!!! O prawie ktore delikatnie mowiac jest bardzo nie doskonale a do tego wszystkiego dane w rece niekompetentnych osob na co sa dowody niejednokrotnie przytaczane tez w tym watku !!!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
79 Postów
M C
(mac_cc)
Początkujący
Gamel Fazi napisał:
Tak na poczatek zaznacze iz odrzucilem zaproszenie p.Heleny do grona znajomych,nie jestem z nia w zaden sposob zwiazany,nigdy nie mialem kontaktow w zaden dostepny sposob(wliczajac rowniez kontakty paranormalne).Nieznam tej kobiety ani rodziny,nigdy nawet nie przejezdzalem obok miejscowosci gdzie zamieszkiwala z swoja rodzina. pomimo pochodzenia z tej samej czesci naszego pieknego kraju nie czuja zadnych emocjonalnych zwiazkow ani zadnej solidarnosci.

wyjasnienie powodow odebrania dzieci tej rodzinie (dla tej czesci ktora jest az tak bardzo ciekawa tego faktu)-
1. Pani H.byla w Norge kobieta lekkich obyczajow(zrodlo Gabriel) i znana osobistoscia w w swojej okolicy.
2. Swoje swawolne zycie prowadzila pod filarami(cokolwiek to znaczy i gdziekolwiek jest) czyli w miesjcu ogolnie znanym przez wszystkich
3.Na drodze p.H stanal inny mezczyzna stad klotnie domowe,wyzwiska ogolnie slyszane i znane w miejscu zamieszkania(zrodlo Moja Noregia-forum)
4. Mezczyzna okazal sie maz pracownicy BV(zrodlo wlasne czyli pieprzenie kotka za pomoca mlotka)

Jak sami widzicie proste.

Teraz troszke do rodzicow zwolennikow bezstresowego (skandynawskiego) modelu wychowywania dzieci-
1 Moda na taka forme przeminela na swiecie w latach 90 tych o ile dobrze pamietam.
2 wiekszosc specjalistow w artykulach ktore ja czytalem wypowiada sie jednoznacznie na ten temat i podkresla znaczenie slowa NIE w wychowaniu dziecka czyli roli zakazow a w tym rowniez roli kar
3 Co zludzmi ktorzy sa tutaj na chwile w zyciu (3 moze 4 lata) z rodzinami i niechca dostosowywac sie do modelu zycia w skandynawi?


A na koniec . W dupie moge miec pania H ale napewno nie Nikole i napewno nie prawo ktore ja chce respektowac a ktore nie szanuje mnie jako czlowieka i rodzica!!!!
I o tym ma byc ta dyskusja!!!!! O prawie ktore delikatnie mowiac jest bardzo nie doskonale a do tego wszystkiego dane w rece niekompetentnych osob na co sa dowody niejednokrotnie przytaczane tez w tym watku !!!!!


Dowody... - temat był wałkowany i gabriel nie umiał uzasadnić swoich tez...
gabriel to żaden autorytet.
Mam nadzieje że nie będziesz pisał że na ojca Nikoli też coś "znajdziesz"...

Zresztą tu na forum niektóre osoby nawet mnie co chwile zmieniają personalia, i na podstawie zlepków słów twierdzą że mogę być kimś innym, żyjącym gdzieś tam daleko w ich wyimaginowanym świecie...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
64 Posty
lingua franca
(strix)
Początkujący
mac_cc napisał:
Wiecie co?
Może nie popadajmy w aż tak wielką paranoję!


To nie jest paranoja. To są fakty, które sam możesz zweryfikować, jesli zadasz sobie trud i zaznajomisz się z linkami, które podałam. To są ludzie z krwi i kości, którym to zrobiono.

Odnośnie 'lekkich obyczajów', to znam pana, który skończył Cambridge i wyrwał się z iluś tam pokoleń biedy tylko dlatego, że jego matka pracowała jako prostytutka. Cóż, pochodzi z biednej północy Anglii, ojciec zmarł w wyniku wypadku z kopalni jak mały miał 5 lat. Matka, wiedząc,że syn też musiałby pracować w kopalni, postawiła wszystko na jedną karte i wyjechała do Londynu.

On nic nie pamieta, poza tym, że wieczorami zostawał z babcią. Matka powiedziała mu, jak dorabiała jak umierała (umarła przedwcześnie). Mówi, że nie było żdanej patologii, żadnych używek, mężczyzn itp. Nic. Matka uzbierane pieniądze składała na konto i zainwestowała mądrze - starczyło na kupno domu.

A najlepsze jest to, że rodziną interesował sie pracownik socjalny, ale jak przekonał sie, że dziecku krzywda się nie dzieje, to przymykał oko. Dlaczego? Bo matka mu wytłuamczyła, że rezygnacja z 'dorobku' oznacza przeprowadzkę z powrotem na północ i pracę w kopalni dla syna. Pracując w biurze w dzień a prostytuując się wieczorami utrzymywała siebie, syna i swoją matkę. Syn miał jedno zadanie - uczyć się. W tej kwestii matka była żandarmką. Opłaciło się.

Można to oceniać różnie. Ja bym tego nie zrobiła dla dziecka chyba. Ale skoro kobieta zobaczyła, w jakich meczarniach umierał jej maż, to chyba nalezy oceniać ją jej miarą, a nie naszą, że chciała innego losu dla swojego syna.

Np w UK fakt prostytuowania się matki nie rpzesądza o zabraniu dziecka. Liczy się, jakie warunki ma dziecko. Jeśli nie ma patologii, dziecko zostaje z matką, a jej sie pomaga znaleźć inne źródła utrzymania.

Cóż, świat nie jest czarno-biały. Radzę to zapamietać.

Oczywiście pomijam fakt, że spekulacje gabriela są raczej żałosne.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1371 Postów
Barbara H
(barbara67)
Maniak
Nie rozumiem skad wzial sie u was ( u kryssa ?) poglad na to, ze w No. matki i ojcowie nie okazuja uczuc swiom dzieciom - to ze sie z nimi publicznie nie obcalowuja nie znaczy ze nie maja pojecia o zadnej z form intymnosci i czulosci. Uwazasz, ze wszystkie dzieci wychowane w no. a moze nawet w meszanych no.- jakistam rodzinach to bezuczuciowe potrory ??? W czy sa lepsze matki obcalowujace swoje dzieci na kazdym kroku od tych ktore okazuja im uczucia poprzez n.p przytulenie, pocieszenie na kolanach itp.
To, ze w kulturze pl. wszyscy musza sie ze soba calowac - czy tego chca czy nie , na przywitanie i na pozegnanie , i kiedy mama albo jakas ciotka sobie tego zyczy ???

Rodzina zastepcza piszesz reagowala na slodycze - w wiekszosci no. domow dzieci jedza slodycze tylko w sobote - nie slyszales o lørdagsgodter ??? - taka to juz kultura

Moze i jestem naivna bo nie wierze w okrucienstwo ludzi - przynajmniej nie na taka skale o jakiej tu jest mowa - prosze o przytoczenie danych na temat tych 30000 dzieci odbieranych rocznie rodzicom no.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok