barbara67 napisał:
Ale jaki w tym mialy cel - po co zabierac dziecko z rodziny w ktorej jest mu dobrze i w ktorej jest szczesliwe ?
Zapytaj o to panie z BV albo popytaj tutaj:
www.nkmr.org
www.forum.r-b-v.net
www.knut.com
www.hra-n.no
Nas nie pytaj, bo my nie wiemy. Rocznie BV zabiera 30 000 dzieci. W niespełna pięciomilionowej Norwegii... .
Jeśli uważasz, że fakt, że większość rodzin zastępczych to krewni albo znajomi pracowników socjalnych nie ma z tym nic wspólnego, to jesteś naiwna.
Ale jaki w tym mialy cel - po co zabierac dziecko z rodziny w ktorej jest mu dobrze i w ktorej jest szczesliwe ?
Zapytaj o to panie z BV albo popytaj tutaj:
www.nkmr.org
www.forum.r-b-v.net
www.knut.com
www.hra-n.no
Nas nie pytaj, bo my nie wiemy. Rocznie BV zabiera 30 000 dzieci. W niespełna pięciomilionowej Norwegii... .
Jeśli uważasz, że fakt, że większość rodzin zastępczych to krewni albo znajomi pracowników socjalnych nie ma z tym nic wspólnego, to jesteś naiwna.