młode mamy w norwegii - Norwegia - s5

Ja sobie nawet nie wyobrazam tego, ze mialabym nie dac sobie tutaj rady po CC w PL nastepnego dnia po wypisaniu sama kapalam corcie, na piersi mialam ja przez rowne 2 lata jak miala 3 miesiace przyjechalam z nia tutaj do meza do Norwegii i sama dawalam sobie rade. jeden minus jest taki,ze przez dzwiganie wozka po schodach narobilam sobie problemu z przepuklina, w dodatku nie mozna z nia nic zrobic bo nie moga jej zlokalizowac jesli bede miala zalecenie na CC znowu to sciagne mame moja na miesiac,bo po 2 cc czuje sie kobieta jeszcze gorzej

co do nieprzespanych nocy to jeszcze nie znalazlam sposobu na to zeby sie wyspac,ale na nudnosci tak juz od 3dni czuje sie o wiele lepiej

gama28 Ty masz chyba taka sama konska dawke co ja kupiona Lifeline-Gravid. szczerze to nie pamietam kiedy je ostatnio bralam, jem owoce i warzywa i w ten sposob nadrabiam z witaminami.... w PL zakupie sobie normalne.

marta, Ciebie to ja podziwiam maluszki sa wspaniale

co do porodu rodzinnego to u mnie... chyba lepiej zebym sama byla na sali

milenaa86 napisał:
Hej
Musze sie Wam pochwalic, moj synek zaczol wczoraj chodzic. ale jestem z niego dumna !! Super . Ale teraz to sie zacznie urwanie glowy Dodam ze Gracjan ma 10miesiecy i 5 zabkow hihih

Gratulacje. Mój synek zrobił pierwsze samodzielne kroczki też w tym wieku, a dokładnie 3 dni przed ukończeniem 10 miesięcy. Córcia za 10 dni będzie miała 9 mies, już wędruje wokół mebli, spodziewam się, że zacznie sama chodzić też w okolicy 10 mies. Tylko ząbki ma 2, wyrosły jak miała 5,5 mies i cisza. Wcina więc tylko papki. Mojemu małemu ząbki szybciej powychodziły. Ale oczywiście w tej kwestii nie ma żadnej ścisłej normy.

milenaa86 napisał:
Hej
Musze sie Wam pochwalic, moj synek zaczol wczoraj chodzic. ale jestem z niego dumna !! Super . Ale teraz to sie zacznie urwanie glowy Dodam ze Gracjan ma 10miesiecy i 5 zabkow hihih

Gratuluje to teraz tylko czekac az nabierze wprawy i bedziesz miala spokoj maluch pojdzie tam gdzie chce, nabalagani ci, pobawi sie szczotka od wc rozsypie make po mieszkaniu, posciaga wszystko co w zasiegu reki i pousuwa wszystkie przeszkody co stana mu na drodze

ale nie bedzie tak zle, moja zaczela tak robic jak podpatrzyla to u innych dzieci

magdalena_d84 łykamy więc to samo. Chciałam zauważyć, że Norwedzy rekomendują łykanie witamin tylko w pierwszym trymestrze. W Polsce podejście też się już zmienia. Pamiętam, jak moja pani ginekolog już 7 lat temu mówiła, żeby nie przeginać z tabletkami, bo odkąd ciężarne zaczęły łykać tabletki Materne (już ich chyba nie ma) bardzo wzrosła waga urodzeniowa dzieci w Polsce. Wtedy rodzić też jest trudniej.
Ja wychodzę z założenia, że tabletki nie są potrzebne przy zdrowej diecie, łykam je tylko dla spokoju sumienia. Tylko kwas foliowy łykałaby zawsze, pomimo diety, mimo że w diecie też dość łatwo go dostarczyć. Te tabletki są maleńkie. Magdalena, jeśli teraz nic nie łykasz, to w Polsce chyba już nie warto kupować tabletek, bo będziesz na końcu pierwszego trymestru lub w drugim. W poprzedniej ciąży brałam tabletki tylko 3 mies.

magdalena_d84 napisał:

Gratuluje to teraz tylko czekac az nabierze wprawy i bedziesz miala spokoj maluch pojdzie tam gdzie chce, nabalagani ci, pobawi sie szczotka od wc rozsypie make po mieszkaniu, posciaga wszystko co w zasiegu reki i pousuwa wszystkie przeszkody co stana mu na drodze

ale nie bedzie tak zle, moja zaczela tak robic jak podpatrzyla to u innych dzieci[/quote]

Moja mała już wszędzie wchodzi i wszystko ściąga rozsypuje i rozwala

te witaminy Lifeline to faktycznie sa do konca pierwszego trymestru, a u mnie dzisiaj sie on konczy, wiec teraz zglupialam....(zostala mi ich cala nowa paczka i pol drugiej ) ...ale nie mam spokojnego sumienia co do kwasu foliowego pierwsze wyniki jakie mi tutaj robili byly dobre,ale w styczniu magnez mialam ponizej najnizszej normy i dostalam tabl do lykania, przerwalam ich branie jak tylko dowiedzialam sie o ciazy.... mam nadzieje ze wszystko bedzie i jest ok

Ja się zmuszam do tabletek, bo moja dieta kuleje ostatnio. Pierwszy raz prócz mdłości mam też wymioty. Przez 4 dni nic nie jadłam. Pierwszy raz schudłam w ciąży i to aż 5 kg. Wcześniej tyłam od pierwszego dnia bo apetyt mi dopisywał, a teraz nie.

gama28 napisał:
Ja się zmuszam do tabletek, bo moja dieta kuleje ostatnio. Pierwszy raz prócz mdłości mam też wymioty. Przez 4 dni nic nie jadłam. Pierwszy raz schudłam w ciąży i to aż 5 kg. Wcześniej tyłam od pierwszego dnia bo apetyt mi dopisywał, a teraz nie.

Kochana mdlosci nie sa takie starszne, kilka postow wyzej co napisalam ze znalazlam na nie sposob to mialo sie tyczyc wymiotow. ja od 6tyg po 8 razy dziennie potrafilam rozmawiac z kibelkiem az od lekarza dostalam tabletki na zahamowanie tego-Afipran10mg i wyobraz sobie ze tylko raz pomogly...wiec tez dalam sobie z nimi na luz....
Przy pierwszej ciazy jeszcze gorzej ze mna bylo, schudlam 6 i pol kg po czym przybralam 7 i pol kg, zeby nie widok brzucha z boku to nikt by nie wierzyl ze w ciazy jestem teraz 12 tydzien a brzusio taki jak mialam z corka w 5tym miesiacu z apetytem to u mnie roznie....ale nadal lubie pizze itp

Telefon do Pani dr ginekolog w centrum Skien-35530787. Nie wiem czy mogę podawać więcej danych. Rejestracja po norwesku. Na pewno Pani Doktor ma dobry aparat USG i na pewno ma doświadczenie. No i jest Polką.
Pozdrawiam.

hey.. Ja tam za to nie wiem co to są wymioty w ciąży.. nie miałam takich dolegliwości i nie schudłam ani kilograma A teraz to też nie mam zgagi tylko co mnie dręczy to skurcze łydki.. A poza tym to moja pierwsza ciąża i czuję się bardzo dobrze i mam nadzieję że tak już będzie do końca