młode mamy w norwegii - Norwegia - s283

marzenie, do terminu jeszcze 10 dni , ale pewnie sie zasiedzi niby na ostatniej wizycie lekarz stwierdzila, ze maly juz mocna glowa w dole , wiec teraz pozostaje juz tylko czekac jutro 39 tydzien sie zacznie

A Ty jak sie czujesz? , posciemniaj troche lekarzowi to moze uda Ci sie USG dostac , nie przejmuj sie tak napewno wszystko dobrze, malutki tez kiedys musi spac , mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze

marzenie,Julka spi 2,5 albo 3 godz. Budzi sie,przebieram ja potem karmie i spi znowu. Czyli wychodzi,ze ja spie za kazdym razem po 1,5 albo 2 godzinki Jakos daje rade ale latwo nie jest Teraz spi i czekam az sie obudzi

To tak w sumie chyba prawidłowo sie budzi jak co trzy godzinki to pewnie juz spisz takim czujnym snem i jak tylko mała sie budzi to Ty razem z nią ale zmęczenie tez na pewno jest ja to chyba pierwszą noc w domu z moim małym to przesiedze koło łóżeczka cały czas ostatnio sobie myślę jak to bedzie i czy sobie poradze bo sama bede wiekszość czasu z dzieckiem i tylko mój instynkt macierzyński bedzie ze mną Aleks26 niepokoją mnie tylko te rzadkie ruchy i nawet teraz spi albo już nie wiem co;( moze dzisiaj jak tak odpoczne porządnie to bedzie brykał bo własnie ostatnie dwa dni miałam cięzkie w pracy i teraz sama mam do siebie pretensje że nie poprosiłam o mniej godzin,oby lekarz mi dał zwolnienie

hejka dziewczyny mam pytanko czy ktoras z was miala zapalnie piersi???????? ja juz mam drugi raz w 1 tygodniu mialam 2 razy zapalenie piersi goraczka straszny bol masakra karmie malego zaciskam zeby ale dlugo nie wytrzymam i sie zastanawiam zeby malego odstawic od piersi bo ciagle dostaje tego zapalenia a wy co o tym myslicie tylko plis nie piszcie mi ze mam isc do lekarza bo jak do neigo ide to mnie kurw........ bierze bo u niego to wszystko normalne

matyna,zanim odstawisz dziecko pomysl co moze robisz zle. Zapalenie bierze sie z roznych przyczyn. Moze nosisz uciskajace rzeczy,moze zle przystawiasz dziecko do piersi, za rzadko karmisz,moze masz za duzo pokarmu i trzeba troszke odciagnac laktatorem bo maly za malo z Ciebie wyciaga Trzeba poszukac przyczyny. Ja mialam tak raz na poczatku. Mialam straszny nawal pokarmu. Napiete piersi. Julka nie mogla dobrze uchwycic brodawki i zle zasysala. Wystarczylo odciagnac tylko troche mleczka przed karmieniem i przeszlo. I nie denerwuj sie,bo to zatrzymuje wytwarzanie oksytocyny i utrudnia wyplyw mleczka z cycka To tez moze byc powod zapalenia u Ciebie. Wiec nie stresuj sie i podejdz do tego spokojnie

Marzenie, ja jestem w 27 tc i póki co nie umiem określić dokładnie godzin aktywności mojej małej w brzuchu. Bywa z tym różnie, jeśili sporo się ruszasz to mogłaś synka ukołysać i sobie smacznie śpi. Może spróbuj zjeśc coś słodkiego, połóż się i lekko podotykaj i ponaciskaj brzuch - słodkie daje zastrzyk energii i dzidzia powinna się zacząc ruszać.

matyna napisał:
hejka dziewczyny mam pytanko czy ktoras z was miala zapalnie piersi???????? ja juz mam drugi raz w 1 tygodniu mialam 2 razy zapalenie piersi goraczka straszny bol masakra karmie malego zaciskam zeby ale dlugo nie wytrzymam i sie zastanawiam zeby malego odstawic od piersi bo ciagle dostaje tego zapalenia a wy co o tym myslicie tylko plis nie piszcie mi ze mam isc do lekarza bo jak do neigo ide to mnie kurw........ bierze bo u niego to wszystko normalne

Hej, ja wiem, że to zabrzmi dziwnie,ale mi bardzo pomogło- kup sobie herbatkę na zmniejszenie laktacji (mnie się robiły zapalenia jak miałam za dużo pokarmu) i kup do tego zwykłą kapustę, włóż ją do lodówki i potem zimnymi liśćmi okładaj piersi. Ja wiem, że to serio brzmi przedziwnie,ale pomogło i mnie i mojej koleżance, która też miała zapalenie i już miała z tego powodu przestać karmić. Z laktatorem jest tak, że można trochę odciągnąć, żeby sobie ulżyć,ale nie przesadzać z tym odciąganiem,bo im więcej odciagasz tym więcej pokarmu Ci się robi i masz błędne koło.

Z ta kapusta,to jak najbardziej Trzeba troche rozbic te liscie i przykladac do piersi. Bardzo pomaga. Co do laktatora,to napisalam,ze tylko troszke trzeba odciagnac. Mozna to tez zrobic recznie,ale dla mnie to byla masakra. Wole laktator. Chodzi glownie o to,zeby piers przestala byc napieta. Dziecko wtedy latwiej zassie piers

Co do ruchow dzidzi,to faktycznie cos jest z tym slodkim Jak Julka sie nie ruszla za dlugo, to zjadalam jakies slodkosci i wypijalam szklanke zimnej wody. Efekt byl zawsze. Kladlam sie na lewym boku i czekalam. W ciagu 20 minut zaczynala sie krecic marzenie,sprobuj tej metody

aga31 napisał:
Moze nosisz uciskajace rzeczy,moze zle przystawiasz dziecko do piersi, za rzadko karmisz,moze masz za duzo pokarmu i trzeba troszke odciagnac laktatorem
(....)
Trzeba poszukac przyczyny. Ja mialam tak raz na poczatku. Mialam straszny nawal pokarmu. Napiete piersi.
(....)
Wiec nie stresuj sie i podejdz do tego spokojnie

Nie bardzo rozumiem... napięte piersi, nadmiar pokarmu...hmm, tu są tacy co skłonni byliby za to nawet zapłacić, a Wy chcecie to kapustą załatwić, tyle dobroci zmarnotrawić...


Hmmm, dziwny jest ten świat

/zart /