młode mamy w norwegii - Norwegia - s284

cześć dziewczyny mam do Was pytanie.Wczoraj byłam u koleżanki która również ma chłopca dwa dni starszego od mojego Adasia, i ona wczoraj powiedziala mi że swojemu małemu już odciąga napletek, a ja niewiem co mam robić czy Wy pytałyście się może jakiegoś lekarza tutaj odnośnie tej sprawy?? a może macie jakieś doświadczenia z ty odciąganiem?? nie chcę małemu zaszkodzić. Jak byłam w PL u lekarza to powiedział żeby jeszcze siusiaka nie ruszać.

wiec to napewno nie jest nadmiar pokarmu bo mam miekka piers tylko jest lekko czerwona i strasznie boli z kapusta juz wlacze tydzien i juz mam zapalenie poraz drugi staniki niemam zacisane mi sie wydaje ze moze z przemeczenia ale kolko sie zamyka bo przy tak malym dziecku nie da sie wypoczac a co do siusiaka to moj synek ma 3miesiace i sciagam mu napletek lekarze roznie mowia by nie sciagac inni sciagac ja mu sciagam krzywdy przy tym niema tylko umytego fifolka widaomo ze tam tez brud sie zbiera a co za tym idzie pozniej sie sklei i bedzie za pozno wiem bo moj bratanek tak mial wiec lepiej wczesniej zapobiegac niz pozniej latac po lekarzach a z tym siusiakiem to moj maz mu sciaga bo ja nie umiem

Halo halo moja Zuzia z nowym przyjechaielem

htt

Dziewczyny najadłam sie czekolady i nic ale potem jak zjadłam jabłko i poleżałam tak godzinke na boku to poczułam małego ale nie za duzo ale za to teraz kopie chyba wystarczyło odpocząć

kasiar12 napisał:
Halo halo moja Zuzia z nowym przyjechaielem


hehehe, moja Ola ma tego samego... po tygodniu wyciągnęłam baterie i powiedziałam ze sie zepsuł!!! Włączę go znowu za jakiś czas. Zabawka jest świetna, ale rodzic moze przy tym oszaleć!!

dziewczyny możecie mi powiedzieć jakich kremów uzywacie dla waszych dzieci?? choci mi o te kupione w norwegii, niedługo skończy mi się krem z polski i niewiem jaki mam tutaj kupić. taki żeby też dobry był do pupci

witam
dawno mnie nie było, ale ilość klientek rośnie więc i czasu mało.
u nas bez większych zmian.
Co raz bardziej podoba mi się Norwegia, muszę tylko popracować na językiem i odważyć się sama jeździć autem bo jak na razie mąż mnie wszędzie wozi... bo ja się sama boję

Karolina,ciesze sie ,ze klientek przybywa Ja tez niedlugo bede chciala sie z Toba umowic Moje wlosy to juz porazka Co do jazdy samochodem,to nie martw sie. Ze sto razy jechalam i plakalam. Gubilam sie czesto,przejechalam zjazd albo jeszcze cos innego Ale trzeba jezdzic. Bo inaczej sie nie nauczysz. Zacznij od krotkiej trasy. Np. do sklepu. Potem pojedz dalej. I tak pomalu sie rozkrecaj. Bedzie dobrze

Hej dziewczyny, u mnie nadal cisza, Emilkowi sie nie spieszy, a mi coraz bardziej ciezko.
Ewelina, ja nie wiem jaki dokladnie krem do pupci , ale w tych gratisowych paczkach byl taki Bepanthen i to do pupci jest, moze dobre.

Karolina to fajnie , ze sie zaaklimatyzowalas i ze masz duzo klientek Jak tam Hania?

tylko u mnie problem polega jeszcze na tym że ja zdałam prawko przed samym przyjazdem do Norwegii miałam farta bo udało mi się za 1 razem ale mój mąż jak zobaczył moją kartkę z egazminu to powiedział że to cud że zdałam
ja mówię że ma się ten urok osobisty i tyle;P