Uuuu w koncu
My juz dzis po spacerku. W koncu mamy troszke sloneczka. Chociaz troszke cieplej mimo zimnego wiatru. mala jeszcze spi sobie za oknem hihi. Meczymy sie ciagle z katarkiem. Juz tydzien ale na szczescie juz jest coraz lepiej, i moze sobie na dworze pospac a i na dworze sie tez calkiem inaczej oddycha.
Mala juz ma zaraz 3 msc i 2 tyg, a wcina jabluszko, marcheweczke i gruszke. Marchew na poczatku slabo jej wchodzi bo nie slodka ale pozniej sie rozkreca. Zaczelam jej troszke wczesniej dawac i w helse nie mowila ze zle. I tak nie wyglada na swoj wiek to moze smakowac juz powoli. Oczywiscie nie dostaje calych sloiczkow choc pewnie dala by rade, tylko ze 2, 3 lyzeczki male. Nie placze, kupki ma normalne wiec mozna dawac juz witaminki
My juz dzis po spacerku. W koncu mamy troszke sloneczka. Chociaz troszke cieplej mimo zimnego wiatru. mala jeszcze spi sobie za oknem hihi. Meczymy sie ciagle z katarkiem. Juz tydzien ale na szczescie juz jest coraz lepiej, i moze sobie na dworze pospac a i na dworze sie tez calkiem inaczej oddycha.
Mala juz ma zaraz 3 msc i 2 tyg, a wcina jabluszko, marcheweczke i gruszke. Marchew na poczatku slabo jej wchodzi bo nie slodka ale pozniej sie rozkreca. Zaczelam jej troszke wczesniej dawac i w helse nie mowila ze zle. I tak nie wyglada na swoj wiek to moze smakowac juz powoli. Oczywiscie nie dostaje calych sloiczkow choc pewnie dala by rade, tylko ze 2, 3 lyzeczki male. Nie placze, kupki ma normalne wiec mozna dawac juz witaminki