marta86 napisał:
Magadelna co komuna to obyczaj. Aleks uczeszczal do przedszkola na 60% teraz uczeszcza na 80% i nie bylo zadnych problemow i wykladow. Nadie zapisalam na sierpien na 80% a wczoraj maz byl w komunie i zmienil na 40% i rowniez nic zlego na ten temat nie uslyszal.
Oni sobie moga chciec miec dziecko na 100% i tyle ich, wkoncu to rodzic decyduje na ile posle swoje dziecko do przedszkola. Pierwszy raz slysze o odmowie przyjecia dziecka do przedszkola od Kasi.
Moje maja miejsce w prywatnym dlatego babeczka z biura w przedszkolu miala pretensje o to...
no co ty nie czytalas? Przeciez ona swoja mala zapisywala na przyszly rok a tu odmowa!
co do chorob dzieci to fakt..szybko je lapia w przeszkolu od innych...ja moja nie puszczam tylko wtedy gdy jest chora a w planie jest wyjscie gdzies ...lub gdy goraczkuje, a tak to idzie z tym kaszlem...pelno dzieci tak przychodzi wiec nie uwazam ze robie cos zlego...a wirus panuje wszedzie teraz wiec w domu mam przerabane kaszel, katar i marudzenie ehh...w dodatku obie
ale podaje syropki i mam nadzieje ze bedzie ok po kilku dniach....
Magadelna co komuna to obyczaj. Aleks uczeszczal do przedszkola na 60% teraz uczeszcza na 80% i nie bylo zadnych problemow i wykladow. Nadie zapisalam na sierpien na 80% a wczoraj maz byl w komunie i zmienil na 40% i rowniez nic zlego na ten temat nie uslyszal.
Oni sobie moga chciec miec dziecko na 100% i tyle ich, wkoncu to rodzic decyduje na ile posle swoje dziecko do przedszkola. Pierwszy raz slysze o odmowie przyjecia dziecka do przedszkola od Kasi.
Moje maja miejsce w prywatnym dlatego babeczka z biura w przedszkolu miala pretensje o to...
no co ty nie czytalas? Przeciez ona swoja mala zapisywala na przyszly rok a tu odmowa!
co do chorob dzieci to fakt..szybko je lapia w przeszkolu od innych...ja moja nie puszczam tylko wtedy gdy jest chora a w planie jest wyjscie gdzies ...lub gdy goraczkuje, a tak to idzie z tym kaszlem...pelno dzieci tak przychodzi wiec nie uwazam ze robie cos zlego...a wirus panuje wszedzie teraz wiec w domu mam przerabane kaszel, katar i marudzenie ehh...w dodatku obie
ale podaje syropki i mam nadzieje ze bedzie ok po kilku dniach....