Witajcie!!!!Ale mnie tu dawno nie było.Ja mam już 3 dzidzie.15 MAJA urodziłam synka-Adrianka,ważył 3625g.49cm.Poród był szybki i mnie bolesny niż drugi,zaczęło się w domu o 5,30,do szpitala dojechaliśmy na 9,30 bo stwierdziłam ze nie ma co się śpieszyć a maluszek urodził się o 10,45
.Kiedy skonczył 1,5 miesiąca śpi całe noce bez jedzonka dokarmiam czasem butelka bo brakuje mi pokarmu ale to pewnie przez to że Adrian zje o 20 to śpi do 9-10 rano więc jest suuuuppperrr!!!!!!!!!!
Ale mam pytanko odnośnie polskiego aktu urodzienia,chemu teraz sami zd=głosić w naszej gminie w Polsce i słyszałam że trzeba gdzieś w Oslo podbić przez jakiś urząd norweski akt urodzenia.Czy ktoś to robił?.Szkoda kasy troche bo przez konsulat można też ale biorą około 800kr.bede wdzieczna za informacje.