Odnośnie tej dyskusji byłam ciekawa zakończenia, ale też się wypowiem
Rację ma adi
Pierwsze słyszę, żeby presens perfektum w jakimkolwiek języku odnosił się do czasu przeszłego. Owszem jest to w pewnym stopniu czynność wykonana w przeszłości, ale ze skutkiem widocznym teraz. Sama nazwa czasu logicznie wskazuje na jego odnośnik...
I nauczycielki, które mnie uczyły też nigdy nie używały go w kontekście podanym przez barbarę
P.S. Też barbaro jestem po filologii z tym, że angielskiej i mimo, że języków teoretycznie nie powinno się porównywać, to gramatyka jest jednak bardzo podobna w norweskim i angielskim, dorzucając niemiecki i parę innych. Język polski jednak niewiele ma z nimi wspólnego...

Rację ma adi

I nauczycielki, które mnie uczyły też nigdy nie używały go w kontekście podanym przez barbarę

P.S. Też barbaro jestem po filologii z tym, że angielskiej i mimo, że języków teoretycznie nie powinno się porównywać, to gramatyka jest jednak bardzo podobna w norweskim i angielskim, dorzucając niemiecki i parę innych. Język polski jednak niewiele ma z nimi wspólnego...