jellyfishek napisał:
Dzieci znają angielski dobrze. Bywałam z nimi za granicą, nie liczę na oceny ze szkoły tylko.
Moje fachy:
po pierwsze sprzątanie - bo na nic nie liczę na początek więcej. tu mam doświadczenie jak każda kobita.
po drugie turystyka od organizacji turystyki po managerkę i sprzedaż oferty ponad 5 lat doświadczenia
po trzecie papiery polskie na technika handlowca - jak to brzmi...
A co w przypadku kiedy ja nie mam męża który by tam był od hooohoo hooo ?
jestem ja, dzieci i w Polsce zasiłek nie starcza nawet na mieszkanie. Najniższa krajowa też.
nie mam już też sił na walkę w polskich realiach.
Ale mniejsza o powody. Pytam jak jest na serio.
czy słyszycie o ofertach pracy ?
może macie coś ?
jak wynająć - bo znaleźć umiem
- mieszkanie ?
Jezeli nie masz tutaj znajomych czy rodziny, to jest to raczej zadanie niewykonalne. Zalozmy, ze pakujesz walizki, bierzesz dzieciaki i ladujesz w Norwegii, i co ?! Gdzie spedzisz najblizsza noc ? Na lotnisku, na dworcu, ulicy ?
1. Mieszkanie. Jezeli nie masz pracy, nikt ci mieszkania nie wynajmie. Jezeli masz prace, to czasami jest to kilka tygodni, albo i miesiecy zeby znalezc mieszkanie. Zostaje ci hotel. Przelicz ile cie to bedzie kosztowalo zanim znajdziesz prace i mieszkanie.
2. Praca. Sprzatanie, to nie jest praca, ktora lezy odlogiem. Tutaj dziewczyny sie "zabijaja" zeby sie gdzies zalapac. W zawodach pozostalych jakie posiadasz bez perfekcyjnego norweskiego, to bardzo ciezko, a nawet jak znasz perfekcyjnie, to i tak beda woleli zatrudnic tubylca, bo norwedzy nie lubia jak im ktos chce cos sprzedawac z zagranicznym akcentem. Ogolny trend: do kontaktu bezposredniego z klientem, rodowity norweg ewentualnie szwed. To tez zalezy i od branzy., bo np. w sklepie francuskim sprzedajacym oliwe(O&Co)jest pewna francuska mowiaca perfekcyjnie po norwesku z powaznymi nalecialosciami francuskiego. Norwedzy sa tym zachwyceni i kupuja wszystko co im wcisnie
Zanim znajdziesz jakas prace i masz szczescie, to tez potrwa
3. Dzieci, jak to ktos tu sugerowal absolutnie nie sa zadnym problemem, pod warunkiem, ze masz pozwolenie od ich ojca na zamieszkanie z toba w Norwegii. W szkole na 100% dadza sobie rade i szybko sie zaklimatyzuja, zwlaszcza mlodsze.