Magosia napisał:
Małgosiu zadałem proste pytanie. Wszystko co sobie dopowiedziałaś jest zwyczajnym majaczeniem. Pytanie nie dotyczy osoby a sprawy i przesłanek jakimi się kierowałas zapewniając osobnika, że mu się cokolwiek uda. Wnioskowanie na podstawie jednej blachej przesłanki jaka jest praca to nic innego jak szarlatanerii na poziomie wróżbity macieja. Więc jeśli możesz raz jeszcze spróbować odpowiedzieć i nie wpłatac do tego własnych urojen to będę zobowiązany.
Wiesz jak się Twoje odpowiedzi czyta to dopiero majaczenie , przekręcanie , czepianie się wyrazów , ale chyba masz taki sposób bycia , może lubisz jak komuś nie wychodzi bo możesz wtedy napisać , a mówiłem , każdy jest inny i nadal jestem za tym , aby chłopakowi się udało .
Pozdrawiam Ciebie i Tobie również , życzę wszystkiego najlepszego i miłego spędzenia Świat
Tak sie zlozylo Malgosiu, ze akurat tu jestem wiec natychmiast ci odpowiem. Zaczne od konca.
Za zyczenia dziekuje, choc z uwagi na brak laski wiary swiat nie celebruje.
Jak juz pisalem dyskusja nie jest przeciw osobie ( in personam) - w tym wypadku danielowi) - a w sprawie ( in rem)
To czy sie danielowi uda jest sprawa wtorna i niewiele mnie obchodzi, choc zycze mu jak najlepiej. Nigdzie tez w moich postach nie ma zdania skierowanego do niego, stad moj komentarz o twoim majaczeniu.
Jak napisalem powyzej, chcialem sie jedynie dowiedziec, na jakiej podstawie sugerujesz, ze owemu danielowi NA PEWNO sie powiedzie.
Pytanie jest z gruntu formalne i nie nosi znamion personalnego ataku.
Twoje epitety i personalne ataki mojej osoby niezbyt mnie interesuja, bo analizujac posty na pierszy rzut oka widac, ze sa nacechowane niechecia osobista do ktorej brak jakichkolwiek podstaw.
TAk wiec malgosiu, odrzuc na chwile majaczenia i odpowiedz na pytanie.