21.02.2017 robiłem przegląd w jednym z serwisów VW. Przy okazji wymienili wycieraczki i umyli silnik. Następnego dnia nie mogłem odpalić samochodu. Jakby nie dochodził prąd do rozrusznika. po nagrzaniu silnika webasto udało mi się uruchomić silnik i dojechać do serwisu. Gdzie im nie udało się go uruchomić i samochód został na noc w garażu gdzie go ponoć suszyli. niby wszystko było w porządku więc odebrałem samochód. Po kilku dniach pojawił się komunikat: ERROR: ESP który zaraz zniknął. Później zaczęły pojawiać się kolejne komunikaty: ERROR: ESP, ERROR:ACC, ERROR: STOP START SYSTEM, błąd systemu parkowania i oświetlenia, a na koniec zapaliła się kontrolka z kierownicą i przestały działać wycieraczki, kierunki i wspomaganie. Byłem jeszcze raz w serwisie mówiąc że zalali gdzieś elektrykę i suszenie w garażu nic nie dało. Pani tam urzędująca powiedziała że przyjmie zgłoszenie ale wolny termin ma dopiero 11.04 i że przyśle mi na mail\'a wiadomość, którą przysłała. W mailu jest napisane, że jeśli stwierdzą, że to nie z winy serwisu to będę musiał zapłacić 3200 NOK. Nie wiem teraz co robić i jakie są przepisy w Norwegii. Swojego samochodu nie mogę używać bo stał się niebezpieczny, nie wiem czy przysługuje mi auto zastępcze. W sumie to już nic nie wiem. Miał ktoś może podobną sytuację?
Pozdrawiam
Rav5ooo
tak jest ...nie ma żadnego problemu z powrotem do Polski ...Kiedy paszport utracił ważność
...po co wam w ogóle jakieś dokumenty tożsamości?

...nie wystarczy ,że mówicie po polsku?
...naszą ,,kwiecistą mowę,, znają już na całym świecie...
...kurw.,chu.,pizd.,jak leziesz głupi chuj.,spierdala.,
...użycie tych wyrażeń świadczy o narodowości polskiej...
...także pęknięty dowód nie będzie potrzebny do wyrobienia paszportu...
...iiii paszportu też nie musisz zabierać ze sobą do konsulatu...
...wystarczy ,że konsulowi powiesz coś ,,po polsku...
...a łon cię odeśle do Polski ...
...w przeciągu 48 godzin...
Bez problemu wrócisz na nieważnym paszporcie.