młode mamy w norwegii - Norwegia - s871

NANA gruszki na 100 % nie wolno jesc .To sa zalecenia od mam i babc .
Ja np jem mandarynki ,to tez owoc egzotyczny i nic sie nie dzieje ,a zjadlam ananasa i koszmar byl

Kasia wszystkiego najlepszego
jak by tak nic nie wolno było jeść... heh ja wiem o owocach morza i serach pleśniowych no i kofeina i gazowanie a tak poza tym to nie wiem co jeszcze ale brokuły kalafior i cytrusy uwielbiam zobaczymy jak to będzie.

Wszystkigo najlepszego Kasiar ,spelnienia marzen tych duzych i tych malutkich

Jak jak Zuzi odciagalam mleko to jadlam wszystko i gazowane tez pilam ... nic jej nie bylo

Dziekuje

Ja po porodzie na nic nie mialam ochoty tylko na kalafiorka z maselkiem i buleczka ,no i tak jadlam przez 3 dni ,po czym okazalo sie ze mala strasznie krzyczala ,a to byl kalafior.W zyciu bym o tym nie pomyslala .Czasami warto z czegos zrezygnowac dla dobra dziecka,Z tym kalafiorem zycie uratowala mi Aguss ,to ona mi powiedziala gdzie jest przyczyna placzu mojego dziecka ,i juz kalafiorek poszedl w zapomienie

najlepiej probowac kazda dzidzia inna
kasiar sto lat sto lat wszystkiego naj naj najlepszejszego

dobranoc
no i dzien dobry po pewnie wszystkie juz sie tu zjawia rano

ja wszystkie cytrusy tez jem a najbardziej uwielbiam pomarancza i ananasa, jem codziennie zamiast czekolady. plesniowego sera cala ciaze tez nie jadlam bo nie mozna i teraz tez nie.
a u nas na poporodowym odziale dali nam na obiad groszek to mala sie zwijala i nie jem nic takiego

Dziekuje za zyczenia

dzien dobry
Kasia wszystkiego najpiękniejszego w dniu urodzin,zdróweczka,spełnienia marzeń,duzo duzo miłości i aby każdy nastepny dzien był lepszy od poprzedniego sto lat