Heh moj mezus dzis wrocil do pracy po porodzie... I tez pracuje na druga zmiane :/ no ale nie ma co narzekac...jak wroci w nocy to zajmie sie synkiem a ja sie wyspie troche
my tez dzis na spacerku razem z Daris i Natankiem
pogoda calkiem fajna tylko slisko bardzo i pod koniec troche snegu:/ ale 1,5 godzinki zaliczone i to sie liczy
maly spal jak zabity



