Czesc dziewczyny

ale się rozpisałyście

))
Wera - no pięknie niunia przybiera

a jakie ma włoski, śliczna niunia
Tuptusiowata - przede wszystkim nie zamartwiaj sie na zapas, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie

zastosuj norweską metode ikke stres

I ma racje Aga31 - koniecznie proś położne w szpitalu o pomoc. Absolutnie. U mnie większość położnych przychodziła i po prostu przystawiała mi mała do piersi nie patrzac jak ja to robie ani mnie nie uczac. Ale była jedna, szwedka, która poswieciła mi ejdnej nocy pare godzin i odtad poszło swietnie. Zreszta ona sama mi powiedziała, ze w Szwecji przywiązuje duza wieksza wage do karmienia i technik i ucza tego - nie wypuszczaja ze szpitala jesli kobieta ni eopanuje techniki

przychodziła do mnie z pluszowym cyckiem i tlumaczyła i pokazywała, a potem siedziała ze mna i IDa i cwiczyłysmy praktycznie

Bardzo mi pomogła.
Ja już byłam z Ida u lekarza - płuca czyste na szczescie, ale na kaszel dostała syropek, zeby jej sie latwiej oddychało. Musialysmy tez przelozyc srodowe szczepienie. Mam nadzieje, ze syrop pomoze i kaszelek malej minie.
Dziewczyny kupiłam dzis pampersy 3-ki i one sa fioletowe??????????? Jakby je ktoś w gencjanie wypłukał??????? Masakra jakas?