młode mamy w norwegii - Norwegia - s703

hej dziewczyny ale sie rozpisalyscie masakra
marta no ja moglam nie pamietac bo ja skleroze mam heh ale termin mialam niby wpisany na 11.11.11
dzieciaczki wszystkie slodziutkie a pokoik super
nasza spacerowka tez naszczescie jest calkiem na plasko

Hmmm to moze zalezy od tego na jaki personel szpitalny sie trafi Ja bylam juz ponad tydzien po terminie i sama ta mysl dawala mi odwagi by im powiedziec,ze nie wroce do domuA do tego te silne skurcze
Kasiar12 to sie musiala kobitka zdziwic niezle-ciekawe czy jej sie chociaz glupio zrobilo po tym
Kakariki to Michalinka ladnie wazyla jak na wczesniejsze przyjscie na swiat Gabrys ponad tydzien po terminie i wazyl 3280A podobno chlopcy rodza sie ciezsi i wieksi

Czy ja wiem, oni maja tutaj inne podejscie- dla mnie lekarze nie maja tu dobrej opinie (przynajmniej z tymi z ktorymi ja sie spotkalam ,nie wliczajac lekarza rodzinnego bo jest dobry jak wyladowalam z nerwobolem klatki piersiowej to dostalam leki na zgage , hehe...
a jak chcielismy wkoncu wziac Zuzie do domu bo nie bylo "zagrozenia zycia" i zapytalam lekarza czy jest zagrozenie zycia , on odpowiedzial ze juz dawno nie ma i na pytanie to dlaczego nie mozemy wyjsc - "nie wiem" )

druga sytuacja jak pojechalismy bo mala odparzylo na psipsi to lekarka dala jej masci ze sterydami (2 miesiace mala miala) i nasz rodzinny lekarz sie za glowe chwycil)

Jak będzie to się okaże...ale głupio tak by było na darmo męża z pracy ściągać jak by mi kazali wracać do domu...

A dziewczyny ile trzeba po porodzie zostać w szpitalu? Ja nienawidzę szpitali tyle razy byłam w szpitalach i się wynudziłam

Przewaznie 2-3 jesli wszystko ok, nie wiem czy mozna na wlasne zadanie wyjsc ale chyba tak

no i jak bedzie wszystko ok to pewnie trafisz do tego hotelu szpitalnego


ja spedzilam 2,5 tyg. w szpitalu

Oj tak tyle niepewności i obaw nie wiadomo jak to będzie aby tylko maluch był zdrowy a ja będę szczęśliwa...

Bedzie dobrze , musi byc

Ooo to super Kasia, że będziesz w Bergen Może udałoby Nam się spotkać na kawce ALe pewnie ja wtedy będę po porodzie i brak czasu na to

Ja tez się boje tego, że będę męża niepotrzebnie ściągać z pracy będę kursować co chwilę ze szpitala do domu i na odwrót. A to jednak jest kłopotliwe mimo, że mój mąż ma świetnych szefów Ostatnio jeden z nich stwierdził, że mam nie rodzić w poprzednim tygodniu, bo mają dużo pracy Ale w tym już mogę Ciekawe jakie pozwolenie dostanę na następne tygodnie

I Kasia ja również do tej pory nie spotkałam się z dobrą opieką lekarską Nie mam o nich żadnego dobrego zdania dlatego tak się boję porodu tutaj, że z nerwów na prawdę szybko chyba urodzę

Tuptusiowata ja 02.03 mam urodziny wiec pewnie gdzie pojdziemy z tesciowa, mezem i mala i znajomymi, ale 03.03 (rocznica slubu) wybieramy sie do akwarium


Ja na porod i opieke w czasie porodu nie moge narzekac.

Ja jak narazie nic złego powiedzieć nie mogę bo wszystko jest w porządku z tymi lekarzami do których chodzę...

Mojego męża szefostwo też fajne ciągle wypytują u niego w pracy jak się czuję i wogóle