młode mamy w norwegii - Norwegia - s368

To ja tez mam tak jak Ola. Julka spi ladnie ale nie mam okreslonej pory kiedy zasypia wieczorem. Jest to nie do zrobienia,bo Julka spi w dzien ale zasypia kiedy chce. Za kazdym razem inaczej. I tez ja nic nie rusza. Odkurzacz wrecz uwielbia Spi u siebie w kolysce albo w wozku. Ale przyznam sie,ze ze mna tez. Jak ja wyciagne po raz kolejny na karmienie to mi sie przysypia. No i spi juz ze mna do rana. Za to do 10 Wlasnie niedawno wstalysmy No wlasnie. Dlaczego wasze dzieci nie jedza w nocy a moja chce nawet 5 razy na noc?? Buuuuuuuuuu Ale tak na powaznie. Dlaczego tak jest? Wczoraj zasnela o 19 i w sumie spala do 10 dzisiaj. Ale w miedzyczasie to jadla z 6 razy. I pewnie jakbym mocno spala i przegapila moment kiedy sie zaczyna krecic to by sie obudzila i zaczela ryczec. A tak jak tylko sie ruszy to ja juz nie spie. Biore ja a ona ma juz japke otwarta i szuka cycka. Nawet oczu nie otworzy jak ja pionizuje. Beknie sobie przez sen i spi dale Ale ja mam krotkie ale czeste pobudki.

My z Hanią od samego poczatku miałyśmy ustalony jakiś tam rytm dnia. Tzn najważniejsze było to że kąpiel 19-19.30 mleczko i spać. I tak jest do dnia dzisiejszego. Do nie dawna Hania miała drzemkę w ciągu dnia. Wstawała o 7 , tak o 11 drzemka, 19.30 kąpiel, kolacja i śpimy. Teraz zrezygnowała z drzemki w ciągu dnia więc o 18.00 zjada kolację, 18.30 kąpiel z pianką a po 19 ona już śpi. Co mnie bardzo cieszy bo mam czas dla siebie. Wydaję mi się że ta systematyczność przynosi dobre efekty oczywiście nigdy nie było tak że sztywno trzymałam się tych godzin. Czasem trzeba coś załatwić, coś sie przedłuży ale w miarę możliwości trzymamy się zasad.
Hania nigdy nie potrzebowała smoczka ale za to z odpieluchowaniem nie możemy sobie poradzić.

nie wiem aga od czego to zalezy-czy od pokarmu?czy od dziecka?bynajmniej jazkubamialam tak samo-budzil sie bardzo czesto w nocy na karmienie-i tak zostalo mu do dzisiaj-tylko ze dawno juz o cycku zapomnial hehe,ale zeby sie napic albo po prostu pobeczec bo chce zebym do niego przyszla to codziennie....do oliwii w nocy nie wstaje ani 1 raz-no,moze sporadycznie,ale naprawde bardzo bardzo rzadko.ale pocieszylyscie mnie ze nie tylko ja mam problem z planem dnia-wiem ze to bardzo istotne-dziecko do poczucia bezpieczenstwa musi miec zapewniony jakis rytm dnia i nocy.narazie staram sie w miare klasc ja o tych samych godzinach.kuba spi juz zwykle o 21 wiec chcialabym wtedy miec czas dla siebie,meza-to cudowne uczucie kiedy mozemy usiasc razem i obejrzec jakis dobry film na wieczor nie stresujac sie ze zaraz mloda sie obudzi.
Aga kuba tez spal z nami jak byl maluski-to normalne,duzo rodzicow tak robi.ja nie chce brac oliwki bo nie chce jej przyzwyczajac-kuba codziennie w nocy do nas przychodzi a ma juz 3 latka,do tego bylaby jeszcze oliwia,ja i moj maz...ojjj za duzo osob w jednym lozku hehe.zreszta wiedze ze nawet jej jest niewygodnie ze mna spac bo ciagle sie kreci,przebudza,a u siebie jak juz zasnie to spi jak anioleczek,nic ja nie obudzi.

karolina zgadzam sie z toba-porzadny plan to podstawa.moze ktoras z was pomysli sobie ze jestem szurnieta ale jak mialam taki problem zespaniem oliwii-gdy juz sie tak zawzielam to codziennie rozpisywalam sobie plan na kartce(tak przez 4 dni)kiedy oliwka je,ma czas aktywnosci i kiedy zasypia-staralam sie nie zmieniac jej tego rytmu tylko sie go trzymac,zeby jej nie przemeczac na sile i nie stresowac-o dziwo okazalo sieze mloda sama sie tego planu trzyma.zasypia w bardzo podobnych godzinach w dzien i spi super.mysle ze jej wieczorne rytualy tezdojda do stabilizacji-chcialabym zeby tak klasc ja chociaz z pol godz.szybciej-zeby kuba i ona zasypiali juz o 21...zobaczymy..

Mi sie wydaje,ze to przez karmienie butla przez 2 miesiace. Od 2 tygodni jest tylko na cycu i chyba sie jeszcze nie nacieszyla, ze ma mame blisko Ale zastanowie sie nad tym planem. Bo tak naprawde to nie myslalam o tym.

dziewczyny pomóżcie od 8 dni mojego Adasia strasznie swędzi tył głowy i tak się kręci że nie mogę na to patrzeć.Tydzień temu byłam u Pani doktor i dała mi świetną maść po której ani razu się nie kręcił, jednak mogłam używać go tylko przez 7 dni wczoraj byłam również u doktora bo małego nie dość że swędzi głowa to również ma jakieś krostki na brzuszku. a i jeszcze na główce miał resztki ciemieciuchy które nie ładnie wyglądały i pani doktor to zdrapała i wdała się infekcja ten mój mały to chyba wszystko przejdzie zastanawiam się nad zmianą proszku ale nie sądzę że od tego bo cały czas używam tego samego od ką się urodził. A i wczoraj pani doktor powiedziała że mam używać balsamu na główkę.

nie wiem co Ci poradzic Ewelina , bo ja jak narazie takich problemow nie mam, ale moze rzeczywiscie musisz Adasiowi glowke smarowac balsamem , moze po kapieli ...

Wracajac to rytmu dnia i nocy, kurcze ja jakos nie umiem , ostatnie karmienie robie o 21, i tak bylo wczoraj, najadl sie potem pol godziny wisial na ramieniu ale ani dudu zeby sie odbilo, wiec go polozylam z nadzieja ze juz bedzie spal, przez pol godziny spal, potem sie obudzil i krzyczy no to wzielam na rece , odbilo sie i koniec spania i znow do 23 zero snu, po 23 zasnal i spal do 7 , chyba sam sobie ustalil takie godziny , wszystko staramy sie robic codzien tak samo, ale jakos nie idzie, chyba czasu trzeba, problemu nie ma jak chcemy gdzies jechac , bo nawet jesli nie spi , to jak wloze go do fotelika samochodowego to automatycznie zasypia i spi cala droge i w ogole caly czas jak jest w foteliku, wystraczy go wyjac i juz nie spi ehhh te nasze dzieciatka...

aleks26 mój synek jak był mniejszy, bo teraz ma 7 miesięcy to też praktycznie do 23 nie spał. Czasami jakaś drzemka i koniec. Ale jak zjadł o tej 23 to do 7-8 rano spał bez wstawania. Jak skończył 4 miesiące to zaczęło się to zmieniać. Teraz godzina 21 i Krystian w łóżeczku. Niestety śpi z nami, ale dzięki temu jak w nocy próbuje wstać to zaraz interweniuje. Jeśli chodzi o ten rytm dnia to prawda, że daje dziecku poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa. Wiadomo,że czasem coś nie wyjdzie, ale systematyczność pomoże zarówno dziecku jak i rodzicom. Ja teraz jestem znowu w ciąży, w 3 miesiącu i bedę się starała od początku uczyć dziecko i przyzwyczajać. Z pierwszym dzieckiem zawsze jest inaczej, popełnia się błędy i uczy na nich. Zobaczymy jak będzie za kilka miesięcy. Ale wierzę dziewczyny że damy radę z tymi naszymi szkrabami Pozdrawiam

Ola,moze wlasnie przez to,ze sie Emilkowi nie odbija, to budzi sie . Julka tez tak miala. Jak sie nie chce mu odbic przez pare minut,to poloz go na chwile i znowu podnies. U Julki to dziala. Jak ja pionizuje za drugim albo i za trzecim razem to jej sie odbija i wtedy ladnie spi.
magda2, masz racje co do tych bledow Ale coz, skad mamy wszystko wiedziec za pierwszym razem
Ewelina,a nic Ci ten doktor nie powiedzial? Na co dal Ci ta masc? Bo jak cos przepisal, to chyba zdiagnozowal co jest Adasiowi.

maść mi przepisała na infekcję która się wdała po zdrapaniu przez nią tak jakby strupka z główki Adasia, a wyglądało to jak reszta ciemieniuchy, a sama nie chciała zejść już długi czas. a na tył główki dała mi wcześniej inna maść ale nie powiedziała co mu jest zresztą ,, to jest normalne u dzieci' ale smaruję Adasiowi kremem Emolium i odpukać jest całkiem dobrze dobrze że miałam tą maść. Narazie go nie swędzi zobaczymy czy noc będzie równie okropna jak dzisiejsza