młode mamy w norwegii - Norwegia - s318

ale czy jest tutaj taki wymog zeby chodzic rowniez do poloznej? bo moj doktorek dopiero teraz mi to zaproponowal. jakby jeszcze ktoras z mam wiedziala i moglaby mi napisac adres tego helsestasjon w okolicach fredrikstad lub sarpsborg bylabym bardzo wdzieczna mam jeszcze jedno pytanie czy moze miala ktoras z mam w ciazy bole w kroczu.tylko ze nie w pachwinac tylko bol tej kosci w kroku.normalnie to koszmar ani sie przekrecic w nocy bo stasznie boli ani pochodzic dluzej bo tez boli.mowilam o tym lekarzowi ale mowil ze to normalne. dodam ze to moja pierwsz ciaza i jak pytalam mojej mamy, kolezanek to zadna takich bolow nie miala

ja chodzilam tylko do lekarza nie widzialam takiej potrzeby zeby rowniez chodzic do położnej... a co do helsestasjon to zalezy w jakiej cześci Fredrikstad mieszkasz

aldi 79 Ja mieszkam niedaleko bo okolo 30 km od stjordal

tutaj masz

adzio to Twój wybór czy chodzisz do lekarza rodzinnego czy położnej czy jednego i drugiego Ja korzystam tylko z wizyt u położnej.

ja chodze tylko do polskiego ginekologa i to mi starcza

no ja mieszkam w greaker.szukalam adresu w internecie ale bez powodzenia. no wlasnie ja chodze do rodzinnego ale z racji tego ze mam niewielkie rozwarcie chodze jeszcze raz w miesiacu do ginekologa w szpitalu w fredrikstad. tam mam badanie usg i ginekologiczne.

Niusia89 dziekuje bardzo

lady_dosia napisał:
Kasiar12, nas poproszono o dostarczenie dokumentów, że mój mąż przebywał w PL legalnie!!! Dla mnie to juz zakrawa na absurd maksymalny, skoro był tam zameldowany (dostarczyliśmy potwierdzenie meldunku jego i mojego pod tym samym adresem) to teraz z Wydziału Cudzoziemców ściągamy poswiadczenie, że miał rejestracje pobuty.. Plus oczywiście papiery, że miał prawo prowadzic w PL firme.... Ciekawe co bedzie potem... Jeszcze przecież moze trzeba bedzie potwierdzić, że placił składki ZUS. podatki w US.
Trudno mi w to wszystko uwierzyć i jak wchodzę do UDI to mam automatycznie pianę na ustach..

Dziewczyny, dostałam wezwanie do szpitala w któym bedę rodzić, na wizyte lekarską, to będzie 31 tc, wiecie czego mogę się spodziewać? BYłam już raz u swojej położnej, w lokalnym szpitalu na badaniach krwi.

My tez mielismy wszystkie dokumenty (nawet wywiady) itd... moja tesciowa to juz pisze pismo i chce dac sprawe do sadu jak dziala wlasnie ten urzad... ja na pismie dostalam ze mam wyjechac z kraju do tego i tego bo jak nie to przyjedzie policja itd. ze mamy wyjechac razem z mezem, dzieckiem i jak chcemy to mozemy w polsce zamieszkac, po czym teraz dostalismy wiadomosc ze to nie prawda bo nikt mi nie kazal wyjezdzac i to jeszcze z mezem i dzieckiem, sami nie wiedza co pisza. O_o

witam Kasia ja dostałam takie pismo i byłam w szpitalu robili mi usg i pokazywali sale porodową położna pszeprowadziła zemną wywiad dostałam odnich termin porodu 6 listopada bede miała ciecie cesarskie.