młode mamy w norwegii - Norwegia - s317

Ewelina, ja karmie tez ta z Avent i maly ja lubi, dopier w niedziele skonczy 3 tygodnie, a ja go juz do buelki przyzwyczailam, nie wiem czy to dobrze czy nie, ale przynajmniej mam czas zeby zrobic cokolwiek w domu, w sumie to dopiero ucze sie jakos organizowac czas jescze mi to nie wychodzi , ale sie staram.

A z tym , ze tatus szczesliwy, ze moze nakarmic syncia to masz racje, jak tylko Emil zaczal dobrze ciagnac z butelki , tatus go karmi i wszyscy sa zadowoleni , takze probuj kochana to duza wygoda

aa no mielismy wizyte poloznej we wtorek, Emilek wazy juz 3400 takze sporo przytyl odkad wyszlismy ze szpitala, teraz juz mamy wizyte w helsestasjon na 13 pazdziernika. Po infekcj , ktorej maly sie nabawil podczas porodu juz nie ma sladu, jest zdrowy jak ryba

Witam jestem nowa na tym forum.jestem w 31 tygodniu ciazy, mieszkam w Greaker kolo Fredrikstad.i mam pytanie dotyczace helsestasjon. Jeszcze tam nie bylam bo nie wiem gdzie moge to znalezc.Szukalam adresu w internecie ale bez powodzenia a moj lekarz rodzinny powiedzial ze byloby dobrze zeym sie tam przeszla. W sumie to nie wiem w jakim celu bo tam przeciez idzie sie z dzieckiem.Chyba ze sie myle bo tak szczerze mowiac to za bardzo sie nie orientuje w tych sprawach.Bardzo prosze moze ktoras z mam lub przyszlych mam moglaby mi to troszke objasnic i moze ktoras wie gdzie blisko mnie znajduje sie helsestasjon

Agusss dokładnie dałam Adasiowi dzisiaj mleczko w butelce z bambino i się udało mały zadowolony i ja również
Ola no to wasz maleńki juz jest duży ale ten czas leci musimy się spotkać
adzio34 do helsestasjon nie chodzi się tylko z dziećmi ale również do położnej, przynajmniej ja tak miałam także może twój lekarz Ci to zaproponował żebyś umówiła się tam z położną

dziewczyny limetka to chyba już urodziła bo jej nie widać

Adzio34, ja w helsestasjon bylam u położnej także chodzi sie tam najwyraźniej także z dziećmi w brzuszku

Ja na czwartek dostałam 'zaproszenie' do szpitala we Fredrikstad, wezwali mnie na wizyte do overlege ciekawe to bardzo

A UDI zażądalo od nas kolejnych dokumentów... juppi co za radość....

lady_dosia napisał:


A UDI zażądalo od nas kolejnych dokumentów... juppi co za radość....

Ooo to nie jestem sama, my sie odwolalismy od decyzji tak jak nam powiedziano na policji i co... i dostalismy odpowiedz ze UDI ma kolejne 6 miesiecy na rozpatrzenie decyzji ... normalnie jaja... ja sie smieje z mama ze jak to tak dalej pojdzie to mina te dwa lata i wrocimy do PL a decyzja bedzie nadal nie rozpatrzona haha...

Nasza Zuzia wczoraj skonczyla 4 miesiace- ale czas leci

oo rany..Ci urzędnicy są po prostu śmieszni i wcale bym sie nie zdziwila gdybyście rzeczywiście zdążyli wrocić do Polski oj to juz z Zuzanki kawał baby juz 4 mce...faktycznie czas szybko mija...

Kasiar12, nas poproszono o dostarczenie dokumentów, że mój mąż przebywał w PL legalnie!!! Dla mnie to juz zakrawa na absurd maksymalny, skoro był tam zameldowany (dostarczyliśmy potwierdzenie meldunku jego i mojego pod tym samym adresem) to teraz z Wydziału Cudzoziemców ściągamy poswiadczenie, że miał rejestracje pobuty.. Plus oczywiście papiery, że miał prawo prowadzic w PL firme.... Ciekawe co bedzie potem... Jeszcze przecież moze trzeba bedzie potwierdzić, że placił składki ZUS. podatki w US.
Trudno mi w to wszystko uwierzyć i jak wchodzę do UDI to mam automatycznie pianę na ustach..

Dziewczyny, dostałam wezwanie do szpitala w któym bedę rodzić, na wizyte lekarską, to będzie 31 tc, wiecie czego mogę się spodziewać? BYłam już raz u swojej położnej, w lokalnym szpitalu na badaniach krwi.

hej,czy sa jakies mamy w okolicy stjordal,pozdrawiam