Aga31- jak Ty to znosisz?

Myślałam, że w nocy już się coś solidniej "ruszy",a le widzę że Julcia jest twarda

Jak moja się "spóźniała" to wszyscy mówili że "robi się na bóstwo" na wyjście, albo że paznokcie maluje

Choć wcale nie było wiadomo czy to chłopak czy dziewczyna

Wczoraj napisałam Wam długiego posta- z opisem mojej ciąży i cesarki, którą miałam w Gdańsku na Zaspie. Ale chyba wiadomość była zbyt długa bo pojawił się error i nici z mojej godziny poświęconej na opisanie.
Tak czy siak- trzymam za Was bardzo mocno kciuki

Byście pamiętały tylko piękne chwile

Życzę by porody trwały pół godzinki(moja przyjaciółka i siostra też tak miały), by nie było komplikacji i by piersi nie bolały za bardzo(Wiem po sobie że da się to znieść

)
A że to Norwegia, a nie Polska...to chyba tylko się cieszyć- może właśnie dlatego że to Norwegia to traktują ludzi bardziej po ludzku
Powodzenia i buziaki dla Was i Waszych Maleństw