Mój mąż ostatnio załatwiał mnóstwo urzędowych spraw i też nic nie płaciliśmy.Pierwsze słysze.Może rzeczywiście urzędnicy kompetencją nie zabłysnęli a zdarza się im to dość często.Idąc do urzędu czasami trzeba więcej wiedziec niz oni,zeby nie wywlokli Cię na manowce,tragedia...ile razy się juz z tym spotkałam.Czy to policja czy nav.A przede wszystkim nie udzielają pełnych informacji.Jedynie co to są MILI
Nie raz nie 2 zastanawiałam się jak ten system tu funkcjonuje..light.
Sam się człowieku nie doczytasz to wychodzi "kupa".
Co do kursów norweskiego na darmowe nie ma co liczyć,chyba że wysyła Cię pracodawca.Darmowe są jedynie spotkania w kościele,ale słyszałam od znajomych że bardzo chaotyczne i nie zadowalają.
Z brzuchem u mnie ok, nic nie boli,nie kłuje.Młody w brzuchu siedzi i nie dokucza,łapie masy
Do porodu w terminie zostało zaledwie 10 dni,ale wiem wiem,to cisza przed burzą.
Czasami troche się boję....


Sam się człowieku nie doczytasz to wychodzi "kupa".
Co do kursów norweskiego na darmowe nie ma co liczyć,chyba że wysyła Cię pracodawca.Darmowe są jedynie spotkania w kościele,ale słyszałam od znajomych że bardzo chaotyczne i nie zadowalają.
Z brzuchem u mnie ok, nic nie boli,nie kłuje.Młody w brzuchu siedzi i nie dokucza,łapie masy

Czasami troche się boję....


