młode mamy w norwegii - Norwegia - s129

Trzymam kciuki za Ciebie Ewelina . To juz naprawde malo czasu Ci zostalo i tez Ci troszke zazdroszcze Ja musze jeszcze troszke poczekac. A ja kupuje jednak tego x-landera xa 3 w 1. Faktycznie raczka nie jest przekladana, ale za to super sie prowadzi i mi po prostu pasuje. Mojemu mezowi tez sie spodobal. Wybral sobie kolor Ocean. Ja chcialam czerwony ale spasowalam. Wypomnial mi, ze imie sama wybralam wiec on teraz chociaz kolor wozka chce wybrac Po za tym wrocilam ze szpitala i jestem szczesliwa,bo z serduszkiem Julki wszystko w porzadku. Samo sie naprawilo Ciuszkow tez dostalam ze 3 worki. Chyba nie zdazy tego wszystkiego ponosic, bo to po blizniaczkach. Wszystko podwojne

aga31 dobrze ze z serduszkiem Julki wszystko ok!!

U nas jutro zaczyna sie 36 tydzien

no dziewczyny my w końcu kupiliśmy wózek Jedo Fyn4ds kolorek niby to zielony ale pod słońce wygląda jak żółty a pod spodem jest kolor brązowy gondola powiem szczerze że spora i można oparcie w niej regulować i prowadzi się po domku znakomicie, zobaczymy jak będzie na dworze spacerówka też w porządku, a fotelik kupiliśmy Maxi Cosi chciałam żeby rączka się przekłądała ale niestety te wózki co mi się podobały nie maja tej funkcji, chociaż spacerówke mogę zamontować z jednej lub drugiej strony ja juz wariowałam z tymi wózkami i stwierdziłam że co ma byc to będzie
kurde mały mnie tak uciska na dole że czasem aż płakać się chce coraz mniej miejsca i się rozpycha. ale wiecie teraz nie mam ochoty wogóle na jedzenie, nie mam apetytu, ale zawsze coś zjem żeby Adaś nie był głodny
teraz tylko czekam a jak tylko coś się wydarzy to napewno dam znać
pozdrawiam

ja mam starszą siostrę i ona dajje mi też ciuszki bo ma dziewczynkę więc nawet nie mam co kupować bo to kilka worków. jej córcia nawet nie zdążyła wszystkiego ubrać więc myślę że może być tak i u nas. ufff mała mnie kopnęła ... dziś miałam od rana stracha bo jej nie czułam.... ale już zaczynam być spokojna... my jeszcze nic nie mamy dla dziecka ale może jutro będziemy grzebać w internecie za wózkiem i łóżeczkiem ja chciałam wóżek w kolorze bordowo różowym ale mąż mnie wyprowadził z błędu uświadamiając mnie że przecież będziemy starać się o drugie dziecko za jakiś czas i to może być chłopiec. tak więc wózek będzie zielony bo lubię ten kolor ale jeszcze nie wiem jakiej firmy. napewno fotelik samochodowy będzie maxi cosi city - 0-9 kg.

a ja jednak kupuje ten wozek- allegro.pl/spider-1na-allegro-baby-world...-i1599886683.html-ma wszystko czego oczekuje od wozka i opinie tez ma dobre.ja tez kupuje kolor uniwersalny,bezowy,ale nie planuje trzeciego dzidziusia-moj maz powiedzial ze jezeli chce aby on tez wychodzil na spacery to zadnego wscieklego rozu nie bedzie hehe.

Kasia, to Ty tez juz przy koncu. Tez trzymam kciuki Limetka, nie martw sie jak czasami nie czujesz ruchow. To normalne. Dziecko ma okresy duzej aktywnosci, czuwania i wtedy czasami tylko daje znak , no i spi tez Ja tez wariowalam, jak jej nie czulam. Ale potem zauwazylam, ze duzo zalezy od tego co jem. Moja mala to lubi lody i czekoladke. Po tym kopie jak szalona No i w nocy mi wariuje mocno. Ewelina, ladny ten wozek Tysia, ten spider tez bardzo ladnie wyglada. Moja Julka przekrecila sie glowka do dolu. I od razu czuje sie lepiej. Jak miala nozki w dole to, bolal mnie bardzo brzuch. Kopala mnie chyba w jakies czule miejsce. I ustapily te cholerne skurcze troche. Przeciez mialam nawet juz z 10 dziennie. A teraz dwa, i to tylko wtedy jak za szybko wstane albo schyle sie mocno.

hejka.a ja bylam w poniedzialek na usg i przekrecili mi dzidziusia siedzialam tam od 10 do 15 dobrze ze mezus byl ze mna bo sama bym nie dala rady uplakalam sie i denerwowalam nikomu tego nie zycze nie bolalo ale strach o dzidzie robi swoje .mowilismy im ze niechcemy ale oni zaczeli mnie namawiac ze to dobre wyjscie ze oni to czesto robia ze to nic nie boli i ze jak dzidiza nie bedzie chciala sie obrucic to dadza spokoj ale naszczescie dzidzia sie szybko dala obrucic trawlo to z 10 minut robili to pod usg i bylo ze mna 2 lekarzy i 1 polozna i bylam podlaczona przed i po pod ktg tak sie tam denerwoalam ze pozniej to bylam tak zmeczona ze maskara mowili mi ze jak nie zgodze sie na obrucenie to urodze posladkowo bo oni sa na to przygototwani i czesto tu rodza kobiety posladkowo myslalam ze oszaleje dzidzius lezy juz glowka w dol i za tydzien znow ide na usg mam nadzieje ze dzidzia sie nie obruci juz bo beda mi powtarzac to samo.bo jak 1 dziecko urodzilam normalnie to oni zrobia wszytsko zebym 2 urodzila normalnie.ze casarka jest ryzykowna sa kaplikacje tyle mi nawtykali ze zwariowalam i juz sama niewiem co robic posladkowo napewno niechce ale onie niechce sluchac chyba zwariuje pozdrawiam mamuski

o matko!!!!wspolczuje ci martynka!!!tez pewnie strasznie bym sie denerwowala!!!!moja mala ma jeszcze niby 5 tyg.do przekrecenia wiec mam nadzieje ze przekreci sie bo narazie glowke ma na gorze...a posladkowo to nigdy w zyciu bym nie chciala.nie wiem czy rodzenie przez cesarskie ciecie jest bardziej niebezpieczne od rodzenia posladkowo...masakra jakas!mam nadzieje ze twoja dzidzia juz sie nie przekreci i tak zostanie do porodu!bo chyba u ciebie to juz koncoweczka prawda?
No a ja dzis nareszcie uporalam sie z tym ''becikowym''-zlozylam podanie do NAV i teraz musze czekac na odpowiedz.tylko zapomnialam o tym nr.konta...bede musiala im doniesc.
A moja corcia Aga tez jest wyjatkowo łasa na slodycze(albo ja hehe)-ale z synkiem jak bylam w ciazy to tak nie mialam-uwielbialam wtedy pomidory.to trzymam za was kciuki zeby kazda z was donosila ciaze bez komplikacji i urodzila ekspresowoA wlasnie ja tez sie bardzo ciesze Aga ze z twoja julka wszystko dobrze!!!

Martynka trzymam kciuki zeby dzidzia sie nie przekrecila.

A my mamy problem , juz 2 miesiac czekamy na nr z UDI... ludzie ktorzy przyjezdzaja do pracy, lub do pracujacego meza dostaja go szybciej niz ktos kto ma meza norwega... my jak przeslalismy dokumenty i wplacilismy pieniadze, dostalismy list po ok.3 tyg. z ankieta nt. mojej rodziny, wszystkie dane, gdzie mieszkaja, czy mam rodzenstwo, czy maja dzieci itd itd. jak sie spotkalismy z mezem, wszystkie daty, jak wygladal slub i przyjecie weselne, kto byl na przyjeciu itd... i pytanie czy zgadzamy sie na testy genetyczne na ocjostwo i na wiek dziecka jak sie urodzi... ehhh mam nadzieje ze do porodu wszystko bedzie

Martynka dobrze że już jest po i mam nadzieje że twoje maleństwo ma sie dobrze kochane może mi powiecie czy wy tez macie skurcze nóg?? a dokładnie ud w wewnętrznej stronie??? bo ja własnie takie coś mam. Mały się wierci jakby chciał juz wyjść może niewiele czasu nam już zostało