Tysia, nie mam wozka ani w ogole nic. Ciagle mi sie wydaje,ze mam jeszcze czas. Ja w ogole nie jestem narwana, jesli chodzi o zakupy. Zawsze 3 razy pomysle, zanim cos kupie. I nie jest to kwestia pieniedzy. Ja po prostu nie lubie miec za duzo rzeczy. Nienawidze zapchanych szaf i walajacych sie niepotrzebnych rzeczy. Wyrzucam wszystko na biezaco
W czerwcu przyjedzie do mnie tato, to pomaluje mi mieszkanie i pomoze zrobic przemeblowanie. Na mezulka nie moge liczyc, bo zapracowany jest bardzo. Zawsze jak zaczyna sie wiosna i potem do poznej jesieni ciagle pracuje i nie mam serca obciazac go jeszcze pracami domowymi. Jakos radze sobie sama. Kasia, tych skurczy nie mozna przegapic. Brzuch ci sie spina i mozna wtedy wyczuc cala wielkosc macicy. Przez te skurcze wiem, ze rosnie. Jest coraz wyzej. Z tego powodu jest mi coraz ciezej oddychac. Kilka schodkow i zadyszka. Przeszkadza mi to troche. Przed ciaza bylam bardzo aktywna, a teraz musze bardzo uwazac. A plecy to mnie bola. Ale od lezenia

