Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Barnevernet, a dzieci z ADHD, ADD, ZA - Norwegia

18 Postów

(Bokoschi)
Wiking
Witam,
czy na forum są mamy z dzieckiem z orzecznictwem o ADHD, ADD, Nadpobudliwościami czy Zespołem Aspergera i jak wygląda podejście norweskich urzędników do trudnych dzieci?

Mąż jest w Norwegii od 2 lat... ja się waham z przyjazdem ze względu na nadpobudliwość córki w wieku 8 lat. to wiek szkolny... w polsce sprawia ogromne trudności i jest prowadzona przez poradnie psychologiczno-pedagogiczną i psychiatre dziecięcego.

Czy mam się czego obawiać w Norwegii?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
Bokoschi napisał:
Witam,
czy na forum są mamy z dzieckiem z orzecznictwem o ADHD, ADD, Nadpobudliwościami czy Zespołem Aspergera i jak wygląda podejście norweskich urzędników do trudnych dzieci?

Mąż jest w Norwegii od 2 lat... ja się waham z przyjazdem ze względu na nadpobudliwość córki w wieku 8 lat. to wiek szkolny... w polsce sprawia ogromne trudności i jest prowadzona przez poradnie psychologiczno-pedagogiczną i psychiatre dziecięcego.

Czy mam się czego obawiać w Norwegii?

W klasie mojego syna jest chlopiec co ma ADHD, a syn sasiadki ma Aspergera.
Nie ma z tymi dziecmi za duzo klopotu tutaj. Maja przydzielonego tutaj asystenta i pedagoga w szkole, nie caly czas, ale tak godzine tu i tam w ciagu dnia. No i sa pod opieka PPT - to cos w rodziaju nadzoru pedagogicznego z kommuny.

Jezeli zdecydujesz sie przyjechac tutaj, to pierwsze co musisz zrobic, to zglosic sie z dzieckim do lekarza rodzinnego. Trzeba po prostu ta diagnoze tutaj potwierdzic. A pozniej to juz idzie wszystko po szynach.

Jedyny problem jest w tym, ze majac dziecko z takimi diagnozami (lub z jedna z nich) bedziesz miala duzo wiecej kontaktu ze szkola niz przecietny rodzic - i ty wyskakuje problem z jezykiem.
Niby mozna ciagac ze soba na zebrania tlumacza, ale czy jest to takie wygodne, to nie wiem. Raz widzialam na jednym zebraniu rodzicielskim w szkole Polke z tlumaczem i wygladalo na to, ze tlumaczowi ualo sie jej przetlumaczyc co 10-te zdanie. Wiadomo, ludzie mowia w swoim tempie, a o tlumaczu zapominaja.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
18 Postów

(Bokoschi)
Wiking
dziękuję Elizo,
a czy ze strony BV nic nam nie grozi?
Takie dzieci bywaja agresywne w przypadkach kiedy, np. czegoś się boją bądź nie znają. Jak oni się na to zapatrują?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -4  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
Bokoschi napisał:
Takie dzieci bywaja agresywne w przypadkach kiedy, np. czegoś się boją bądź nie znają. Jak oni się na to zapatrują?
Niestety nie wiem, nigdy nie slyszala, zeby ktores z tej dwojki dzieci bylo agesywne, wiec nie wiem jak sie na to zapatruja. Tutaj to dzieci sie nie bije i raczej za bardzo nie strofuje.

Z BV bedziesz miala posredni kontakt. Dzieci z aspergers syndrom podchodza automatycznie pod instytucje kommunalne zajmujace sie dziecmi. Zreszta te wszystkie organizacje zajmujace sie dziecmi sa z soba dosyc blisko opowiazane i pracownicy tych roznych instytucji czesto sie znaja. Tu gdzie mieszkam, to pracuja nawet razem na tym samym pietrze.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -3  
Odpowiedz   Cytuj
18 Postów

(Bokoschi)
Wiking
Dzieci z problemami takimi jak powyższe generalnie nie wolno strofować o biciu nie wspomnę bo może się skończyć atakiem na siebie samego :/
Nie jest łatwo mieć takie dziecko sama często płaczę z bezsilności bo córka ma zerowy poziom koncentracji i nauka sprawia ogromne trudności.
W szkole jest różnie- zależy od nauczyciela i dzieci, niestety dzieci jak to dzieci lubią się pastwić nad kimś kto jest inny. Moja córka ma jak na swój wiek bardzo wysokie IQ bo ma ponad 160, co jest i dobre i nie, żyje w swoim świecie. Często się zamyka i wymaga morza cierpliwości. W domu musza panować jasne zasady spisane i powieszone w widocznym miejscu, system wspierania pozytywnego, kodeks złości... I spójne pod tym kątem środowisko.
Ja jako matka jetem jednocześnie prywatną asystentką mojego dziecka bo beze mnie zapomni umyć nawet zęby
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2524 Posty
K T
(Imperator1988)
Maniak
Jako ciekawostka odnosnie tego:

Raz widzialam na jednym zebraniu rodzicielskim w szkole Polke z tlumaczem i wygladalo na to, ze tlumaczowi ualo sie jej przetlumaczyc co 10-te zdanie. Wiadomo, ludzie mowia w swoim tempie, a o tlumaczu zapominaja.

To ten tlumacz musialbyc chyba na poziomie "Kali jesc, Kali srac" znajomosci norweskiego. Kiedys dawno dawno temu w poprzednim dziesiecioleciu gdy jeszcze bylem na 2gim roku studiow prawniczych to mialem okazje byc zastepca nauczyciela w Ungdomsskole w Oslo. I tam poza wprowadzaniem dyscypliny i proba nauczenia czegos opornych na nauke produktow proletariatu, od szkoly mialem takze zadanie aby tlumaczyc spotkania z rodzicami polskich dzieci bo wlasnie wielu rodzicow nieznalo norweskiego ani angielskiego etc. (Najczesciej dlatego ze jakis arab okradl Polskie dziecko, albo dlatego bo arab dostal wpierdol bo Polskie dzieci odkryly ktory kradl )

Tlumaczenie szlo szybko sprawnie i wszystko zostalo dokladnie wytlumaczone. Do tego czasem rodzica tych dzieci trzeba bylo tlumaczyc z "Polskiego na Polski" aby zrozumieli oco w ogole chodzi i "czemu ten wychowawca sie czepia"

Od taka ciekawostka na temat tlumaczenia, jesli jakis tlumacz "nie nadaza" to znaczy ze niezna norweskiego albo polskiego
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
1165 Postów
Prz Jar
(PJo)
Maniak
Bokoschi napisał:
Dzieci z problemami takimi jak powyższe generalnie nie wolno strofować o biciu nie wspomnę bo może się skończyć atakiem na siebie samego :/
Nie jest łatwo mieć takie dziecko sama często płaczę z bezsilności bo córka ma zerowy poziom koncentracji i nauka sprawia ogromne trudności.
W szkole jest różnie- zależy od nauczyciela i dzieci, niestety dzieci jak to dzieci lubią się pastwić nad kimś kto jest inny. Moja córka ma jak na swój wiek bardzo wysokie IQ bo ma ponad 160, co jest i dobre i nie, żyje w swoim świecie. Często się zamyka i wymaga morza cierpliwości. W domu musza panować jasne zasady spisane i powieszone w widocznym miejscu, system wspierania pozytywnego, kodeks złości... I spójne pod tym kątem środowisko.
Ja jako matka jetem jednocześnie prywatną asystentką mojego dziecka bo beze mnie zapomni umyć nawet zęby


pocieszę cię Jak dorośnie to da ci niejednokrotnie powód do dymy
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
18 Postów

(Bokoschi)
Wiking
pocieszę cię Jak dorośnie to da ci niejednokrotnie powód do dymy [/quote]


bardzo, bardzo baaaardzo na to liczę
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
Imperator1988 napisał:

To ten tlumacz musialbyc chyba na poziomie "Kali jesc, Kali srac" znajomosci norweskiego. Kiedys dawno dawno temu w poprzednim dziesiecioleciu gdy jeszcze bylem na 2gim roku studiow prawniczych to mialem okazje byc zastepca nauczyciela w Ungdomsskole w Oslo. I tam poza wprowadzaniem dyscypliny i proba nauczenia czegos opornych na nauke produktow proletariatu, od szkoly mialem takze zadanie aby tlumaczyc spotkania z rodzicami polskich dzieci bo wlasnie wielu rodzicow nieznalo

Jezeli dobrze rozumiem, to ty piszesz o zebraniach tylko z Polakami. Ja opisuje zebranie, gdzie siedzi te 50 osob + kilka z kommuny. Wszyscy Norwedzy lub znajacy dobrze jezyk, a tylko jedna osoba niekumata i z tlumaczem. Pierwsze 5-10 min. spotkania spokojne, a pozniej dyskusja. Myslisz, ze jak sie zaczela dyskusja i wszyscy zaczeli wyrazac swoje mysli na raz, to ten tlumacz nadazyl. Zreszta tlumacza nie znam. Osobiscie nigdy nie musialam kozystac z uslug tlumacza.

A ogolnie to nie jest dyskucja o tobie i twoich talentach, lecz o przeprowadzce do Norwegii, jak ma sie dziecko z aspergers syndrom.
Czego nie pochwalisz sie teraz, jak to jest jak ma sie taki syndrom.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
2524 Posty
K T
(Imperator1988)
Maniak
Dyskusja jest o tym co ktos komentuje. Jak ktos pisze o tlumaczach to ja tez pisze o tlumaczach.

A na temat calej listy ktora wymienia sie w tym temacie to moge tylko powiedziec ze okradaja wszystkich pracujacych obywateli aby placic na asystentow oraz na hjelpestønad itp etc. A to przeciez odpowiedzialnosc rodzicow ze produkuja dzieci i jak je wychowuja. Przy takich sprawach ktore sa na granicy "normalnosci" najczesciej jest najwiecej naciagania a prawda jest taka ze rodzice sobie nieradza i oczekuja ze inni ludzie poniosa za to koszta. Najlepszym przykladem sa 100 000 tysiecy osob z dowolna z powyzszych diagnoz do ktorych nie bylo wymagane ani doplacanie rodzica pieniedzy ani placenie za asystentow w szkolach etc. Znaczy sie da sie wiec czemu maja inni za to placic ze rodzice sobie nieradza.... Jak sobie nieradza to niech oddaja dzieci do BV i PLACA zato ze panstwo je wychowuje.

Jak ktos lubi produkowac to niech bedzie swiadom odpowiedzialnosci za efekty produkcji a nie przerzuca na innych ludzi ktorzy sa potem okradani wyzszymi podatkami i akcyzami. Gdyby wyciac wszystkie socjalistyczne pomysly to byloby bezakcyzowo z 7 % VAT jak w USA.....
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -6  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok