Barnevernet, a dzieci z ADHD, ADD, ZA - Norwegia - s5

anetapolak napisał:
@Elise: pamięć go zawodzi a i owszem, za to pewność siebie działa bez zarzutu. Pytanie tylko ile prawdziwych słowianek (mających w nosie jego kasę i trochę inaczej ustawione priorytety) chciałoby być dotykane przez Impka Widzę , że nie odpuszczacie ...!!!
A miało być przecież na temat dzieci z przypadłościami jak w temacie ...!
---
Czyżby już dorosły , a zespoły nadal pozostały ...
---
Takie Mam wrażenie !

To wolny kraj - każdy może mieć wrażenie

Takich ktore: (mających w nosie jego kasę i trochę inaczej ustawione priorytety) to niepotrzebuje. Na co komus jakas proletariuszka ktorej wydaje sie ze kapital z nieba spada. Takim to podobaja sie operatorzy lopaty zazywajacy metanabol przed praca i korzystajacy ze slonca przy budowie latem.

Inteligetne potrafia myslec a dopiero potem cos robic. I potrafia sie domyslec ze proletariusza nie bedzie stac na ich potrzeby a z wiekiem z metanabolowych miesni bedzie mial tylko kruche kosci i sflaczale cialo bo miesnie opadly. A te ktore niemysla to dopiero pozniej sie budza ze maz pije i bije bo zupa byla za slona, a dzieci laza glodne bo nie ma forsy I w 100 % na to zasluguja za niemyslenie

bajarz - fantasta

jellyfishek napisał:
Imperator1988 napisał:
(Najczesciej dlatego ze jakis arab okradl Polskie dziecko, albo dlatego bo arab dostal wpierdol bo Polskie dzieci odkryly ktory kradl )

Uffff
ulgę poczułam.
Że nie dresy patologiczne importowane z Bolandii

A jak tam twoje poszukiwania pracy?

Sebastian napisał:
To twoje....

Hej,
ja przylatuję na początku lipca więc wtedy możemy się spiknąć



I to....
ja się waham z przyjazdem ze względu na nadpobudliwość córki w wieku 8 lat

wahasz sie czy już nie...

Sebastianie to pierwsze nie było kierowane do ciebie, waham się jakbyś był w temacie to od zeszłego roku. Mam wątpliwości bo wiele osób twierdzi, że jeżeli chodzi o BV to jest się czego bać.
Już rok bym mieszkała w Norge, ale strach wygrał... jednak małżeństwo na odległośc to nie jest łatwy kawałek chleba i każda kobieta w tej sytuacji sie ze mną zgodzi.

Bokoschi napisał:
Sebastian napisał:
To twoje....

Hej,
ja przylatuję na początku lipca więc wtedy możemy się spiknąć



I to....
ja się waham z przyjazdem ze względu na nadpobudliwość córki w wieku 8 lat

wahasz sie czy już nie...

Sebastianie to pierwsze nie było kierowane do ciebie, waham się jakbyś był w temacie to od zeszłego roku. Mam wątpliwości bo wiele osób twierdzi, że jeżeli chodzi o BV to jest się czego bać.
Już rok bym mieszkała w Norge, ale strach wygrał... jednak małżeństwo na odległośc to nie jest łatwy kawałek chleba i każda kobieta w tej sytuacji sie ze mną zgodzi.

Po pierwsze ... nawet jak gdybyś kierowała te słowa do mnie to ...soryy nie "spikuję" się z męzatkami ... no, nie ...nie jestem w temacie bo... patrz punkt pierwszy...
a tak poważnie ...

wierz mi strach jest dobrym doradcą ..."BV to jest śię czego bać"! strach twoim najlepszym daradcą ..słuchaj siebie nie innych... to Tak ...ale Ty już posłuchałaś innych ... i tylko szukasz potwierdzenia że robisz dobrze...robisz zle.
ps. jaki test przeszła twoja córka IQ 160...osiem lat????

córka chodzi do poradni psychologiczno-pedagogicznej takiej państwowej o dziwo takie też stawiają diagnozy, do tego chodzi tez prywatnie. Testy na inteligencję i wszystkie inne np. predyspozycje dziecka, sensoryka, lateralizacja (czy jakoś tak) przechodziła w poradni. Dla psychologa z poradni to jest główną przyczyną jej problemów. tak wysokie IQ u dziecka nie świadczy o jego mądrości jeżeli choć trochę się orientujesz w temacie. Mózg jest jak komputer ona ma jakby o kilka styków za dużo co powoduje często spięcia. Ona ma problemy z koncentracją i pamięcią krótkotrwałą, zdolność logicznego myślenia ma na zbyt wysokim poziomie co nie oznacza, że myśli logicznie. Pokręcone to strasznie, ale takie dzieci bez pomocy osoby starszej zrobią wszystko, a zarazem nic.

Bokoschi napisał:
córka chodzi do poradni psychologiczno-pedagogicznej takiej państwowej o dziwo takie też stawiają diagnozy, do tego chodzi tez prywatnie. Testy na inteligencję i wszystkie inne np. predyspozycje dziecka, sensoryka, lateralizacja (czy jakoś tak) przechodziła w poradni. Dla psychologa z poradni to jest główną przyczyną jej problemów. tak wysokie IQ u dziecka nie świadczy o jego mądrości jeżeli choć trochę się orientujesz w temacie. Mózg jest jak komputer ona ma jakby o kilka styków za dużo co powoduje często spięcia. Ona ma problemy z koncentracją i pamięcią krótkotrwałą, zdolność logicznego myślenia ma na zbyt wysokim poziomie co nie oznacza, że myśli logicznie. Pokręcone to strasznie, ale takie dzieci bez pomocy osoby starszej zrobią wszystko, a zarazem nic.


...coś tam sie "orientuję"...

dlaczego jestes uprzedzony do BV?