Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Marek Marecki 55555555 55555555 Rafał klimek Jolanta Kubaszewska borys borys Mariola ... Wtf ? Nietak Rafał81 Grzybkiewicz Beata Pl alma78 Pippa Adrian Pranga Mateusz Pypno (5248 niezalogowanych)
25 Postów
Wiking
Beettii napisał:
Nie nie mamy zadnej umowy prawnej, to wszystko jest bardzo swieze i tak naprawde to nie wiem od czego powinnam zaczac to wszystko zalatwiac. Problem jest w tym ze nie mozemy sie dogadac i nie wiem wogule czy on sie zgodzi pojsc ze mna do jakiegos biura i podpisac taka umowe
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
Beettii napisał:
Beettii napisał:
Nie nie mamy zadnej umowy prawnej, to wszystko jest bardzo swieze i tak naprawde to nie wiem od czego powinnam zaczac to wszystko zalatwiac. Problem jest w tym ze nie mozemy sie dogadac i nie wiem wogule czy on sie zgodzi pojsc ze mna do jakiegos biura i podpisac taka umowe

Umowe musisz miec.
Udaj sie do familievernkontoret w twojej miejscowosci, oni pomagaja w takich sprawach. Dowiesz sie tam jakie masz prawa a jakie ojciec, w koncu oni zajmuja sie takimi sprawami na codzien.
Pamietaj, ze masz na spotkanu byc spokojna i zrownowazona - czyli masz byc obrazem matki, ktorej jedynym celem jest dobro twojego dziecka. Opowiedz o narzeczonej partnera i o calej tej sytuacji - wszstko na spokojnie i rzeczowo.
www.bufetat.no/finnkontor/?County=0&Town=0&type=f
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
25 Postów
Wiking
Skoro nie potrafimy dojsc do porozumienia Jak ja powinna podejc do calej sprawy ? Co powinnam zrobic zeby dziecko mialo kontakt z ojcem ale nie tylko na jego warunkach ?
Czy ja naprawde nie mam nic do powiedzenia z kim moze miec moje dziecko kontakt a z kim nie ? Czy ojciec ma prawo odmowic widywania dziecka u matki i dziecka domu ? Czy ma prawo zadac widzen z dzieckiem tylko w jego domu ? Ja nie mam prawa podjezdac pod jego dom zeby odebrac dziecko ? Itd.... Rany pomuzcie mi to ogarnac bo juz sobie z tym sama nie radze
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
Beettii napisał:
Skoro nie potrafimy dojsc do porozumienia Jak ja powinna podejc do calej sprawy ? Co powinnam zrobic zeby dziecko mialo kontakt z ojcem ale nie tylko na jego warunkach ?
Czy ja naprawde nie mam nic do powiedzenia z kim moze miec moje dziecko kontakt a z kim nie ? Czy ojciec ma prawo odmowic widywania dziecka u matki i dziecka domu ? Czy ma prawo zadac widzen z dzieckiem tylko w jego domu ? Ja nie mam prawa podjezdac pod jego dom zeby odebrac dziecko ? Itd.... Rany pomuzcie mi to ogarnac bo juz sobie z tym sama nie radze

Przeciez napisalam co masz zrobic i podalam ci adresy wszyskich familievernkontorer w calej Norwegii. Masz w poniedzialek zadzwonic do twojego familievernkontoret i umowic sie na spotkanie - oni pomoga ci spisac umowe lub/i pokieruja cie dalej i powiedza ci co masz dokadnie w twojej sytuacji zrobic.
I dopoki nie masz umowy pisemnej, to bedzie tylko przepychanka z twoim bylym partnerem.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
810 Postów
Maniak
Beettii napisał:
to wszystko jest bardzo swieze i tak naprawde to nie wiem od czego powinnam zaczac to wszystko zalatwiac. Problem jest w tym ze nie mozemy sie dogadac i nie wiem wogule czy on sie zgodzi pojsc ze mna do jakiegos biura i podpisac taka umowe

Beettii pierwsza sprawa to jest ustalenie z KIM MASZ do czynienia!!!

Jeśli to nie jest inteligentny facet po STUDIACH WYZSZYCH STACJONARNYCH
tylko "biedronkowiec pospolity" to musisz go traktowac jak "malpe czlekoksztaltna"

Musisz "srodki perswazji" dobierac do INTELEKTU!!

To jest PODSTAWA!

BTW
Do psa nie mozesz "mialczeć", a do kota "szczekac".
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
25 Postów
Wiking
W poniedzialek napewno skontaktuje sie z tym biurem Obowiam sie tylko ze nie wiele bede mogla zdzialac w kwesti kontaktow mojego dziecka z nowa partnerka bylego mimo tego ze jest innej wiary Nie wiem jak panstwo norweskie podchodzi takiego temetu Ja chce jak najlepiej dla mojego symka
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
810 Postów
Maniak
Beettii napisał:
Ja chce jak najlepiej dla mojego symka
Jak naprawde chcesz, to szukaj faceta po STUDIACH WYZSZYCH STACJONARNYCH!

Moze byc nawet ksiadz najlepiej Katolicki!

Najgorsze to wpuscic do macicy "obce geny".

No ale mleko "siem" rozlalo i nalezy zaradzic klopotom.

Jesli NIESZCZESLIWIE ojcem Twojego synka
jest "biedronkowiec pospolity" to wal prosto do "papugi"
lub do odpowiedniego "substytutu".
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
25 Postów
Wiking
beauty... To jest dorosly facet z wyzszym wyksztalceniem, a to ze mu na stare lata sie w glowce poprzewracalo to inna sprawa I tu nie chodzi o niego tylko o moje dziecko !!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
810 Postów
Maniak
Beettii napisał:
To jest dorosly facet z wyzszym wyksztalceniem
To zmienia postac "rzeczy"!

Z takim gosciem to mozna najpierw "po dobroci".
Cierpliwie nalezy tlumaczyc co jest najlepsze dla dziecka,
co dla niego a co dla Ciebie.

Rozpoznanie co do przepisow obowiazujacych w Norwegii to PODSTAWA.

Unikaj "grania dzieckiem" bo to jest "naturalny instynkt"
w takiej sytuacji PODEPTANEJ GODNOSCI, ODRZUCENIU.

BTW
Ile masz lat Beettii?
Czy jestes atrakcyjna?(czy masz branie)?
To jest wazne, jesli chodzi o strategie dzialania.

Inna taktyka bedzie dla "starego kobietona"
a inna dla "mlodej feromonki".
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
48 Postów
Wioletta Precikowska
(Wioletta E.)
Nowicjusz
Elise napisał:
Beettii napisał:
Skoro nie potrafimy dojsc do porozumienia Jak ja powinna podejc do calej sprawy ? Co powinnam zrobic zeby dziecko mialo kontakt z ojcem ale nie tylko na jego warunkach ?
Czy ja naprawde nie mam nic do powiedzenia z kim moze miec moje dziecko kontakt a z kim nie ? Czy ojciec ma prawo odmowic widywania dziecka u matki i dziecka domu ? Czy ma prawo zadac widzen z dzieckiem tylko w jego domu ? Ja nie mam prawa podjezdac pod jego dom zeby odebrac dziecko ? Itd.... Rany pomuzcie mi to ogarnac bo juz sobie z tym sama nie radze

Przeciez napisalam co masz zrobic i podalam ci adresy wszyskich familievernkontorer w calej Norwegii. Masz w poniedzialek zadzwonic do twojego familievernkontoret i umowic sie na spotkanie - oni pomoga ci spisac umowe lub/i pokieruja cie dalej i powiedza ci co masz dokadnie w twojej sytuacji zrobic.
I dopoki nie masz umowy pisemnej, to bedzie tylko przepychanka z twoim bylym partnerem.


Hej Beettii, ludzie Ci tutaj dobrze radzą, idź w pierwszej kolejności do ww. biura.
Ale: wiedz, że w Norwegii prawo wyraźnie mówi o tym, że obydwoje rodziców ma prawo do opieki nad dzieckiem w 50%. Jeśli ojciec będzie chciał żeby dziecko było u niego 50% to nie możesz nic zrobić. To jego prawo. Chyba, że wniesiesz sprawę o pozbawienie go praw rodzicielskich (co nie jest dobrym rozwiązaniem zwłaszcza jeśli jest bezpodstawne i ma Ci służyć wyłącznie żeby się na nim zemścić). Prawa ojca są tutaj chronione na równi z prawami matki. Jeśli on zacznie o nie walczyc to raczej wygra i nic nie zrobisz. Nie możesz mu tez dyktować żeby przychodził do Twojego domu i tam zajmował się dzieckiem. Nie ma też znaczenia to, że nie mieliście ślubu. Jesteście rodzicami i w kwestii dobra dziecka ślub nie ma nic do rzeczy. Równouprawnienie dotyczy równiez kosztów utrzymania. Jeśli dziecko zostaje u ojca na noc, to alimenty, które on płaci będą pomniejszone o odpowiednio wyliczoną kwotę, o ile ojciec dowie się o swoim prawie do wystapienia o odliczenie kosztów utrzymania jakie on ponosi. Jeśli widuje dzieco tylko na parę godzin bez nocowania, to nie może odliczać kosztów. Wiem, że jesteś teraz w trudnej sytuacji i targają Tobą emocje. Pozwól sobie na to, co czujesz, ale wiedz, że z czasem najzdrowszym rozwiązaniem dla Ciebie i dla Was trojga będzie pogodzenie się z zaistniałą sytuacją. Twój były partner dokonał wyboru, który jest dla Ciebie bolesny, ale to jego życie i nie możesz go kontrolować. Myśl teraz o sobie, dbaj o siebie i nie zużywaj energii na walkę za pomocą dziecka. To na pewno nie przyniesie dobrego rozwiązania żadnemu z Was.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok