Ech nocy,kochanko moja
znowuż przed dzionkiem zamknełaś drzwi.
I bedziesz pieścić zmysły me,
do pierwszych brzasku chwil.
Lecz z brzaskiem umkniesz mi znów
i zapomnieć każesz do następnych chwil.
Zapomnieć jednak o tobie,
zbyt wielki to trud
jeśli obiecałaś wrócić znów.
Dobranoc vanessa
znowuż przed dzionkiem zamknełaś drzwi.
I bedziesz pieścić zmysły me,
do pierwszych brzasku chwil.
Lecz z brzaskiem umkniesz mi znów
i zapomnieć każesz do następnych chwil.
Zapomnieć jednak o tobie,
zbyt wielki to trud
jeśli obiecałaś wrócić znów.
