Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

2
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

211 Postów
Michał mi$
(qmulus)
Stały Bywalec
Mam benzynę v6 3.8 i pali 11-12 w miescie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2524 Posty
K T
(Imperator1988)
Maniak
Bo silnik 1.8T z 180 KM to przy 220 km/h pewnie byl juz pod czerwonymi obrotami wiec wtedy to spala wiecej jak Alpina
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3272 Posty
Jon Doe
(Joseph)
Maniak
qmulus napisał:
Mam benzynę v6 3.8 i pali 11-12 w miescie

no to dobry wynik,

Jeżdżąc benzyną 2.7 to poniżej 12l nie szło zejść w moim przypadku i to trzeba się nie zapomnieć żeby nie było powyżej 15l, w dieslu 10l to spokojnie w mieście. tylko nie wiem co za debil kupuje diesla żeby po mieście śmigać? bo mniej pali zaraz do remontu będzie turbo, sprzęgło i tyle oszczędności....

Diesel to przede wszystkim do jazdy w trasę, wtedy oszczędność na paliwie jest odczuwalna.

Ja mam diesla i benzynę, diesel na 100km wychodzi 35kr taniej robiąc co najmniej 30 tys rocznie mam 10tys kr w kieszenie. za 10 tyś to mam cały silnik z gebelsowa z wymianą jak dobrze kupie, a tego co roku to raczej nie będę musiał robić...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
211 Postów
Michał mi$
(qmulus)
Stały Bywalec
ja mam diesla ze wzgledu takiego ze mozesz zabrac paliwo na zapas a jak zabraknie to i na frytkach pojedzie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
qmulus napisał:
ja mam diesla ze wzgledu takiego ze mozesz zabrac paliwo na zapas a jak zabraknie to i na frytkach pojedzie
a z którego roku ten twój wóz na ropę
jako widać z powyższych wypowiedzi
nie ma już żadnego logicznego powodu przemawiającego za zakupem diesla z tego tysiąclecia
nawet kupując w salonie, to trzeba to poważnie przekalkulować względem analogicznego benzyniaka
a pozostaje ogólna zasada
diesel od wyjazdu z fabryki do momentu oddania na złom musi cały czas jeździć, aby mozna było mówić o jakichkolwiek zyskach
na dojazdy do pracy na pewno się nie opłaci
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
jasta102 napisał:diesel od wyjazdu z fabryki do momentu oddania na złom musi cały czas jeździć, aby mozna było mówić o jakichkolwiek zyskach
na dojazdy do pracy na pewno się nie opłaci

Nie bardzo rozumiem tego co napisałeś .
Jak wiadomo to na autach się nie znam ...
Nie mniej miałem Tu w Norge Dwie Marki Benzyna Skoda i Golf III ropa .
I jak na razie , to właśnie na dojazdach do pracy , tą ropą oszczędzam prawie połowę tego co benzyną .
Skoda paliła ~ 8,5 l po mieście a Golf pali w porywach 7 a gdzie cena ...
---
Co do napraw i awaryjności tych dwóch aut to prawie równo ...
To teraz wytłumacz Mi tą twoją kalkulację nieopłacalności .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
cały czas przecież tłumaczę, że opłacalność wozów na ropę zakończyła się w ubiegłym tysiącleciu
o produkcję chodzi
a twój to mi pachnie jakimś 1995 rokiem
wszystko produkowane po 2000 roku jest bardzo skomplikowane, delikatne i wrażliwe
w zasadzie całkowicie niemożliwe jest
przynajmniej nie są jeszcze zarejestrowane przypadki aby dało się takim dieslem dojeździć do 200 tys
a później bardzo kosztowne wymiany
co niweczy całą pozorną oszczędność na paliwie
do tego cały czas niższa kultura pracy i efekty niż u benzyniaka
na krótkie dojazdy do pracy to śmierć dla ropniaka
on musi mieć dłuższe przebiegi aby się oczyszczać
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
211 Postów
Michał mi$
(qmulus)
Stały Bywalec
jasta102 napisał:
qmulus napisał:
ja mam diesla ze wzgledu takiego ze mozesz zabrac paliwo na zapas a jak zabraknie to i na frytkach pojedzie
a z którego roku ten twój wóz na ropę
jako widać z powyższych wypowiedzi
nie ma już żadnego logicznego powodu przemawiającego za zakupem diesla z tego tysiąclecia
nawet kupując w salonie, to trzeba to poważnie przekalkulować względem analogicznego benzyniaka
a pozostaje ogólna zasada
diesel od wyjazdu z fabryki do momentu oddania na złom musi cały czas jeździć, aby mozna było mówić o jakichkolwiek zyskach
na dojazdy do pracy na pewno się nie opłaci



92 rok zadnej elektroniki w nim nie ma dzieki bogu. silnik przetrawi wszystko co wlejesz
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
5815 Postów
pati muzia
(patim)
Maniak
92 rok zadnej elektroniki w nim nie ma dzieki bogu. silnik przetrawi wszystko co wlejesz
i zrobi milion km
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
jasta102 napisał:cały czas przecież tłumaczę, że opłacalność wozów na ropę zakończyła się w ubiegłym tysiącleciu
o produkcję chodzi
a twój to mi pachnie jakimś 1995 rokiem
wszystko produkowane po 2000 roku jest bardzo skomplikowane, delikatne i wrażliwe

Fakt golf jest z 94 ...
Skoda była z 96 ...
---
A Ja chciałem Kupić sobie vw Sharan-na ... z 2006 r. !
---
I co pstro ... Nici !?
Odradzasz ?
---
Lepiej Kupić coś Taniego z 98 -99 i włożyć w totalną Kapitalkę ? .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok