Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

2
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Sprzedałem auto i mam problem. - Norwegia

19 Postów
Michał XXX
(michalzkl)
Wiking
Witam, sprzedalem auto 21.01 samochód, spisalismy kontrakt wydrukowany ze strony naf.no, i wypelnilismy DEL2, przed chwila dzwoni do mnie ojciec chlopaka ktory odemnie go kupil a ogladali auto w 4 osoby, napisalem w ogloszeniu co jest od zrobienia i jeszcze tlumaczylem przez telefon ze zawieszenie stuka i inne, przyjechali, zrobili jazde probna i mowia ze biora. Dzisiaj dzwoni ojciec i nalega na zwrot pieniedzy bo jest za duzo do naprawy,a poinformowalem kupujacego co jest zepsute, ale na podnosniku wyszly inne usterki, no bo skad mialem wiedziec, zarzucał mi ze musze perfekcyjnie znac stan pojazdu przed sprzedarzą, jak sie nie zgodze na uklad to wysle do mnie jakies zazalenie i straszy sądem. Czy ma on prawo do tego zwrotu? Przepraszam za brak skladni ale mam nerwy.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
5815 Postów
pati muzia
(patim)
Maniak
tak oddaj kase i ciesz sie ze tylko tyle
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
czy na umowie miałeś dopisane, że
kupujacy bierze auto w stanie jaki jest
albo, że sprzedający nie odpowiada za ukryte wady pojazdu?
zresztą o ile nie jesteś oficjalnym handlarzem samochodów, a jedynie osoba prywatną
to powiedz wyraźnie, żeby cię cmoknął w rurkę
jako handlarz musiałbyś udzielić rękojmi
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
19 Postów
Michał XXX
(michalzkl)
Wiking
jasta102 napisał:
czy na umowie miałeś dopisane, że
kupujacy bierze auto w stanie jaki jest
albo, że sprzedający nie odpowiada za ukryte wady pojazdu?
zresztą o ile nie jesteś oficjalnym handlarzem samochodów, a jedynie osoba prywatną
to powiedz wyraźnie, żeby cię cmoknął w rurkę
jako handlarz musiałbyś udzielić rękojmi


jest napisane :

Bilen selges <<som den er>> zaznaczone "JA"

Jestem osoba prywatna, naprawde nie śpie pod samochodem zebym znał kazdą jego wade, nie jestem handlarzem, kupilem nowe auto a to sprzedałem, ja rozumiem sądzić sie za auto warte 400.000NOK ale nie za VW za 17.000
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
5815 Postów
pati muzia
(patim)
Maniak
czy na umowie miałeś dopisane, że
kupujacy bierze auto w stanie jaki jest
albo, że sprzedający nie odpowiada za ukryte wady pojazdu?
zresztą o ile nie jesteś oficjalnym handlarzem samochodów, a jedynie osoba prywatną
to powiedz wyraźnie, żeby cię cmoknął w rurkę
jako handlarz musiałbyś udzielić rękojmi

w dupie byle gowno widziales
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
no to pozostaje mu jedynie cmoknąć cię w rurkę
no i postraszyć
ale zrewanżuj się, że jeszcze raz i zgłaszasz na politi
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
2235 Postów
Anders B
(AndersB)
Maniak
jaki VW i który rok? bo to chyba też istotne przy tej cenie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2524 Posty
K T
(Imperator1988)
Maniak
Jesli w umowie bylo spisane ze "selges som den er" oraz cena samochodu nie jest na tyle wysoka aby sprawic "berettigede forventninger" czyli po Polsku cos w stylu "uzasadnione oczekiwania" od "towaru" to nie ma takiej opcji aby mogli zerwac umowe. Skoro zawodowo nietrudnisz sie sprzedaza samochodow to obowiazuje kjøpsloven (a nie forbrukerkjøpsloven) wiec nie masz czym sie martwic. Bo przy cenie 17 000 trudno aby ktokolwiek uznal ze mozna miec jakies "berettigede forventninger" co do stanu samochodu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
Dead Evil
(Darkness666)
Wiking
i najlepsze ze Pati Muzia nie jest pewien, a doradza... jezeli miales zaznaczone na umowie ze "bierze jak stoi" to nie musisz zwracac pieniedzy. jest twoja dobra wola jezeli oddasz pieniadze. a sprawe moze zawsze zalozyc ale ta akurat przegra.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
19 Postów
Michał XXX
(michalzkl)
Wiking
AndersB napisał:
jaki VW i który rok? bo to chyba też istotne przy tej cenie

Passat 1.8 benzyna 125km 1998r. 233.000 najechane

Troche zraził mnie ten artykuł :

www.dagbladet.no/2012/06/29/tema/bruktbi.../bil/motor/22346277/

Z naf.no
Ved salg av bruktbil, er det vanlig å ta forbehold om at bilen selges «som den er», «som forevist» eller lignende. Når bilen selges som den er, betyr det at kjøperen i utgangspunktet aksepterer at han eller hun kjøper en bil i den tilstand den er, og med de feil og mangler den har.

Selger vil likevel kunne bli ansvarlig dersom det er gitt mangelfulle eller uriktige opplysninger om forhold ved bilen, eller dersom bilen er i vesentlig dårligere stand enn kjøperen hadde grunn til å forvente.

Jak to mam rozumiec, dersom bilen er i vesentlig dårligere stand enn kjøperen hadde grunn til å forvente

å forvente - to co w domu usiadl na kanapie i pomyślał ze ahhh jednak nie oczekiwałem ze tak duzo zaplace za ewentualne naprawy? Wiec oddam auto.

Auto pojechalo 400km i jest od 3 dni u nowego wlasciciela (22 lata), a jak wsiedli zaczeli świrowac i cos sie urwało i chca zwrocic? No nie no bez sensu to wszystko, "Nie spełnił oczekiwań" nie wszedl bokiem w zakret?, albo slabo pali gume.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok