Szukam czegoś w stylu mini-urlopu – 3–4 dni maks. Bez dzieci, bez animacji, bez tłumów. Najchętniej z jakimś spa, albo chociaż możliwością naprawdę odpocząć, poczytać, pójść do lasu. Nie musi być tanio, ale nie chcę też typowego hotelu z muzyką z głośników przy śniadaniu.
3 Dni, 21 Godziny temu