Zdaję sobie sprawę że wszystkim obeznanym już bokami wychodzą pytania "czy w takim bla bla zawodzie ciężko będzie mi dostać pracę?". Próbowałam się dowiedzieć z innych źródeł, jednak odpowiedzi które otrzymywałam za każdym razem były sprzeczne.
Zaznaczam że jestem na etapie nauki języka norweskiego i planuję przeprowadzkę w przyszłym roku, mam nadzieję znaleźć pracę i mieszkanie na odległość ponieważ nie mam w Norwegii rodziny ani znajomości. Trochę zmartwiła mnie wiadomość że znajomy- znajomego wrócił z Norwegii bo nie mógł znaleźć pracy jako programista, miałam okazję z nim porozmawiać i przyznam że trochę zaczęłam panikować. Opowiedział mi że nie ma tam miejsc pracy dla komputerowców, że jest może trzech na krzyż deweloperów w Oslo, do których wejście graniczy z cudem, poza Oslo nie ma nic. Ogólnie że niby kiła i mogiła.
Czy to prawda że może być tak ciężko? Ja zajmuję się grafiką 3d, MudBox, Autocad, PS itd.
Dodam że wolałabym ominąć Oslo szerokim łukiem i układać sobie życie przy zachodnim wybrzeżu 
Za wszelkie pomocne odpowiedzi z góry dziękuję <3
Ja używam Alterry – tego z pomarańczą, i do tego mydła tej samej firmy. Połączyłam to z suplementacją: colostrum (Nat Vita) + kolagen wołowy hydrolizowany (Ketocentrum) + 3 surowe żółtka dziennie. Brzmi dziwnie, ale u mnie łuszczyca się wygoiła w miesiąc Piję to codziennie i odstawiłam kawę.
Po tylu latach muszę powiedzieć jedno
U mnie najlepiej sprawdził się Pharmaceris Psoriasis. A testowałam chyba wszystko, co się dało Jak jest duża łuska, to przed myciem robię wcierkę ze Sqamax, ale uwaga – może lekko piec tam, gdzie są zmiany. A do podtrzymania efektu co jakiś czas myję głowę szamponem Psorisel bo jest delikatny, a dobrze oczyszcza i nie przesusza skóry.
