Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

pytanko :) - Norwegia

3 Posty
Rafal Madejczyk
(Ciabi88)
Wiking
witam wszytkich
mam takie pytanko ok 2 tygodnie temu dokladnie 2 kwietnia kupiłem auto( oczywiscie używane ) od osoby prywatnej oczywiście na umowie pisze ze wszystko jest ok , w ostatnią środę zapaliła się kontrolka od silnika, szybka wizyta u mechanika i okazało się że filtr DPF padł, w warsztacie próbowali go naprawić tzn wypalić itp ale nic z tego mechanik powiedział że filter jest tak zapchany że nadaje się tylko do wymiany i że widać że już ktoś probował go naprawiać w przeszłości. Bałem się zapytać ile kosztuje nowy, ale do rzeczy ..
dzwoniłem do sprzedającego, on oczywiście zdziwiony że coś się stało itp zapytałem co z tym robimy bo jak to, auto kupilem 2 tygodnie temu a tu dość droga część do wymiany, a nie da sie jej zregenerować ani naprawić i na tym nasza rozmowa sie zakończyła.
mam jakas szanse zeby on za to zapłacił ?? czy mam sie już nastawić na spory wydatek
prosze o szybką pomoc
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
czy sprzedawcą jest Polak, a czy samochód jest na ropę wyprodukowany około 2000 roku
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1262 Posty
pawel piotr
(wrzeszczot)
Maniak
typowy norweg
musi ci oddac za naprawe albo niech zabiera auto
i pokryje koszty
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3 Posty
Rafal Madejczyk
(Ciabi88)
Wiking
auto kupione od norwega, 2007 rok, dizel, wszystko w porządku tylko ten filtr .. no ale w poniedziałek będę go cisnąć o to zobaczymy co powie, a moge się podeprzeć w razie czego jakimiś konkretnymi przepisami ??
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
jest jeszcze jeden problem
cały świat oprócz polactwa wie, że diesli z przebiegiem w okolicach 160 - 200 tysięcy km się nie kupuje, a to z powodu, że na dniach filtr cząstek stałych, układ wtryskowy i koło dwumasowe MUSI się zepsuć, jest to tak oczywiste i każdy dosłownie każdy musi to wiedzieć, nawet norweski sąd
powodem jest, że żadna firma na świecie nie wyprodukowała tych układów coby wytrzymały więcej
druga sprawa to używanych diesli się nie kupuje pod żadnym pozorem, od osób które używały ich codziennie do krótkich najwyżej kilkunastokilometrowych dojazdów do pracy
współczesny diesel musi jeździć dużo jak wilk biegać
krótkimi dojazdami jest zarżnięty, szczególnie filtr
sąd znów będzie przeciw tobie, bo to powinieneś wiedzieć, a nie słuchać polskiego buractwa, że nie ma to jak diesel, bo mało pali i jest nie do zdarcia
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
3 Posty
Rafal Madejczyk
(Ciabi88)
Wiking
wybór padł na dizla bo jezdze dziennie ok 50 km więc zakup jak najbardziej uzasadniony wiadomo, wszystko sie zużywa i trzeba wymieniać pewne elementy. Ale nie o to pytałem, tylko o to co moge w tej sytuacji zrobić czym sie podeprzeć jaki przepisami itp a nie o to czy dobrze zrobiłem czy źle
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
345 Postów
P. H.
(Lomo)
Stały Bywalec
Janek , szkoda zachodu z tłumaczeniem. Polactwo nie rozróżnia Diesli z lat 80/90 gdzie wlałeś wszystko i nakręciłeś milion , od Diesli po 2000 roku gdzie używany kilka lat samochód z Dieslem jest tyle warty co np. hybryda z akumulatorami , czyli ma wyłącznie wartość złomu. A jak się znajdzie frajer co kupi to jeden z drugim pchnie padlinę. I niech się nowy właściciel martwi.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
przeczytaj jeszcze raz dokładnie umowę kupna sprzedaży
czy tam jest przypadkiem napisane, że samochód jest sprzedany w stanie jaki jest i sprzedawca nie odpowiada za ukryte wady pojazdu
a kupujący się przejechał i stwierdził, że wszystko pasi
podważyć umowę masz prawo, jeśli wciśnięto ci gówno wiedząc o jego ukrytych wadach
Polsza a Królestwo to całkiem przeciwne światy
w Polszy masz łgać jak najwięcej, mówić , że samochód jest niebity, serwisowany i jak spod igły
co jest rozumem tamtego narodu całkowicie uznane i podziwiane im większy szmelc wciśniesz
w Królestwie ma obowiązek poinformować o wszystkich wadach jakie zna, bo inaczej umowa może być nieważna
na mój łeb filtr cząstek stałych w aucie na ropę nie podlega takowej ochronie, ponieważ prawdopodobieństwo, iż jest zepsuty jest równe temu, że człowiek musi umrzeć
czy paliwo z baku po jakimś czasie wypalić
sprawę moim zdaniem powinieneś przegrać, a norek byłby głupcem, gdyby od umowy odstąpił
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
13 Posty
Grzegorz M.
(gregor405)
Wiking
...z uzywanymi samochodami zawsze jest problem i kupujac trzeba liczyc sie z wydatkami ..filtr czastkowy to rzecz eksploatacyjna wiec moze w kazdej chwili ulec awarii ...a takie nie sa zaliczane do wad ukrytych ...szkoda Twojego czasu i daj sobie spokoj nic z nokiem nie ugrasz kupiles 8 letni samochod i niestety troszke musisz w niego zainwestowac ..to taka brutalna prawda
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

()
Maniak
oczywiście
jeszcze nie odnotowano na świecie ani jednego egzemplarza pojazdu na ropę coby przejeździł 200 tys km bez wymiany filtra cząstek stałych, pomimo dbania i chuchania jak w książce napisane
dodatkowo odkładaj każdą zaoszczędzoną koronkę na różnicy cen diesla i benzyny na kupkę
broń boże nie przepijaj
bo wnet pieniądze te pójdą na wymianę wtrysków i koła dwumasowego
znaczy się jeszcze będziesz zmuszony z własnej wypłaty dołożyć do tych zabiegów
najlepiej zatem to już od dzisiaj rozglądaj się za jakimś polaczkiem, któremu ten skarb da się opchnąć
wmawiając zalety diesla i jego przewagi nad benzyniakiem
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok