Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
agnieszka mielczarek jan nowak tomasz gonciarz Slavo Slavo Maja Zych Aleksandra Janewicz (18136 niezalogowanych)
5815 Postów
pati muzia
(patim)
Maniak
Kim jestes ty?
jak to kim
nastepny medpsycholog
paker w necie piz---da w swiecie
co sie dowartsciowuje
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
571 Postów
helen :)
(pozazycie)
Wyjadacz
Dziekuje strix,gama28

Terror Skandynawskich Rzecznikow Ochrony Praw Dziecka

dobryportal.com/reporta/497-terror-skand...ochrony-praw-dziecka

Cyt.
W podobny sposób odbiera się rocznie nawet 3 tysiące dzieci emigrantom z różnych krajów. Czy w ten sposób chce się uszczęśliwiać norweskie bezdzietne rodziny?
Dziwne praktyki na północy Kraje północnej Europy podejmują wiele kontrowersyjnych rozwiązań związanych z tzw. polityką rodzinną. W Szwecji powstał nawet komitet zaangażowany w sprawy pochopnego odbierania dzieci rodzicom. Szwedzka prawniczka Ruby Harrold-Claesson opisuje, że komitet założyli duński adwokat i szwedzka prawniczka Siv Westerberg, która wygrała siedem spraw przeciwko państwu szwedzkiemu w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu. Później do komitetu dołączyli mieszkańcy Norwegii i Finlandii. Organizacja powstała dlatego, że w ocenie założycieli, prawo zaczęło terroryzować dzieci i rodziców.
Dzieci zaczęto odbierać rodzicom z banalnych powodów. Harrold-Claesson opisała sytuację rodziny Olssonów, której odebrano dzieci dlatego, że rodzice mieli jakoby za niski iloraz inteligencji. Okazało się później, że rodzice mieli standardowe IQ. Olssonowie wygrali sprawę przed Europejskim Trybunałem. Władze Szwecji nie dały jednak za wygraną. Uznały, że skoro dzieci tyle czasu przebywały u rodziców zastępczych, nie powinny wracać do domu. Sprawa trwała kilka lat; zanim się skończyła dzieci dorosły, a rodzice dostali odszkodowanie.
Obecnie w Szwecji głośna jest sprawa Dominika, którego policja wyciągnęła z samolotu, gdy rodzina opuszczała Szwecję. Chłopiec miał chodzić do szkoły w Indiach, skąd pochodziła jego matka. I tak rodzina weszła w spór z Urzędem Szkolnym, gdyż w oczekiwaniu na wyjazd chłopiec uczył się w domu. Zabrany rodzicom trafił do rodziny zastępczej. Rodzice mogą go zobaczyć co piąty tydzień przez godzinę, pod nadzorem urzędników.
Pierwsze jest państwo
Władze mają w krajach skandynawskich pierwszeństwo w ustalaniu, co jest najlepsze dla dziecka. Jeżeli w przychodni zdrowia ktoś uzna, że dziecko powinno chodzić do przedszkola, to matka nie ma tu nic do powiedzenia, mimo że sama chciałaby zająć się wychowaniem. Jeśli się nie zgodzi, dziecko trafi do rodziny zastępczej. Gorliwość urzędników wynika z nagród i dotacji za wyniki. Poza tym za dziećmi umieszczanymi w rodzinach zastępczych podążają duże pieniądze. Zdarza się, że rodzice zastępczy to znajomi lub krewni urzędników socjalnych.
W szwedzkiej gminie Nybro upośledzony chłopiec znalazł się w rodzinie zastępczej, której płacono 10 tys. koron (4 tys. zł) za dobę. Celem okazuje się przejęcie dziecka i podążającej za nim dotacji. Cierpienie wynikające z rozłąki z rodzicami nie ma tu znaczenia.
Wszystko zaczęło się w 1979 roku, kiedy zakazano prawnie wymierzenia klapsa dziecku. W Szwecji rządziła wtedy partia socjalistyczna. Rodzinę traktowano jako zagrożenie dla nowego, postępowego społeczeństwa. Dziś prawo tak się rozwinęło, że dziecko można stracić z byle powodu. Rocznie odbiera się rodzicom 20 tys. dzieci. System odbierania dziec kosztuje 28 miliardów koron.
Krzysztof Rutkowski krytykowany jest za to, że odwołując się do prawa kaduka, dokonał porwania polskiego dziecka z rodziny zastępczej w Norwegii. Jednak akcja detektywa wywołała dyskusję o prawie obowiązującym w wielu europejskich krajach. Polskie elity polityczne, zafascynowane europejskimi rozwiązaniami, mogą nawet nie zauważyć, kiedy Polakom zafundują podobne piekło… (Rafał Pazio)
KOMENTARZ ZE SZWECJI:
Przytoczone przez Rafała Pazio statystyki wydawały mi się przesadzone a samo zjawisko wyolbrzymione. Wyjeżdżając przed trzema tygodniami do Szwecji postanowiłem zasięgnąć języka u znajomych mieszkających w regionie Skane (południe kraju) i zweryfikować historie o porywanych w majestacie prawa dzieciach. Kolega (trochę niechętnie) podał mi adres Petera (nazwiska do wiadomości redakcji). Mieszkaniec Degebergi znany jest w okolicy z organizacji ogródkowych “lopisów” (lopis marknad – bardzo popularny w Skandynawii rodzaj wyprzedaży, z której dochód jest zwykle przeznaczany na cele charytatywne, wakacje dla dzieci z lokalnej szkoły, miejski klub sportowy itp.) Pieniądze, które Peter zarobi wyprzedając sprzęty domowe i elektronikę (kupuje ją od znajomych i na dużych “lopisach”) chomikuje na bankowym koncie. Ma nadzieję, że pomimo choroby nerek i niskich zarobków uda mu się kiedyś odzyskać dwójkę dzieci. Syna i córki państwo pozbawiło go przed 3 laty z powodu “niewystarczających dochodów” (razem z żoną mają ok. 11.000 koron miesięcznie czyli ok. 4400 zł!; mieszkanie wynajmują) oraz postępującej choroby. Z dziećmi nie mają kontaktu od ponad 2 lat. Nie wiedzą również w jakim mieście zostały umieszczone. Od Petera dostałem 4 kolejne kontakty do osób, których urzędnicy pozbawili prawa do opieki nad pierworodnymi… (Piotr Żak)

Rafał Pazio

© 2009
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1660 Postów
kryss d
(kryss)
Maniak
Optimus napisał:
7500 odslon. MN zaciera rece beda sie mogli chwalic jaka ogromna aktywnosc na forum. Co z tego wynika?
Dyskusja o niczym. Prywatne opinie o BV jak i o rodzicach ktorym odebrano dzieci nic nie wnosza.
Popisy retoryczne, i wszechobecny dydaktyzm.
Ideologia Factorytki byla propagowana przez RSHA a i wujek Jozek uwazal podobnie.
Factorytce sie w zyciu prawie udalo - bo zarzucajac tyle " pozazycie" mozna antycypowac, ze sama to wszystko osiagnela. Prawie robi roznice, bo co z tego? Nie kazdy musi miec taki sam sposob na zycie jak F. Pracowac, kupic dom, w lecie Turcja, zima Kongsberg. 42" telewizor i samochod na raty.

Panno F krytykujesz kogos kto jest przeswietlony na forum, to bardzo latwe. Ciebie nie zna nikt. Mozesz projektowac rzeczywistosc i pewnie chetnie to robisz. Problem polega na tym, ze brak mozliwosci weryfikacji tej historii.

W sieci mozna byc kazdym i osiagnac kazdy sukces. Kim jestes ty?


jesli koli cie w oczy ilosc odslon,to sam ich nie nabijaj,
jesli uwazasz ze ta rozmowa jest o niczym,nikim i nic z niej nie wynika to po cholere w niej uczestniczysz?
zarzucasz komus ze jest tu od niedawna jest nieznany itd....,a sam jestes tu od miesiaca/pod tym nickiem oczywiscie/razi cie ilosc zamieszczanych postow,a sam dosc aktywnie je nabijasz,
to moze oswiec nas ,i napisz o co tobie chodzi?
i moze przedstaw swoja osobe blizej,a sam staniesz sie bardziej wiarygodny....
bo ja mysle ze jestes tylko kolejnym ............ ktory nauczyl sie kilku madrych slowek aby jawic sie wszystkim jako bardzo oczytany i wszystkowiedzacy.....,
jesli jestem w bledzie to mnie oswiec prosze

ps.jesli chodzi o f,to sie z toba zgadzam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
252 Posty
Kaśka N.
(factorytka)
Stały Bywalec
Witam, po pierwsze nie krytykuje tylko uważam ze Pani Helena ubarwia sytuację i że nie znane są fakty poprzez które Nikola została odebrana rodzicom. A prawda zawsze leży gdzieś po środku. Proszę mi nie wtapiać zatem że jest to kochająca , szanująca się rodzina która odmawia modlitwy dziękczynne przed każdym posiłkiem. Jak Pani Helena sama przyznała BV zapukało samo do jej drzwi po raz pierwszy. Po obejrzeniu kilku zdięc wcale się nie dziwie, pewnie dostali sygnał ze szkoły, dziewczynka miała na sobie stare , sprane ciuchy i jakieś zwykłe tenisówki, Mąz Pani H. przez 4 lata zarobiła prawie 1 000 000 NOK wiec nie wierze że mieli problemy finansowe i nie stać ich było na zakup mieszkania czy wynajęcie czegoś wiekszego niż kawalera. A kasa gdzieć musiała iść... na papierosy, wódke, narkotyki? Nie wiem, nie interesuje mnie to, ale z listy skattu wynika ze całkiem nieźle im szło.

Po drugie, to ze dom i samochód jest bardzo ważny to nie tylko mój pogląd. Kobieta ma 45lat i nic przy tyłku, co pozostawi po sobie trójce swoim dzieciom? długi? czy kontrakt na wynajęte mieszkanie?

Po trzecie, jak mam sie przedstawić? nazwisko podać czy jak? starczy ze masa polaczków mnie nęka bo wiecznie czegoś chcą, i zawsze im się przeypomni adres jak sa w potrzebie, na szczecie zmądrzałam, na drzewo ich odsyłam, żadnej pomocy dla kogoś kto nic nie robi tylko wykorzystuje innych, a tak niestety ma 3/4 rodaków siedzących w Norge.

Reasumując, nic do nikogo nie mam, ale nieprzeciętnie wkurza mnie robienie z siebie ofiary losu, tak jak to uczyniła wielokrotnie Pani H. I wcale nie wierze tą niewinność rodziców.
A na dobranoc dopowiem iż emigrując do innego kraju należy dostosować się do panujących praw, czy to sie komuś podoba czy nie.

Taki sobie arab, Ann'narybek Muhhamad emigruje do Polski, wedle jego prawa żone i dzieci może tłuc do woli bo takie jest przyzwolenie religijne, normalne zachowanie,a tu w Polsce inne prawo i wsadzaja go do paczki, rodzinne odseparowują, biedny Ann'narybek pisze do swojego kraju jak to został potraktowany, rodzine mu ukradli, sciąga do pomocy Mustafe Ruumututu i odbijają rodzinke i wyworzą gdzieć w cholerke do pakistanu, a tam opisują jak to ich potraktowali, jaki to brzydki kraj, i jak ich ta wstretna policja z urzednikami prześladowała...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
strix napisał:




Poza tym, nie każdy lubi mieć na szyi pętlę w postaci kredytu hipotecznego, bo to jest uwiązanie na lata i spłaca się zazwyczaj dużo więcej niż się pożycza, a nie każdy lubi robić prezenty bankom. Jeśli dla Ciebie kredyt hipoteczny jest synonimem sukcesu, to dowodzi to wyłącznie Twojej zaściankowości i aspiracji do czegoś, co uważasz za 'dobrobyt', ale czego nie rozumiesz. Sukces ma wiele twarzy i nie jest to koniecznie twarz doradcy bankowego


Uwazasz, ze kredyt to petla na szyje? Placisz cale zycie za wynajem a po 30latach nadal nic nie posiadasz, osoba, ktora wziela kredyt placi tyle samo miesiecznie i po 20-30 latach jest wlascicielem domu, mieszkania......- niestety w obecnych czasach zeby dostac kredyt hipoteczny to trzeba miec niezle zarobki - wiec uzyskanie kredytu jest sukcesem


P.S. Co do kursów norweskiego, to są krytykowane przez co bardziej światłych specjalistów, bo książki są przestarzałe, nie uczą języka w sposób kreatywny lecz odtwórczy. A koszt tygodniowy to nie 150NOK tylko 1500NOK. Poza tym, jak ktoś ma małe dziecko i pracuje, to nie jest tak łatwo chodzić nawet i na zajęcia wieczorne.


hmm.. nie wiem gdzie ty chodzisz do szkoly ale 1500 kr tygodniowo ( 6 tys miesiecznie!!!!) to chyba tylko w polskich szkolach - prywatnych. Kurs w komunie kosztuje( dzienny 3 x 4 godz) ok 4000 kr miesiecznie - wieczorowy ok 3000 kr miesiecznie......nie pierdziel tutaj glupot
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
factorytka napisał:
Witam, po pierwsze nie krytykuje tylko uważam ze Pani Helena ubarwia sytuację i że nie znane są fakty poprzez które Nikola została odebrana rodzicom. A prawda zawsze leży gdzieś po środku. Proszę mi nie wtapiać zatem że jest to kochająca , szanująca się rodzina która odmawia modlitwy dziękczynne przed każdym posiłkiem. Jak Pani Helena sama przyznała BV zapukało samo do jej drzwi po raz pierwszy. Po obejrzeniu kilku zdięc wcale się nie dziwie, pewnie dostali sygnał ze szkoły, dziewczynka miała na sobie stare , sprane ciuchy i jakieś zwykłe tenisówki, Mąz Pani H. przez 4 lata zarobiła prawie 1 000 000 NOK wiec nie wierze że mieli problemy finansowe i nie stać ich było na zakup mieszkania czy wynajęcie czegoś wiekszego niż kawalera. A kasa gdzieć musiała iść... na papierosy, wódke, narkotyki? Nie wiem, nie interesuje mnie to, ale z listy skattu wynika ze całkiem nieźle im szło.

Po drugie, to ze dom i samochód jest bardzo ważny to nie tylko mój pogląd. Kobieta ma 45lat i nic przy tyłku, co pozostawi po sobie trójce swoim dzieciom? długi? czy kontrakt na wynajęte mieszkanie?

Po trzecie, jak mam sie przedstawić? nazwisko podać czy jak? starczy ze masa polaczków mnie nęka bo wiecznie czegoś chcą, i zawsze im się przeypomni adres jak sa w potrzebie, na szczecie zmądrzałam, na drzewo ich odsyłam, żadnej pomocy dla kogoś kto nic nie robi tylko wykorzystuje innych, a tak niestety ma 3/4 rodaków siedzących w Norge.

Reasumując, nic do nikogo nie mam, ale nieprzeciętnie wkurza mnie robienie z siebie ofiary losu, tak jak to uczyniła wielokrotnie Pani H. I wcale nie wierze tą niewinność rodziców.
A na dobranoc dopowiem iż emigrując do innego kraju należy dostosować się do panujących praw, czy to sie komuś podoba czy nie.

Taki sobie arab, Ann'narybek Muhhamad emigruje do Polski, wedle jego prawa żone i dzieci może tłuc do woli bo takie jest przyzwolenie religijne, normalne zachowanie,a tu w Polsce inne prawo i wsadzaja go do paczki, rodzinne odseparowują, biedny Ann'narybek pisze do swojego kraju jak to został potraktowany, rodzine mu ukradli, sciąga do pomocy Mustafe Ruumututu i odbijają rodzinke i wyworzą gdzieć w cholerke do pakistanu, a tam opisują jak to ich potraktowali, jaki to brzydki kraj, i jak ich ta wstretna policja z urzednikami prześladowała...



dobre , dobre , popieram w 100%...masz racje. Juz kiedys podobnie pisalem ...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1660 Postów
kryss d
(kryss)
Maniak
f-
to tylko twoje domniemania i gdybania.
jesli rodzice naglasniaja sprawe,bv automatycznie jest zwolnione z zachowania tajemnicy,i ma prawo bronic wlasnych decyzji.
wiec dlaczego tego nie robia?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
64 Posty
lingua franca
(strix)
Początkujący
[b]BiZi
Uwazasz, ze kredyt to petla na szyje? Placisz cale zycie za wynajem a po 30latach nadal nic nie posiadasz, osoba, ktora wziela kredyt placi tyle samo miesiecznie i po 20-30 latach jest wlascicielem domu, mieszkania......- niestety w obecnych czasach zeby dostac kredyt hipoteczny to trzeba miec niezle zarobki - wiec uzyskanie kredytu jest sukcesem


Moze dla Ciebie jest. Tak się składa, że mam uprawnienia doradcy do spraw zadłuzenia konsumenckiego i mogę Cię zapewnić, że samo otrzymanie kredytu nie jest żadnym sukcesem. Spłacenie kredytu jest sukcesem. No i jak pisałam, nie każdy ma ochotę dopłacać 1/4 sumy jako prowizję dla banku.

Kredyt mieszkaniowy to jedna z wielu opcji i nie każdy ma na to ochotę. Można inwestować w inne rzeczy.

Odnośnie wynajmowania, to nie opłaca się to tylko w Polsce. W krajach o ugruntowanym rynku wynajmu to się opłaca, bo wszelkie naorawy wykonuje landlord, a nie ma problemu z przeprowadzką jeśli gdzieś pojawi się perspektywa lepiej opłacanej pracy albo lepszej szkoły dla dzieci... .


hmm.. nie wiem gdzie ty chodzisz do szkoly ale 1500 kr tygodniowo ( 6 tys miesiecznie!!!!) to chyba tylko w polskich szkolach - prywatnych. Kurs w komunie kosztuje( dzienny 3 x 4 godz) ok 4000 kr miesiecznie - wieczorowy ok 3000 kr miesiecznie......nie pierdziel tutaj glupot


Nie 'pierdzielę' głupot tylko znam matematykę Twoim zdaniem 4000 NOK miesięcznie (najtansza opcja) daje 150NOK tygodniowo??????
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
64 Posty
lingua franca
(strix)
Początkujący
factorytka napisał:

Taki sobie arab, Ann'narybek Muhhamad emigruje do Polski, wedle jego prawa żone i dzieci może tłuc do woli bo takie jest przyzwolenie religijne, normalne zachowanie,a tu w Polsce inne prawo i wsadzaja go do paczki, rodzinne odseparowują, biedny Ann'narybek pisze do swojego kraju jak to został potraktowany, rodzine mu ukradli, sciąga do pomocy Mustafe Ruumututu i odbijają rodzinke i wyworzą gdzieć w cholerke do pakistanu, a tam opisują jak to ich potraktowali, jaki to brzydki kraj, i jak ich ta wstretna policja z urzednikami prześladowała...


No, umkneła Ci jedna rzecz, kluczowa.

Przemoc wobec kogoś jest PRZESTĘPSTWEM i podpada pod KODEKS KARNY. Oznacza to, że Mustafa albo Kowalski popełnia przestępstwo bijąc żonę.

Oswieć mnie teraz, jakie przestępstwo popełnia rodzic, który stracił pracę i nie ma na czynsz, rodzic, który zachoruje albo rodzic, w którego związku małżeńskim jest kryzys? Bo o ile ja się orientuję, nie ma na to, póki co, paragrafu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1635 Postów
Maniak
strix napisał:
[b]BiZi
Uwazasz, ze kredyt to petla na szyje? Placisz cale zycie za wynajem a po 30latach nadal nic nie posiadasz, osoba, ktora wziela kredyt placi tyle samo miesiecznie i po 20-30 latach jest wlascicielem domu, mieszkania......- niestety w obecnych czasach zeby dostac kredyt hipoteczny to trzeba miec niezle zarobki - wiec uzyskanie kredytu jest sukcesem


Moze dla Ciebie jest. Tak się składa, że mam uprawnienia doradcy do spraw zadłuzenia konsumenckiego i mogę Cię zapewnić, że samo otrzymanie kredytu nie jest żadnym sukcesem. Spłacenie kredytu jest sukcesem. No i jak pisałam, nie każdy ma ochotę dopłacać 1/3 sumy jako prowizję dla banku.

Odnośnie wynajmowania, to nie opłaca się to tylko w Polsce. W krajach o ugruntowanym rynku wynajmu to się opłaca, bo wszelkie naorawy wykonuje landlord, a nie ma problemu z przeprowadzką jeśli gdzieś pojawi się perspektywa lepiej opłacanej pracy albo lepszej szkoły dla dzieci... .


hmm.. nie wiem gdzie ty chodzisz do szkoly ale 1500 kr tygodniowo ( 6 tys miesiecznie!!!!) to chyba tylko w polskich szkolach - prywatnych. Kurs w komunie kosztuje( dzienny 3 x 4 godz) ok 4000 kr miesiecznie - wieczorowy ok 3000 kr miesiecznie......nie pierdziel tutaj glupot


Nie 'pierdzielę' głupot tylko znam matematykę Twoim zdaniem 4000 NOK miesięcznie (najtansza opcja) daje 150NOK tygodniowo??????


hmmm...uwazasz, ze w Norwegii wynajem sie oplaca??? domek- koszt ok 15-18 tys koron za wynajem + koszty ogrzewania, ten sam domek kupiony na kredyt - ok 10-12 tys kr + koszty ogrzewania- roznica polega na tym, ze ten domek kiedys bedzie twoj, a wynajmowany nigdy, doradco za dyche . Pozatym, jak nie masz kasy bo stracisz prace, jest cos takiego jak ubezpieczenie kredytu, czesc raty jest splacana przez ubezpieczalnie. Druga rzecz, nie jest latwo wywalic kogos z domu bo prawnie dom nalezy do niego i ma tylko hipoteke....a w przypadku wynajmu - dostajesz wypowiedzenie i lecisz na bruk....doradco - mam nadzieje, ze nie doradzasz Polakom, bo krzywdzisz swoich krajan

po drugie albo trzecie -moze i znasz matematyke ale masz problemy z czytaniem- czy napisalem gdzies o 150 kr tygodniowo? podalem ci ceny z Oslo Voksenopplæring Rosenhof...wiec zanim sie wypowiesz, sprawdz zrodelko...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok