kryss napisał:
tak masz racje,tyle ze ten caly system pozbawiony jest kontroli,a przepisy moga naginac w kazda strone ,to jak zacheta do naduzyc,a bronic sie ni jak przed "zla wola" urzednika nie mozna,
3 miesiace maja na zbadanie i zamkniecie sprawy,a jesli zdarzy sie tak ze moze dmuchajac na zimne urzednik przy pierwszej wizycie zdecyduje zabrac dziecko,ty tracisz po 6ciu tygodniach prawo do wlasnego dziecka zanim oni zdarza "zbadac"sprawe i ustalic ze to bylo zwykle pomowienie....
chyba nie trzeba wiecej pisac.....
jestes na lasce i nielasce w takiej sytuacji,i cale twoje i twojego dziecka zycie zalezy od dobrej woli urzednika ,ktory akurat moze ma zly dzien
i wszystko dzieje sie zgodnie z prawem i przepisami
Nie znam szczegółow.
Ten system funkcjonuje już z tego co pamiętam przeszło 50 lat. Norwegowie stworzyli go sami dla siebie. Jeśli już nie pasuje do zmieniającej się rzeczywistości, to nic tylko go zmodernizować.
Może niektórzy z dzisiejszych tu dyskutantów, po otrzymaniu norweskiego paszportu, będą mieli na to wpływ. Baa, jest wielu Norwegów, którzy go krytykują, wygląda jednak na to, że są w mniejszosci.
Ps. coś kiedyś mówiłeś, że to świetny biznes dla rodzin zastępczych /czy coś mi się pomyliło?
/
Tu są miesięczne stawki w przeliczeniu na jedno dziecko: od 11 000 do 13 000 nok.
www.fosterhjemsforening.no/site/maler/x/...=2&artikkelid=14
tak masz racje,tyle ze ten caly system pozbawiony jest kontroli,a przepisy moga naginac w kazda strone ,to jak zacheta do naduzyc,a bronic sie ni jak przed "zla wola" urzednika nie mozna,
3 miesiace maja na zbadanie i zamkniecie sprawy,a jesli zdarzy sie tak ze moze dmuchajac na zimne urzednik przy pierwszej wizycie zdecyduje zabrac dziecko,ty tracisz po 6ciu tygodniach prawo do wlasnego dziecka zanim oni zdarza "zbadac"sprawe i ustalic ze to bylo zwykle pomowienie....
chyba nie trzeba wiecej pisac.....
jestes na lasce i nielasce w takiej sytuacji,i cale twoje i twojego dziecka zycie zalezy od dobrej woli urzednika ,ktory akurat moze ma zly dzien
i wszystko dzieje sie zgodnie z prawem i przepisami
Nie znam szczegółow.
Ten system funkcjonuje już z tego co pamiętam przeszło 50 lat. Norwegowie stworzyli go sami dla siebie. Jeśli już nie pasuje do zmieniającej się rzeczywistości, to nic tylko go zmodernizować.
Może niektórzy z dzisiejszych tu dyskutantów, po otrzymaniu norweskiego paszportu, będą mieli na to wpływ. Baa, jest wielu Norwegów, którzy go krytykują, wygląda jednak na to, że są w mniejszosci.
Ps. coś kiedyś mówiłeś, że to świetny biznes dla rodzin zastępczych /czy coś mi się pomyliło?

Tu są miesięczne stawki w przeliczeniu na jedno dziecko: od 11 000 do 13 000 nok.
www.fosterhjemsforening.no/site/maler/x/...=2&artikkelid=14