Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Czytali temat:
SOPHIX SOPHIX Robert P She She totek 1623 agnieszka pietruczuk Justyna Kaha (19367 niezalogowanych)
287 Postów

(koalski)
Stały Bywalec
kryss napisał:

tak masz racje,tyle ze ten caly system pozbawiony jest kontroli,a przepisy moga naginac w kazda strone ,to jak zacheta do naduzyc,a bronic sie ni jak przed "zla wola" urzednika nie mozna,

3 miesiace maja na zbadanie i zamkniecie sprawy,a jesli zdarzy sie tak ze moze dmuchajac na zimne urzednik przy pierwszej wizycie zdecyduje zabrac dziecko,ty tracisz po 6ciu tygodniach prawo do wlasnego dziecka zanim oni zdarza "zbadac"sprawe i ustalic ze to bylo zwykle pomowienie....
chyba nie trzeba wiecej pisac.....
jestes na lasce i nielasce w takiej sytuacji,i cale twoje i twojego dziecka zycie zalezy od dobrej woli urzednika ,ktory akurat moze ma zly dzien

i wszystko dzieje sie zgodnie z prawem i przepisami



Nie znam szczegółow.
Ten system funkcjonuje już z tego co pamiętam przeszło 50 lat. Norwegowie stworzyli go sami dla siebie. Jeśli już nie pasuje do zmieniającej się rzeczywistości, to nic tylko go zmodernizować.
Może niektórzy z dzisiejszych tu dyskutantów, po otrzymaniu norweskiego paszportu, będą mieli na to wpływ. Baa, jest wielu Norwegów, którzy go krytykują, wygląda jednak na to, że są w mniejszosci.

Ps. coś kiedyś mówiłeś, że to świetny biznes dla rodzin zastępczych /czy coś mi się pomyliło?/
Tu są miesięczne stawki w przeliczeniu na jedno dziecko: od 11 000 do 13 000 nok.

www.fosterhjemsforening.no/site/maler/x/...=2&artikkelid=14
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1660 Postów
kryss d
(kryss)
Maniak
to oficjalne stawki dla rodzin zastepczych,,
moga wnioskowac o doplaty badz pokrycie w calosci /uzasadnionych,mniej lub bardziej/ zakupow,
sprzet agd,samochod itd i to otrzymuja
pozatym ciekawe ile bv otrzymuje z budzetu na to

dwoje dzieci to srednio ok.25tys. uwazasz ze to malo?
oczywiscie nie jest to tez majatek
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1557 Postów
Gct Kowalska
(Gct)
Maniak
Koalski cytowal cos takiego "W Norge samotnej matce okazuje sie szczegolne wzgledy finansowe i socjalne, poniewaz zdecydowala sie wychowac nowa komorke".

I to chce sprostowac. Samotnemu rodzicowi w Norwegii przysluguje "utvidet barnetrygd" czyli dodatkowe 970 koron bez wzgledu na ilosc dzieci. Rzeczywiscie sa to szczegolne wzgledy finansowe
Mozna jeszcze otrzymac "overgangstønad" ale pod warunkiem ze ma sie dziecko w wieku ponizej lat 3, ale to nie wszystko. Aby otrzymac 100% rodzic musi sie uczyc ( studia, liceum, kursy), lub pracowac na minimum pol etatu i wtedy kwote obliczaja procentowo.

Obalmy ten mit samotengo rodzica w Norwegii, bo okaze sie ze samotny rodzic ma tak wspaniale, ze nie musi pracowac a manna z nieba leci.
Moze sa na forum jacys samotni rodzice i pochwala sie jakie to szczegolne wzgledy finansowe i socjalne im okazano?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
287 Postów

(koalski)
Stały Bywalec
kryss napisał:
to oficjalne stawki dla rodzin zastepczych,,
moga wnioskowac o doplaty badz pokrycie w calosci /uzasadnionych,mniej lub bardziej/ zakupow,
sprzet agd,samochod itd i to otrzymuja
pozatym ciekawe ile bv otrzymuje z budzetu na to


dwoje dzieci to srednio ok.25tys. uwazasz ze to malo?
oczywiscie nie jest to tez majatek


Dofinansowanie - czy otrzymują na podobnej zasadzie na jakiej BV nie ingeruje w rodziny muzułmańskie?? ....
Z tego co mi wiadomo, brakuje chętnych do tej lukratywnej funkcji społecznej. Odpowiednie dane i artykuły na ten temat też można znaleźć i poczytać, ale komu by się chciało?
No i rzeczywiście ciekawe ile BV otrzymuje z budżetu?

Sam widzisz Kryss...
Nie traktuj tego jako personalny przytyk, ale przyłapałem cię wcześniej na paru istotnych, wyssanych z palca twierdzeniach, które nijak się mają do rzeczywistości i teraz należałoby cię we wszystkim sprawdzać. A to się mija z celem.



Jeśli chodzi o te KONKRETNA sytuację z Nikolą - mam swoją bajkę na ten temat, ale już se daruję i daruję tej kobicinie /pozazycie/. Najważniejsze, że dzieciak jest z rodzicami i nawet jak coś było na rzeczy /a jestem o tym przekonany/ to mam nadzieję, że ta ostra sytuacja jaką przeżyli czegoś ich nauczy. A na naukę nigdy nie jest za późno.
Tylko, że co jeszcze? w świat już poszedł film pt. "Ucieczka z raju" i jakiś Kryss nr2 bez zastanowienia i bez wnikania na ile w tym jest prawdy, dorobi sobie do tego opinię wiadomo jaką i będzie się na ten film powoływał przy podobnej dyskusji jak teraz Kryss nr1 powołuje się na inne.

Oto w jaki sposób tworzy się kolejny, równoległy Matrix, przed którym Kryss nr1 w szlachetny sposób próbuje innych ostrzegać.

Ten mechanizm odbierania rzeczywistości i tworzenia nowej, matrixowej, łatwiej wytłumaczyć na innym przykładzie, skrajnym:
Psychopata - paranoik słyszy głosy zza ściany, jest przekonany o zainstalowanych kamerach, uważa że jest pod ciągłą obserwacją i nawet wie, kto za tym stoi. Jego świat jest pewną spójną, logicznie uporządkowaną całością i każdy nowy, nieznany mu dotąd element odbiera i interpretuje w taki sposób, aby mu tej misternej konstrukcji nie naruszyć.
Jego prywatny, chory Matrix.


Dobra. Mnie się tu już nie chce pisać.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1189 Postów

(Izzy)
Maniak
widzieliscie to juz reportaż a kamery na akcji były superexpresu nie rutkowskiego


www.interwencja.polsat.pl/Interwencja__O...i,1271045/index.html
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1660 Postów
kryss d
(kryss)
Maniak
eh koalski-na czym to ty mnie tak strasznie przylapales?
owszem mylilem sie co do rodzin muzulmanskich,pozniej sam znalazlem ale nie sprostowalem,
moj blad, miales racje/tyle ze zaznaczylem ze nie znalazlem,a nie ze niema takich/

co do finansowania-coz nie znalazlem tego,/co to zmienia w odniesieniu do sposobow ich postepowania?/

co do sprawy nikoli -nie wypowiedzialem i nie ocenialem w tym watku ani razu

jestem wg. ciebie psychopata i paranoikiem- ok niech bedzie/a ty jestes w tym momencie bieglym psychiatra dodatkowo stawiajacych diagnoze przez internet,niewiem kim jestes wiec moze i jestes psychiatra/

co do tworzenia matrixow-to poprosze cie o komentarz do tej sprawy ktora wczesniej wkleilem
a teraz powtorze

polonia.wp.pl/title,Ukradli-dzieci-znisz...60645,wiadomosc.html

i bardzo cie prosze w ktorej roli tego konkretnego matrixa ktorego urzadzono tej rodzinie chcialbys sie znalezc?

ponnadto chcialbym abys mi odpowiedzial na kilka pytan;
-po co instytucji socjalnej uprawnienia ktorych nie powstydzilyby sie sluzby bezpieczenstwa ,
a sluzace tylko temu zeby uszczesliwic dzieci?
-dlaczego rzad nie reaguje na ewidentne naduzycia ze strony tej instytucji?/wielokrotnie przegrane sprawy w sztrasburgu/
-dlaczego po przegranych sprawach sadowych dzieci nie wracaja do rodzicow?/dla ich dobra podobno/
-dlaczego lamie sie prawo miedzynarodowe ,w sprawach cudzoziemcow,
-dlaczego tak zawziecie scigaja rodzine Nikoli,skoro juz ich nie ma w norwegii,i koniecznie chca dziecko spowrotem/pewnie zeby ja uszczesliwic bo nikt nie zrobi tego tak dobrze jak oni/
-

byloby tych pytan jeszcze sporo ale mysle ze wystarczy,bardzo mnie nurtuja wiec moze ty mi to wyjasnisz
a dla przypomnienia to mala czesc tego co sam tu wkleiles ,a co wyjasnia schemat dzialania tej cud krainy;

"...Panstwo opiekuncze nie dziala w mysl: My Ci damy i idz baw sie tak, jak chcesz. Panstwo opiekuncze przeswietla Cie, odbiera Twoja prywatnosc i stawia Ci warunki. To jest ta druga strona medalu.

Wg modelu norweskiego panstwo to nie poszczegolne rodziny i niezalezne jednostki, ktore razem stanowia spoleczenstwo.

Panstwo to organizm, w ktorym wszystkie komorki musza grac i wspolgrac. Dzieci nie sa wlasnoscia rodzicow. Norweskie powiedzenie mowi, ze zostaja one pozyczone rodzicom na okres wychowania. Dzieci sa wlasnoscia panstwa, zadaniem rodzica jest wychowac je na zdrowych fizycznie i psychicznie obywateli, dopasowanych do norweskiego systemu, a milosc rodzicielska to skutek uboczny. Uczucia rodzica nie znacza nic w swietle przepisow. Barneloven, barnekonvensjonen nie wspominaja o braniu pod uwage uczuc i odczuc rodzicow - liczy sie tylko hensyn til barna, w zrozumieniu spelnienia powinnosci, ktore jako osobie wychowujacej kolejna komorke, nakladaja na Ciebie przepisy.

W Norwegii wolno nie przytulac dzieci. Norweskie media nie promuja szczegolnie fizycznej bliskosci i czulosci w relacjach rodzic - dziecko. Powody: patrz wyzej, wg norweskiego modelu nie jest to nadrzedne dla zapewnienia zdrowej komorki. Nadrzedne jest zadbanie o samoakceptacje, zapewnienie kontaktu z innymi komorkami i oddanie panstwu obywatela przystosowanego, zadowolonego, nieagresywnego i nie posiadajacego nerwic spowodowanych przemoca fizyczna lub psychiczna ze strony opiekunow.


W Norge nie ma obowiazku zadbania o rodzicow - obowiazek ten ma panstwo.

W Norge rodzicowi nie wolno stosowac wobec dziecka ZADNEJ formy przemocy fizycznej lub psychicznej - ma wychowac bez uciekania sie do tychze. Jakikolwiek dotyk, ktory jest dla dziecka nieprzyjemnym doznaniem (pchniecie, szarpniecie za reke lub jakiekolwiek ograniczenie swobody ruchu jest uznane jako wykroczenie ze strony rodzica).Wychowanie dziecka w Norwegii to ciezka praca, ktorej nie wolno ulatwiac sobie stosowaniem przemocy (zakaz widywania kolezanki ze wzgledu na to, ze zachowala sie nieodpowiednio wobec matki, jest uwazany jako przemoc psychiczna), trzeba sie tak gimnastykowac, zeby dziecko wychowac zgodnie z nakazami i zakazami odgornymi (mit o braku wychowania pod przykrywka wychowania bezstresowego nijak sie ma do tego).. Jesli sie tych warunkow nie spelnia, opieke nad dzieckiem przejmuje panstwo i panstwo ma w nosie, co czuja rodzice.

Jakiekolwiek zakazy i nakazy ze strony rodzica maja byc umotywowane faktycznym dobrem dziecka, nie rodzica, i rodzic musi moc je uzasadnic dbaniem o dobro dziecka w zrozumieniu norweskim - w przeciwnym razie zostana uznane jako przejaw braku zdolnosci wychowawczej (patrz: zakaz widywania sie z kolezanka).

W Norge dziecko samo moze w kazdej chwili wystapic o umieszczenie w innej rodzinie i liczy sie jego zyczenie - nie liczy sie, co mysla na ten temat jego rodzice i czy ich boli.
Dziecko to inwestycja panstwa i panstwo chroni te inwestycje.

Terapia rodzinna ma jeden jedyny cel - poprawe warunkow dziecka, aby byly zgodne z oczekiwaniami panstwa. Instytucje terapii rodzinnej maja gdzies, czy rodzice sie kochaja czy nie i jak im pomoc sie kochac - jedynym celem terapii jest ukierunkowanie zachowania rodzicow na sprzyjajace rozwojowi mlodej komorki w zgodzie z interesem panstwa jako organizm,
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
287 Postów

(koalski)
Stały Bywalec
kryss napisał:

jestem wg. ciebie psychopata i paranoikiem- ok niech bedzie/a ty jestes w tym momencie bieglym psychiatra dodatkowo stawiajacych diagnoze przez internet,niewiem kim jestes wiec moze i jestes psychiatra


Kryss, to był przerysowany model, na którym łatwiej było wytłumaczyć pewien mechanizm /co podkreśliłem/.
Znów wziąłeś do siebie...

Jak już powiedziałem, o reszcie się już nie będę wypowiadał.
Starałem się być bezstronny, chyba to zauważyłeś, a przekonania biorę ze sobą.
Pozdrawiam i do zobaczenia w innym wątku.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1660 Postów
kryss d
(kryss)
Maniak
ok.tak to zostawmy,kazdy ma swoj rozum
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
64 Posty
Mariusz Ścisły
(Marniusz)
Początkujący
Hilton napisał:


...Obalmy ten mit samotengo rodzica w Norwegii...


Obalmy. Samotna matka to taka która decyduje się wychować dziecko bez jakiegokolwiek udziału ojca, ojciec nie ma wtedy żadnych praw do dziecka.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1557 Postów
Gct Kowalska
(Gct)
Maniak
Marniusz napisał:
Hilton napisał:


...Obalmy ten mit samotengo rodzica w Norwegii...


Obalmy. Samotna matka to taka która decyduje się wychować dziecko bez jakiegokolwiek udziału ojca, ojciec nie ma wtedy żadnych praw do dziecka.


Mariusz, daruj sobie i nie pisz czegos, co nie ma przelozenia w rzeczywistosci.
Jezeli ojciec dziecka nie mialby do niego zadnych praw, to np. w przypadku separacji do czego jest potrzebny meklingsattest ? Wiesz co to jest? Mala podpowiedz - bez tego nie uzyska sie w NO separacji. Prosciej, jesli para chce sie rozejsc i nie byla malzenstwem.
Samotny rodzic to taki, ktory mieszka tylko z dzieckiem/dziecmi. Drugi rodzic ma prawa do dzieci, moze je odwiedzac, zaberac do siebie i ogolnie spedzac z nimi czas.

Czasem zdarza sie i tak, ze ten drugi rodzic nie chce spotykac sie z dziecmi i robi wszystko zeby unikac z nimi kontaktu, ale Mariuszu to nie znaczy ze nie ma do dzieci zadnych praw. Ale jesli nie chce, to nikt go do takich spotkan zmusic nie moze.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok